Witam,
od dłuższego czasu jeździłem (i nie zmieniałem oleju, jedynie dolewałem) na Superolu 15W40. Przed wyjazdem na wakacje, coś strzeliło mi do głowy, żeby wymienić na coś porządnego (Mobil 15W40). Niestety, na rozgrzanym silniku i wolnych obrotach pali się kontrola oleju i brzmi ciężki do wytrzymania pisk. Domniemam, że zalanie rzadszego oleju spowodowało utratę ciśnienia ? . Jakie to może mieć konsekwencje dla motoru i czy drastycznie spada przez to żywotność ? Lub jak po prostu temu zapobiec ? Czy zalanie z powrotem gęstego jak smoła Superolu zda egzamin ?