[Coupe ABK] LPG zamula na zimnym, strzela, śmierdzi -sekwen.
[Coupe ABK] LPG zamula na zimnym, strzela, śmierdzi -sekwen.
Witajcie.
Mam problem z instalacją LPG a dokładniej kilka problemów...
1. Gdy silnik jest zimny, po przełączeniu auta na lpg jedzie dosyć mułowato i poszarpuje, ale da się w miarę normalnie jechać. Gdy noc jest zimna, a tym samym silnik jest mocno wychłodzony po przełączeniu na LPG samochód bardzo ciężko wkręca się na obroty i tak "ciężko" pracuje. Czasem naciśnięcie pedału gazu skutkuje...zgaśnięciem silnika...
Gdy wymuszę jazdę na LPG poprzez rozpędzenie się np do 80km/h na paliwie i wtedy przełącze na LPG, efekt jest taki, jakby nie było już gazu, samochód zwalnia i strzela W WYDECH (nie w przepływkę).
Po jakimś czasie jak silnik jest już ciepły, auto jeździ normalnie na LPG (na benzynie zawsze jeździ normalnie i prawidłowo).
2. Pomijając powyższy problem, gdy trafi się dzień, że auto niemal od razu przełączy się na lpg i jeździ płynnie to i tak czuś sporą różnicę mocy pomiędzy benzyną a LPG. Gdy auto kupiłem 1,5r temu, nie było odczuwalnej różnicy mocy...
3. Po przełączeniu na LPG strasznie śmierdzi gazem, zwłaszcza przy otwartej szybie. Takiego czegoś też nie było wcześniej.
- Sterownik to STAG 300-4 (po podłączeniu pod kompa, błędów brak), wtryskiwacze gazu MAGIC JET.
- Cały układ zapłonowy po wymianie z wyjątkiem cewki.
- Zapłon ustawiony zgodnie z procedurą ABK u osoby która ogarnia temat (po roku czasu, wreszcie takową znalazłem)
- Przepływomierz POWINIEN być dobry, bo na paliwie jeździ prawidłowo, a gdy silnik jest już ciepły, na LPG nie ma w sumie problemu z wyjątkiem spadku mocy. Poza tym, taka instalacja chyba uniemożliwia strzał w przepływkę.
Bardzo proszę o pomoc kogoś oblatanego w tym temacie, bo instalacja dobra (sekwencja jesli się nie mylę?), a takie problemy... Nie pogardzę też namiarem na dobrego gazownika, ale tylko w okolicach Kutna (woj. Łódzkie) ponieważ auto służy do dojazdów do pracy i nie mam ani mozliwości ani czasu żeby odstawić auto 200km od domu)
Mam problem z instalacją LPG a dokładniej kilka problemów...
1. Gdy silnik jest zimny, po przełączeniu auta na lpg jedzie dosyć mułowato i poszarpuje, ale da się w miarę normalnie jechać. Gdy noc jest zimna, a tym samym silnik jest mocno wychłodzony po przełączeniu na LPG samochód bardzo ciężko wkręca się na obroty i tak "ciężko" pracuje. Czasem naciśnięcie pedału gazu skutkuje...zgaśnięciem silnika...
Gdy wymuszę jazdę na LPG poprzez rozpędzenie się np do 80km/h na paliwie i wtedy przełącze na LPG, efekt jest taki, jakby nie było już gazu, samochód zwalnia i strzela W WYDECH (nie w przepływkę).
Po jakimś czasie jak silnik jest już ciepły, auto jeździ normalnie na LPG (na benzynie zawsze jeździ normalnie i prawidłowo).
2. Pomijając powyższy problem, gdy trafi się dzień, że auto niemal od razu przełączy się na lpg i jeździ płynnie to i tak czuś sporą różnicę mocy pomiędzy benzyną a LPG. Gdy auto kupiłem 1,5r temu, nie było odczuwalnej różnicy mocy...
3. Po przełączeniu na LPG strasznie śmierdzi gazem, zwłaszcza przy otwartej szybie. Takiego czegoś też nie było wcześniej.
- Sterownik to STAG 300-4 (po podłączeniu pod kompa, błędów brak), wtryskiwacze gazu MAGIC JET.
