[B4 2.3 NG] Grzeje się, chłodnica drożna, ale zimna
[B4 2.3 NG] Grzeje się, chłodnica drożna, ale zimna
Witam serdecznie.
Przeszukałem forum, jak zawsze, gdy mam problem no i niestety na moją najnowszą bolączkę nie znalazłem odpowiedzi.
Do rzeczy. Zaczął uciekać mi płyn chłodniczy (~0.2l na tydzień - dwa). Nie zauważyłem objawów pękniętej uszczelki pod głowicą - nic nie ma na korku ani w zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodniczego, w oleju też nic nie było widać. Nigdzie nie widziałem wycieku, ale przy takiej ilości trudno zauważyć, bo to pewnie szybko wyparuje. W środku nie czuć było płynem ani nie było mokro (więc nagrzewnica raczej cała). Fakt faktem nie grzała, ale to od wielu miesięcy. Dałem auto do mechanika.
Sprawdził, nie znalazł wycieku, dolał uszczelniacza. Wracam do domu, auto rozgrzewało się standardowo, po czym przekroczyło najpierw 90C, 100, 110 no i stwierdziłem, że czas zjechać na bok. Pod prawie 120C włączyła się kontrolka płynu chłodniczego, silnik zgasiłem.
Wentylator nie chodził, jednak przyczyną było to, że chłodnica duża nie była w cale gorąca. Auto wróciło do lekarza i tak:
1. Chłodnice duża i mała drożne.
2. Nagrzewnica potraktowana ciśnieniem również się odetkała, drożna, grzeje.
3. Chłodnica duża u góry jest ciepła, na dole zimna.
4. Silnik grzeje się nadal do maksa.
5. Wąż u góry gorący, dolny zimny, termostat wyjęty, problem nie zniknął.
6. Pompa wody sprawdzona, chodzi super.
7. Węże nie są twarde.
Macie pomysł co może być przyczyną?
Przeszukałem forum, jak zawsze, gdy mam problem no i niestety na moją najnowszą bolączkę nie znalazłem odpowiedzi.
Do rzeczy. Zaczął uciekać mi płyn chłodniczy (~0.2l na tydzień - dwa). Nie zauważyłem objawów pękniętej uszczelki pod głowicą - nic nie ma na korku ani w zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodniczego, w oleju też nic nie było widać. Nigdzie nie widziałem wycieku, ale przy takiej ilości trudno zauważyć, bo to pewnie szybko wyparuje. W środku nie czuć było płynem ani nie było mokro (więc nagrzewnica raczej cała). Fakt faktem nie grzała, ale to od wielu miesięcy. Dałem auto do mechanika.
Sprawdził, nie znalazł wycieku, dolał uszczelniacza. Wracam do domu, auto rozgrzewało się standardowo, po czym przekroczyło najpierw 90C, 100, 110 no i stwierdziłem, że czas zjechać na bok. Pod prawie 120C włączyła się kontrolka płynu chłodniczego, silnik zgasiłem.
Wentylator nie chodził, jednak przyczyną było to, że chłodnica duża nie była w cale gorąca. Auto wróciło do lekarza i tak:
1. Chłodnice duża i mała drożne.
2. Nagrzewnica potraktowana ciśnieniem również się odetkała, drożna, grzeje.
3. Chłodnica duża u góry jest ciepła, na dole zimna.
4. Silnik grzeje się nadal do maksa.
5. Wąż u góry gorący, dolny zimny, termostat wyjęty, problem nie zniknął.
6. Pompa wody sprawdzona, chodzi super.
7. Węże nie są twarde.
Macie pomysł co może być przyczyną?
zapowietrzony uklad?
jak cos to polecam tez lekture:
https://audi80.pl/coupe-ng-grzejace- ... t67980.htm
jak cos to polecam tez lekture:
https://audi80.pl/coupe-ng-grzejace- ... t67980.htm
Też myślałem, że zapowietrzony, ale węże są miękkie. Popieram tezę uszczelniaczy , ale co do wentylatora - nie ma prawa się załączyć, skoro czujnik jest w chłodnicy, która nie jest gorąca.Dregan pisze:- źle odpowietrzony układ
- wentylator z tyłu ma kostkę często nie łączy
- uszczelniacze nadają się o kant d...
Czytałem wcześniej:)Maszu pisze:jak cos to polecam tez lekture:
https://audi80.pl/coup...-ng-vt67980.htm
Jak można być stuprocentowo pewnym, że układ jest odpowietrzony? Druga rzecz, może ktoś podrzucić mi fotkę tego kolanka ze śrubą do odpowietrzania, które wchodzi w króciec do nagrzewnicy? Bo moim zdaniem jest wyłamana:) (nima).
-
- Forum Audi 80
- Posty: 221
- Rejestracja: 26 sie 2011, 14:09