witam
Podczas pobytu nad morzem Niunia znowu zaczynała wisieć na 2000 obrotów czego nie robiła już z 2 miesiące, czyli od wymiany sondy lambda... Dziś kupiłem nowy, oryginalny niebieski czujnik temperatury cieczy oraz nowy przekaźnik 30... Na obrotach już dziś nie zostawała. Zaobserwowałem jednak, że kiedy silnik jest zimny to Niunia jeździ jak nowa... Można ruszać delikatnie bez bujania, kiedy odpuści się gaz albo naciśnie w czasie jazdy to nie robi takiego charakterystycznego szarpnięcia. Wydaję mi się również, że ma o wiele więcej mocy, lepiej się zbiera. Po krótkim czasie kiedy silnik jest cieplejszy zaczynają powracać w/w objawy. Jak myślicie co może za to odpowiadać ? Tak jak pisałem przekaźnik 30 nowy, czujnik temperatury nowy... Czy krokowy lub przepływomierz może reagować na temperaturę i doprowadzać do takiego stanu rzeczy ? Dzięki...
[ Dodano: 2012-08-08, 14:17 ]
Dziś trochę pojeździłem i przy 60 stopniach znowu zaczął zostawać na 2000 obrotów W przyszłym tygodniu odstawiam go do innego mechanika, zobaczymy co powie.
[B4 ABK 2.0E] Po nagrzaniu szarpie
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
"Zawieszone" obroty to raczej krokowy. Wystarczy gruntownie wypłukać i nasmarować.
A szarpanie bierze się stąd, że w kolektorze znajduje się wówczas powietrze z przepustnicy i przepuszczającego krokowca. To znaczy, że w kolektorze jest więcej powietrza niżby to wynikało ze wskazań TPS (czujnik położenia przepustnicy).
Ciepły silnik- mniejsza dawka paliwa.
Mniejsza dawka paliwa plus więcej powietrza powoduje, że sonda odczytuje mieszankę jako ubogą i ECU "wzbogaca" mieszankę.
Ale, ECU ustala dawkę paliwa nie tylko na podstawie sondy ale także TPS-a.
I powstaje konflikt, bo według TPS-a otwarcie jest właściwe a mieszanka dalej uboga (lewe powietrze z krokowca).
ECU w ABK nie jest superkomputerem. Ma po prostu zaprogramowane mapy i tyle. Odczytuje dane z czujników (przepływka, TPS, sonda, hall, temperatury) i dobiera dawkę. Ale jak coś z tych rzeczy jest poza granicami tolerancji może nawet odciąć wtryski co mi też się kiedyś zdarzało.
Jeszcze do zmierzenia potencjometr TPS czy nie ma przerw i potencjometr w przepływomierzu.
Ale i tak obstawiam krokowca.
A zimny dlatego dobrze chodzi bo dawka dla zimnego jest większa i to rekompensuje nadmiar powietrza.
A szarpanie bierze się stąd, że w kolektorze znajduje się wówczas powietrze z przepustnicy i przepuszczającego krokowca. To znaczy, że w kolektorze jest więcej powietrza niżby to wynikało ze wskazań TPS (czujnik położenia przepustnicy).
Ciepły silnik- mniejsza dawka paliwa.
Mniejsza dawka paliwa plus więcej powietrza powoduje, że sonda odczytuje mieszankę jako ubogą i ECU "wzbogaca" mieszankę.
Ale, ECU ustala dawkę paliwa nie tylko na podstawie sondy ale także TPS-a.
I powstaje konflikt, bo według TPS-a otwarcie jest właściwe a mieszanka dalej uboga (lewe powietrze z krokowca).
ECU w ABK nie jest superkomputerem. Ma po prostu zaprogramowane mapy i tyle. Odczytuje dane z czujników (przepływka, TPS, sonda, hall, temperatury) i dobiera dawkę. Ale jak coś z tych rzeczy jest poza granicami tolerancji może nawet odciąć wtryski co mi też się kiedyś zdarzało.
Jeszcze do zmierzenia potencjometr TPS czy nie ma przerw i potencjometr w przepływomierzu.
Ale i tak obstawiam krokowca.
A zimny dlatego dobrze chodzi bo dawka dla zimnego jest większa i to rekompensuje nadmiar powietrza.
Koledzy byłem u znajomego, podmienialiśmy przepływkę - na jego robił to samo. Krokowy podmieniłem obroty również wolno schodziły a nawet lekko podskakiwały przy dodawaniu gazu... Także te rzeczy trzeba chyba wyeliminować. Jeżeli chodzi o potencjometr przepustnicy był mierzony i nie wykazywał żadnych błędów Naprawdę już brak mi sił... W poniedziałek odstawiam do poleconego mechanika, jak on tego nie zrobi to już nikt tego nie zrobi.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
W takim razie zostają tradycyjnie nieszczelności w dolocie lub może gdzieś coś nie styka. Może vag by coś pokazał.
Napisz czy po podmianie krokowego dalej się zawieszał czy tylko wariował lekko z obrotami. Bo jeżeli nastąpiła zmiana to duże prawdopodobieństwo, że właśnie chodzi o powietrze. Krokowiec właśnie reguluje powietrze.
Do dokładnego wypłukania ropą również odma. Tam jest taki zaworek (można go rozruszać poprzez płukanie oraz umiarkowane uderzanie (np. w rękę po uprzednim demontażu) którąś ze stron, chyba wlotem od pokrywy zaworów). Podczas uderzenia słychać, jakby w środku coś poruszało się na sprężynie.
Tylko zastosuj ropę ponieważ wypłukuje ona maras ze środka oraz smaruje ów zaworek.
Napisz czy po podmianie krokowego dalej się zawieszał czy tylko wariował lekko z obrotami. Bo jeżeli nastąpiła zmiana to duże prawdopodobieństwo, że właśnie chodzi o powietrze. Krokowiec właśnie reguluje powietrze.
Do dokładnego wypłukania ropą również odma. Tam jest taki zaworek (można go rozruszać poprzez płukanie oraz umiarkowane uderzanie (np. w rękę po uprzednim demontażu) którąś ze stron, chyba wlotem od pokrywy zaworów). Podczas uderzenia słychać, jakby w środku coś poruszało się na sprężynie.
Tylko zastosuj ropę ponieważ wypłukuje ona maras ze środka oraz smaruje ów zaworek.
Koledzy po półrocznej walce z Audi w końcu doszedłem do przyczyny ! Nie wierzyłem, że kiedyś to napiszę Winnym okazał się potencjometr przepustnicy, który powodował cuda - zostawanie na 2tyś obrotów, dławienie, falowanie obrotów. Przy okazji wymieniłem też kable, kopułke, paluch oryginał BERU Audica chodzi teraz i zbiera się jak nówka