- Cały układ zapłonowy po wymianie z wyjątkiem cewki.
- Zapłon ustawiony zgodnie z procedurą ABK u osoby która ogarnia temat (po roku czasu, wreszcie takową znalazłem)
- Przepływomierz POWINIEN być dobry, bo na paliwie jeździ prawidłowo, a gdy silnik jest już ciepły, na LPG nie ma w sumie problemu z wyjątkiem spadku mocy. Poza tym, taka instalacja chyba uniemożliwia strzał w przepływkę.
Bardzo proszę o pomoc kogoś oblatanego w tym temacie, bo instalacja dobra (sekwencja jesli się nie mylę?), a takie problemy... Nie pogardzę też namiarem na dobrego gazownika, ale tylko w okolicach Kutna (woj. Łódzkie) ponieważ auto służy do dojazdów do pracy i nie mam ani mozliwości ani czasu żeby odstawić auto 200km od domu)
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
A przez te dwa lata instalacja była na przeglądzie / regulacji? Jaki masz parownik? Sprawdź czy parownik nie puszcza gazu podciśnieniem (zaworem bezpieczeństwa jeśli to jest np. Zavoli Zeta).
Wtryskiwacze magic jet - zdarzały się partie o żenującej trwałości i wykonaniu, też może być ich wina.
Na benzynie dobrze "chodzi"?
Wtryskiwacze magic jet - zdarzały się partie o żenującej trwałości i wykonaniu, też może być ich wina.
A sprawdzał ktoś parametry pracy instalacji i silnika podczas gdy występowały opisane problemy?van_dall pisze:- Sterownik to STAG 300-4 (po podłączeniu pod kompa, błędów brak)
Na benzynie dobrze "chodzi"?
Poprzedni właściciel nie wiem czy był. Ja nie byłem, bo do zimy wszysto było pieknie, później miałem problemy z zapłonem innymi rzeczami i po zimie zaczęło się sukcesywnie z tygodnia na tydzień coraz bardziej pier... A co do kogos pojechałem to po zabiegach tych "mistrzów" coraz gorzej było...aldi pisze:A przez te dwa lata instalacja była na przeglądzie / regulacji?
Nie wiem jaki jest parownik i czy to on nie puszcza gazu - sprawdzę.aldi pisze:Jaki masz parownik? Sprawdź czy parownik nie puszcza gazu podciśnieniem (zaworem bezpieczeństwa jeśli to jest np. Zavoli Zeta).
Ale to wtedy raz by działały prawidłowo, a raz nie?aldi pisze:Wtryskiwacze magic jet - zdarzały się partie o żenującej trwałości i wykonaniu, też może być ich wina.
Wiesz, to cięzko było podjechać do kogoś w momencie kiedy akurat to sie działo. Bo nim ja bym dojechał do gazownika jakiegoś, to auto zdąży się nagrzać i będzie pracowac poprawnie. Musiałby z 6-8 godzis stać żeby sie tak zdrowo wychłodzić ale i te objawy nie występują każdego dnia.aldi pisze:A sprawdzał ktoś parametry pracy instalacji i silnika podczas gdy występowały opisane problemy?
Jeżeli chodzi o same ustawienia to podobno wszystko ok, ale temu kolesiowi co to robił to jakoś nie ufam. Jesli chodzi o mapę jaką ustawił komputer automatycznie to do 3000rpm dawka nieco za mała a powyżej 3000rpm nieco za duża, ale ten gościu nic z tym nie robił bo powiedział, że to sie ustawia samo automatycznie i tyle.
Na benzynie chodzi prawidłowo, jest moc taka jak powinna być zadnego szarpania itp. Jakie spalanie to nie wiem, bo rzadko jeźdzę na paliwie. Ale jeszcze dziś jadąc do pracy, pojadę specjalnie na paliwie aby było 100% pewności
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Polecam się zaopatrzyć w kabelek do LPG (koszt to kilkadziesiąt złotych) i byle jaki laptop by xp dało się wrzucić. I możesz zapomnieć o przeglądach lpg.
Co do zapachu gazu warto by sprawdzić sondę lambda. Do sprawdzenia również połączenia gazu (jest taki spray chyba jakaś woda spieniona). Szczelność przede wszystkim.
