Zakonczenie sezonu Grabina 2012

_joker · Post autor: **_joker** » 16 wrz 2012, 09:07

keczy, mam nadzieję że dotrę, aczkolwiek kima w aucie lub namiocie, oby nic się nie wysrało przez te 2 tyg :mrgreen:

paweloli · Post autor: **paweloli** » 16 wrz 2012, 22:31

Mam nadzieje ze opcja wjazdu na jeden dzien jest mozliwa bo inaczej nie dam rady z dzieciakami.

Arteriusz · Post autor: **Arteriusz** » 17 wrz 2012, 21:55

ja jade, a czy ta opcja otwarta czy nie nikt nic nie mowi. heh.

Słonik · Post autor: **Słonik** » 17 wrz 2012, 23:28

Powiem krotko, wpadac kto moze i kiedy chce, byle byśmy osrodka z ziemia nie zrownali :mrgreen:

_joker · Post autor: **_joker** » 18 wrz 2012, 17:23

może ktoś mi blosa ogarnie na miejscu :?: bo ostatnio przy mieszanej spalił ponad 18 :-x
trzeba coś z tym zrobić <ok>

Arteriusz · Post autor: **Arteriusz** » 18 wrz 2012, 20:15

z tym to moze być ciezko pod pewną ilośćią alko%% :lol: z reszta podobno sa na handel co nie ktore domki.

archi-85 · Post autor: **archi-85** » 18 wrz 2012, 21:10

_joker pisze:może ktoś mi blosa ogarnie na miejscu :?: bo ostatnio przy mieszanej spalił ponad 18 :-x
trzeba coś z tym zrobić <ok>

mozemy ci poprawic ale bedzie palil min. 22

panowie ogarniam auto moze uda mi sie dotrzec z dzieckiem nadia i zonka

ale sporo roboty

[ Dodano: 2012-09-18, 21:11 ]
co sie dzieje z kreskiem?? dawno go nie slyszalem a mam sprawe :mrgreen:

deejay.ftb · Post autor: **deejay.ftb** » 18 wrz 2012, 22:59

Kresek wystawil coupe na sprzedaz wiec na Grabinie raczej nas nie zaszczyci.

a oto i rzeczony film:

Maszu · Post autor: **Maszu** » 19 wrz 2012, 09:12

mega :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

paweloli · Post autor: **paweloli** » 19 wrz 2012, 11:09

:mrgreen:

eSPe · Post autor: **eSPe** » 19 wrz 2012, 15:34

Główny bohater to maszu.
Moje szpetne lico się nie załapało. Może to i dobrze.

deejay.ftb, super robota.
Teraz to dopiero czekam na film z Kalwy. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

PS. Co do samego filmu z grabiny to jak usłyszałem nutę to coś mi podpowiedziało "hej gdzieś już to słyszałem". Widocznie to takie dejavu z pierwszego dnia imprezy. hehehhe