[AAH] Kopci na niebiesko
[AAH] Kopci na niebiesko
Witam klubowiczów jest mały problem a mianowicie zakupiłem B4 2.8 AAH bez gazu w automacie środek po lifcie ogólnie igła zresztą zakupiłem od kuzyna i wiem co ma, była ostatnio wymieniana chłodnica i niedawno zalał oleju mobil 5w40 i stan na bagnecie jest ponad max i jest problem bo nie kopciła a teraz kopci i to sporo nawet na wolnych obrotach czy moze to byc przez to ze tak duzo oleju???
Ostatnio zmieniony 13 lis 2012, 12:43 przez benekk25, łącznie zmieniany 2 razy.
Kwestia jeszcze samego oleju, jakie właściwości płukające ma. Kokolino, dobrze obstawia. Jednak ja zaczął bym od uszczelniaczy na zaworach. U mnie kopcenie zaczęło się jakieś pół roku temu. Stanie w warszawskich korkach, ruszanie a tu niebiesko z tyłu. Wybierałem się za granicę więc musiałem ogarnąć temat. Zakupiłem uszczelniacze erlinga za całe 16zł, simmering na wałek rozrządu za 8zl i uszczelkę pod pokrywę zaworów za całe 30zł. Zależało mi na tym żeby nie zdejmować głowicy bo od nowości nie była ruszana. Cała zabawa trwała jakieś 5 godzin. W tym ok godzina na zrobienie przyrządu do rozpinania zaworów A teraz efekt. 3500km do Anglii i z powrotem i zero ubytku oleju. Po powrocie z za miedzy wymieniłem olej na Valvoline. Najechane mam na nim 5tysi i ani grama go nie ubyło, ponadto jest czyściutki jak bym go dziś zalał. Przed wymianą uszczelniaczy dolewałem między wymianami 5-6 litrów oleju Więc nawet w kosztach różnica jest kolosalna
Zagadałem z jednym mechaniorem ale że cenę powiedział zaporową więc stwierdziłem że sam się tym zajmę. Cena wyjściowa za robotę i graty u mechanika to 700zł..Bo uszczelki nowe, bo planowanie głowicy, bo płyny nowe zaczął tak wymyślać...myślał że na laika trafił. Wysłuchałem go cierpliwie, później wyraziłem swoje zdanie i zobaczyłem jak szczęka mu do podłogi opada Części wyniosły mnie tyle ile wcześniej napisałem. Musiałem tylko kupić za 50zl specjalne szczypce do ściągania i zakładania uszczelniaczy. Więc ok 100zl i temat załatwiony. Umocniłem się tylko w przekonaniu że nigdy auta do mechanika nie oddam. Wolę powertować forum i samemu dobrze to zrobić. W sobotę wymieniałem bratu przy ABK rozrząd. Oczywiście połowy śrub brakowało i poskładane było to aby na sztuke. Spokojnym człowiekiem jestem...ale do czasu jak się zdenerwuję Naprawdę połowę ''fachowców'' to bym pod ścianą postawił.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
benekk25, przede wszystkim nie panikuj! :shock:
Ja miałem tak, że jak auto się rozgrzało to zaczynało kopcić na błękit, a jak już się rozgrzał do tych 90`C to kopcił na niebiesko przy ruszaniu. Moja rada jest taka, zmień na wstępie uszczelniacze zaworowe (koszt niewielki bez ściągania głowic), a jeśli to nie pomoże to wtedy będziesz dalej myśleć.
Co do oleju to jeździsz na jak najbardziej wskazanym. Tym bardziej, że jeśli nie masz na syntetyku przedmuchów do skrzyni korbowej i miodzio kompresje to ja bym obstawiał, że sam silnik jest w porządku.
U mnie 80-tka B3 z przebiegiem grubo ponad 300kkm nie bierze oleju nic (5w40 castrol edge).
Co prawda PM to nie to samo co AAH, ale tłoki i pierścienie z tych samych materiałów lepione. Także, się nic nie przejmuj, zrobisz uszczelniacze i będzie git.
Tylko poziom oleju trzymaj w połowie bagnetu.
Ja miałem tak, że jak auto się rozgrzało to zaczynało kopcić na błękit, a jak już się rozgrzał do tych 90`C to kopcił na niebiesko przy ruszaniu. Moja rada jest taka, zmień na wstępie uszczelniacze zaworowe (koszt niewielki bez ściągania głowic), a jeśli to nie pomoże to wtedy będziesz dalej myśleć.
Co do oleju to jeździsz na jak najbardziej wskazanym. Tym bardziej, że jeśli nie masz na syntetyku przedmuchów do skrzyni korbowej i miodzio kompresje to ja bym obstawiał, że sam silnik jest w porządku.
U mnie 80-tka B3 z przebiegiem grubo ponad 300kkm nie bierze oleju nic (5w40 castrol edge).
Co prawda PM to nie to samo co AAH, ale tłoki i pierścienie z tych samych materiałów lepione. Także, się nic nie przejmuj, zrobisz uszczelniacze i będzie git.
Tylko poziom oleju trzymaj w połowie bagnetu.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2012, 12:11 przez Patrique, łącznie zmieniany 1 raz.
W 90% przypadków brania oleju winowajcami są uszczelniacze. Moje były tak twarde że jak je ścisnąłem szczypcami to już tak zostały. Przebiegowo uszczelniacze wytrzymują 200tysi km. Do tego czas robi swoje. Jeśli silnik jest dynamiczny, nic w nim nie klekocze to wymieniaj uszczelniacze i ciesz się zajebiaszczym autkiem