Co do map to pseudo gazownik się myli. Bo wykonuje się autokalibrację, kasuje mapy spalania i tworzy nowe. Jeżeli są odchyły to koryguje się mnożnik. Ten magik zrobił ci chociaż autokalibrację? W ogóle co za olewackie podejście. Aż nerwy biorą na takich popaprańców.
Gazownik powinien:
1. Sprawdzić szczelność i sprawność zaworków. Ogólnie połączeń.
2. Zorientować się jaka jest średnica dysz i jakie jest ciśnienie gazu.
3. Zrobić autokalibrację (możliwe, że była jakaś zmiana w osprzęcie lub coś się uszkodziło).
4. Sprawdzić czy sonda lambda reaguje prawidłowo. (w sumie to do pkt. 1 )
5. Skasować mapy spalania PB i LPG.
6. Utworzyć nowe mapy spalania w jak najbardziej porównywalnych warunkach pracy. Ta sama trasa i te same prędkości raz na LPG i raz na PB. Wprawiony gazownik zrobi to dynamicznie (podczas jazdy dokona korekcji mnożnika z fotela pasażera).
7. Zresztą podczas jazdy będzie widać co dzieje się z ciśnieniem gazu.
Ot cała filozofia. Mając kabel jesteś w stanie zrobić z tego 90%. Mi w ustawianiu mnożnika pomagał np. Wojtek26 po zamieszczonych screenach. Wszystko w temacie diagnostyka i regulacja sekwencji Stag 300-4
Jeżeli nie chcesz kupować kabla to jak byś dzwonił do jakiegoś gazownika (na pewno innego niż poprzedni) to spytaj się co obejmuje przegląd i co zrobi. Nie jestem fachowcem ale to co napisałem w punktach to minimum jakie gazownik ma zrobić przy przeglądzie LPG.
Poza tym ABK nie jest łatwym silnikiem do zagazowania ale sprzęt masz dość przyzwoity. Ja przed sprzedażą swojego zmieniłem wtryski na OMVL REG FAST, dysze 2.0 mm i na gazie chodził jedwabiście. Przy doprowadzonym osprzęcie do ładu.
[ Dodano: 2012-07-14, 02:05 ]
Poza tym przy jakiej temperaturze masz przełączanie na gaz? Ja w zimie miałem do pokonania 6-7 km po mieście (ok. 45 st tak ustawiłem dla "zdrowia" parownika). Specjalnie na zimę podnosiłem temperaturę przełączania. Spalił może setkę benzyny więcej ale parownik właściwie się dogrzał. W lecie obniżałem do 40.
Wiem, że jeżdżą po około 30. Może i tak jest dobrze ale im wyższa temperatura przełączania tym subtelniejsze przejście na gaz.
W lecie 3-5 kilometrów.
W ogóle byłby bardzo przydatny screen z pierwszej strony AC Gaz Synchro. Wersja 1.14 czy coś tam. Są późniejsze ale nie obsługują staga 300.
Co do zapachu gazu warto by sprawdzić sondę lambda. Do sprawdzenia również połączenia gazu (jest taki spray chyba jakaś woda spieniona). Szczelność przede wszystkim.
Co do map to pseudo gazownik się myli. Bo wykonuje się autokalibrację, kasuje mapy spalania i tworzy nowe. Jeżeli są odchyły to koryguje się mnożnik. Ten magik zrobił ci chociaż autokalibrację? W ogóle co za olewackie podejście. Aż nerwy biorą na takich popaprańców.
Gazownik powinien:
1. Sprawdzić szczelność i sprawność zaworków. Ogólnie połączeń.
2. Zorientować się jaka jest średnica dysz i jakie jest ciśnienie gazu.
3. Zrobić autokalibrację (możliwe, że była jakaś zmiana w osprzęcie lub coś się uszkodziło).
4. Sprawdzić czy sonda lambda reaguje prawidłowo. (w sumie to do pkt. 1 )
5. Skasować mapy spalania PB i LPG.
6. Utworzyć nowe mapy spalania w jak najbardziej porównywalnych warunkach pracy. Ta sama trasa i te same prędkości raz na LPG i raz na PB. Wprawiony gazownik zrobi to dynamicznie (podczas jazdy dokona korekcji mnożnika z fotela pasażera).
7. Zresztą podczas jazdy będzie widać co dzieje się z ciśnieniem gazu.
Ot cała filozofia. Mając kabel jesteś w stanie zrobić z tego 90%. Mi w ustawianiu mnożnika pomagał np. Wojtek26 po zamieszczonych screenach. Wszystko w temacie diagnostyka i regulacja sekwencji Stag 300-4
Jeżeli nie chcesz kupować kabla to jak byś dzwonił do jakiegoś gazownika (na pewno innego niż poprzedni) to spytaj się co obejmuje przegląd i co zrobi. Nie jestem fachowcem ale to co napisałem w punktach to minimum jakie gazownik ma zrobić przy przeglądzie LPG.
Poza tym ABK nie jest łatwym silnikiem do zagazowania ale sprzęt masz dość przyzwoity. Ja przed sprzedażą swojego zmieniłem wtryski na OMVL REG FAST, dysze 2.0 mm i na gazie chodził jedwabiście. Przy doprowadzonym osprzęcie do ładu.
[ Dodano: 2012-07-14, 02:05 ]
Poza tym przy jakiej temperaturze masz przełączanie na gaz? Ja w zimie miałem do pokonania 6-7 km po mieście (ok. 45 st tak ustawiłem dla "zdrowia" parownika). Specjalnie na zimę podnosiłem temperaturę przełączania. Spalił może setkę benzyny więcej ale parownik właściwie się dogrzał. W lecie obniżałem do 40.
Wiem, że jeżdżą po około 30. Może i tak jest dobrze ale im wyższa temperatura przełączania tym subtelniejsze przejście na gaz.
W lecie 3-5 kilometrów.
W ogóle byłby bardzo przydatny screen z pierwszej strony AC Gaz Synchro. Wersja 1.14 czy coś tam. Są późniejsze ale nie obsługują staga 300.
Skasował mapę od gazu, kazał mi się przejechać 4 km i wrócić. Potem stwierdził to co napisałem wcześniej czyli: poniżej 3000rpm mieszanka zbyt uboga, powyżej 3000rpm za bogata i tyle.Francis1982 pisze:Co do map to pseudo gazownik się myli. Bo wykonuje się autokalibrację, kasuje mapy spalania i tworzy nowe. Jeżeli są odchyły to koryguje się mnożnik. Ten magik zrobił ci chociaż autokalibrację? W ogóle co za olewackie podejście. Aż nerwy biorą na takich popaprańców.
Sprawdził jeszcze wtryskiwacze czy pracują - w kompie wyłączał każdy po kolei i stwierdził że ok.
W tej chwili jest to chyba 35st. Ten sam gazownik stwierdził, że temp przełączania jest za wysoka i zrobił 30st ale samochód pracował "katastrofalnie" na takim ustawieniu, więc wróciłem do gościa i kazałem mu podnieść tą temp tj była, ale nie pamiętałem pierwotnej wartości i jest podniesione na 35 st.Poza tym przy jakiej temperaturze masz przełączanie na gaz?
Co ciekawe... w ciągu dnia jak się przełączy na lpg to w miarę to jeszcze pracuje (pomijając odczuwalną różnicę mocy), ale po nocy, zwłaszcza zimnej, zerowa reakcja na gaz i strzały w wydech.
Kabel ogólnie mógłbym kupić, laptopa z xp posiadam, ale na chwilę obecną sam sobie z tym nie poradzę i potrzebuje czyjejś pomocy, poza tym i tak muszę zrobic przegląd gazu itp, więc kabel kupię, ale to juz raczej na przyszłość, aby kontrolować czy wszystko jest ok - teraz, tam jest za duży bałagan...
Jeszcze co do samego przeglądu tj filtry, szczelność, zaworki - mam dobrego gazownika w swoim mieście, który to zrobi, ale on nie "obsługuje" stagów, czyli w kompa mi nie zajrzy.
Ktoś jeszcze pytał jaki parownik. Producent to "tomasetto" ? Pod maskę jeszcze nie zaglądałem, to co podaje, przepisałem ze świadectwa homologacji (tam jest podana lista podzespołów).
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Śmiało poradzisz sobie z kabelkiem. w tym nie ma czarnej magii. Ja też się tego obawiałem ale dzięki bezcennej pomocy forumowiczów dałem radę.
Tu cała moja przygoda ze stagiem:
https://audi80.pl/80-b4-abk-20-diagn ... t44497.htm
Poza tym żaden mechanik nie zainteresuje się twoim autkiem z większym zaangażowaniem niż ty sam.
[ Dodano: 2012-07-14, 15:27 ]
Nie masz przypadkiem za mało płynu w układzie chłodniczym? I parownik się nie dogrzewa. Trzeba by wszystkie wtyczki poruszać, wyjąć i włożyć.
Poza tym kiedy miałeś wymieniane filtry? Fazy ciekłej (przy parowniku) i lotnej (na wężu zasilającym listwę). Może sonda się odłączyła i sterownik LPG nie widzi wskazań sondy i stąd ten zapach gazu. Do sprawdzenia jeszcze wężyki z listwy do dysz w kolektorze.
Ale jak pisałem wcześniej. Screen z pierwszej strony przynajmniej mógłby pomóc w tym gdzie szukać błędu.
Tu cała moja przygoda ze stagiem:
https://audi80.pl/80-b4-abk-20-diagn ... t44497.htm
Poza tym żaden mechanik nie zainteresuje się twoim autkiem z większym zaangażowaniem niż ty sam.
[ Dodano: 2012-07-14, 15:27 ]
Nie masz przypadkiem za mało płynu w układzie chłodniczym? I parownik się nie dogrzewa. Trzeba by wszystkie wtyczki poruszać, wyjąć i włożyć.
Poza tym kiedy miałeś wymieniane filtry? Fazy ciekłej (przy parowniku) i lotnej (na wężu zasilającym listwę). Może sonda się odłączyła i sterownik LPG nie widzi wskazań sondy i stąd ten zapach gazu. Do sprawdzenia jeszcze wężyki z listwy do dysz w kolektorze.
Ale jak pisałem wcześniej. Screen z pierwszej strony przynajmniej mógłby pomóc w tym gdzie szukać błędu.
Płyn jest na minimum. Delikatnie gdzieś ucieka/paruje i co jakiś czas dolewam, ale to akurat nie wpływa na prace mojej inst LPG...
Filtrów ja jeszcze nie wymieniałem, miałem to zrobić w tym miesiącu, ale jestem na etapie poszukiwania kompetentnego gazownika który przy okazji zrobi kompletny przegląd etc.
(Sam w tym grzebać nie chce. Mogę silnik wymienić, ale gazu wolę nie ruszać)
Najpierw wstawię chyba auto do jakieś warsztatu gdzie porzadnie zrobią przegląd, wymienią filtry, sprawdzą szczelność, a później kupię kabel i sam zacznę się bawić z ustawianiem wszystkiego - chocież niektóre rzeczy to dla mnie trochę czarna magia
Filtrów ja jeszcze nie wymieniałem, miałem to zrobić w tym miesiącu, ale jestem na etapie poszukiwania kompetentnego gazownika który przy okazji zrobi kompletny przegląd etc.
(Sam w tym grzebać nie chce. Mogę silnik wymienić, ale gazu wolę nie ruszać)
Najpierw wstawię chyba auto do jakieś warsztatu gdzie porzadnie zrobią przegląd, wymienią filtry, sprawdzą szczelność, a później kupię kabel i sam zacznę się bawić z ustawianiem wszystkiego - chocież niektóre rzeczy to dla mnie trochę czarna magia
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Jak masz płyn na minimum to bardzo możliwe, że raz czy drugi układ się lekko zapowietrzył. Akurat LPG potrzebuje odpowiedniej ilości płynu. Sprawdzaj czy nie moczy ci się parownik od spodu. Być może zestaw naprawczy rozwiąże sprawę. Poza tym trochę podejrzane, że ktoś założył gaz i przez dwa lata zrobił tylko 20 000 km. Możliwe też, że ktoś źle wpiął się z ogrzewaniem parownika. Prawidłowo to równolegle do nagrzewnicy (wpięty w oba węże idące do grodzi). Może wstaw jakieś fotki poszczególnych elementów. Jak jest koło reduktora, wtryskiwaczy itp. Może coś rzuci się w oczy.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Powiem Ci w ten sposób. Poprzedni właściciel miał auto rok, max półtora roku. To on założył tą instalację. Biorąc pod uwagę wpisy z książki serwisowej, wnioskuje, że on zrobił 10-15tys km, ja auto kupiłem w zeszłym roku i zrobiłem około 10tys. No to wychodzi około 25000tys km. Oczywiście zdaję sobie sprawe z tego, że książka serwisowa i wlepy na aucie mogą być "lewe" - wiadomo, jak to w Polsce jest. Dlatego to są takie wyliczenia "na oko" - nie mam możliwości sprawdzenia stanu faktycznego.Francis1982 pisze: Poza tym trochę podejrzane, że ktoś założył gaz i przez dwa lata zrobił tylko 20 000 km.
Wątpię aby to tu był błąd, bo na początku, wszystko chodziło bajecznie. Bez smrodu, dynamicznie, płynnie. Ale nie zaszkodzi spojrzeć.Francis1982 pisze:Możliwe też, że ktoś źle wpiął się z ogrzewaniem parownika. Prawidłowo to równolegle do nagrzewnicy (wpięty w oba węże idące do grodzi)
Fotki zrobię jeszcze dziś, czego tylko się da, ale wrzucę dopiero wieczorem/późnym wieczorem, ponieważ nie będzie mnie w domu.
Wydaje mi się że zwykłe 300-4, ale jak będę robił fotki, to przy okazji sprawdzę jaki on dokładnie jest.aldi pisze:Masz zwykłego staga 300-4 czy może to model 300-4 plus albo 300-4 ISA2?
Francis1982 - wysłałem Ci PW z linkiem do kabelka od staga, to zerknij i powiedz mi, czy taki będzie dobry. Nie wiem czy tu mozna wklejac linki do allegro więc wolałem wysłać PW.
- morris4life
- Forum Audi 80
- Posty: 86
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 10:19
- Lokalizacja: Gdańsk
Wrzucam fotki tego co pod maską:
Okazało się, że centralka to STAG 300-4 PLUS (widac na foto).
A gaz ulatnia się na pewno, bo czuje jak śmierdzi. No chyba, że silnik go nie przepala, dostaje za dużą dawkę czy cokolwiek co mogłoby powodować, aby gaz wywalało wydechem. Bo nie wiem dokładnie czy to wali spod machy czy z wydechu.
Francis1982 - mówisz, że kabelek co znalazłem na allegro za drogi. To jest jedyny kabelek do staga jaki znalazłem Może źle szukam... :roll:
Okazało się, że centralka to STAG 300-4 PLUS (widac na foto).
Mi nie wiem czy pali dużo... 12 w mieście przy w miarę normalnej jeździe (13 w duzym mieście kiedy jest trochę "butowania"), a w cyklu mieszanym 12 - czasem uda się zejść do 11.morris4life pisze: i też gdy mi dużo palił myślałem, że mam gdzieś ulatnianie się gazu.
A gaz ulatnia się na pewno, bo czuje jak śmierdzi. No chyba, że silnik go nie przepala, dostaje za dużą dawkę czy cokolwiek co mogłoby powodować, aby gaz wywalało wydechem. Bo nie wiem dokładnie czy to wali spod machy czy z wydechu.
Francis1982 - mówisz, że kabelek co znalazłem na allegro za drogi. To jest jedyny kabelek do staga jaki znalazłem Może źle szukam... :roll:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Coś nie widać u ciebie trójnika pomiarowego do temperatury gazu. Chyba że jeszcze gdzieś do listwy dochodzi kabelek. Zobacz czy nie wchodzi obok wężyka zaznaczonego na tym foto: http://img442.imageshack.us/img442/5845 ... listwa.png
Stagowski trójnik pomiarowy wygląda tak: http://s2.ifotos.pl/img/stag3006s_hxxhnww.jpg
Stagowski trójnik pomiarowy wygląda tak: http://s2.ifotos.pl/img/stag3006s_hxxhnww.jpg