Witam, padłem ofiarą - mam nadzieję - uszczelki pod głowicą, choć nie wiem czy to nie coś gorszego jak brak zaworu czy pierścienia.
W warunkach jakimi dysponuję, nie mogę sobie pozwolić na remont głowicy ani rwanie tłoków.
Głowicę jednak podnieść muszę, bo na zimnym wali mi spalinami wszędzie tylko nie w rurę.
Mam więc dwa pytania
1. Czy mogę bez większych stresów założyć głowicę bez planowania? Zakładając, że nie jest powyginana jak ogon świni, powinna się chyba ułożyć, prawda??
2. Jaka jest kolejność odkręcania i w jakich krokach, oraz jaka jest kolejność dokręcania i również w jakich krokach i jakim momentem?
i pytanie dodatkowe - czy jest coś co warto zrobić przy okazji podniesionej głowicy??
[ng] wymiana uszcelki - kolejność dokręcania i NM
-
Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
1. faza - momentem 40 Nm,subratri pisze:2. Jaka jest kolejność odkręcania i w jakich krokach, oraz jaka jest kolejność dokręcania i również w jakich krokach i jakim momentem?
2. faza - momentem 60 Nm.
W tej samej kolejności dokręcić śruby stabilnym kluczem o pół obrotu (= 180°) jednym ruchem. Ewentualnie może to być dwa razy po ćwierć obrotu.
Teraz śruby są ostatecznie dokręcone i w żadnym przypadku nie wolno jeszcze ich dokręcać.
Co masz na myśli " podniesiona głowica " ??? Jak ściągniesz całkiem to będziesz wiedział co z Zaworami . Jak będziesz miał wszystko na wierzchu, możesz odkręcić wałek rozrządu od głowicy i powymieniać uszczelniacze zaworów ( groszowa sprawa a oleju auto mniej będzie pobierać , oczywiście jeśli pobiera ). Napisz co się stało z tą uszczelką ( dlaczego poleciała, mało płynu czy noga za ciężka ).[/center][/code][/quote]
ten silnik trochę przeszedł przez ostatnie 4 miesiące.
najpierw były problemy z niewiadomo czym - okazało się, że zerwany klin i trochę jeździłem na przestawionym rozrządzie. Później obróciło jeszcze raz o jakieś 300 stopni, W między czasie była regeneracja rozdzielacza i trochę jeździł na złej mieszance, dotego LPG i zbyt uboga mieszanka. Poza tym, w te mega mrozy zamarzł mi płyn chłodniczy i dwa razy go zagotowało (chłodzenie pozbawione kontroli) No a przeloty przez niemcy 180km/h na lpg to normalna normalność.
Pozostaje mieć nadzieję, że to tylko uszczelka spowodowana zamarznięciem a nie wypalony, bądź wybity zawór.
Dzięki za info co do śrubek.
Czy warto wymieniać szpilki na nowe czy mogę kręcić stare?
najpierw były problemy z niewiadomo czym - okazało się, że zerwany klin i trochę jeździłem na przestawionym rozrządzie. Później obróciło jeszcze raz o jakieś 300 stopni, W między czasie była regeneracja rozdzielacza i trochę jeździł na złej mieszance, dotego LPG i zbyt uboga mieszanka. Poza tym, w te mega mrozy zamarzł mi płyn chłodniczy i dwa razy go zagotowało (chłodzenie pozbawione kontroli) No a przeloty przez niemcy 180km/h na lpg to normalna normalność.
Pozostaje mieć nadzieję, że to tylko uszczelka spowodowana zamarznięciem a nie wypalony, bądź wybity zawór.
Dzięki za info co do śrubek.
Czy warto wymieniać szpilki na nowe czy mogę kręcić stare?
Znajdź warsztat który ma przyrząd do sprawdzania głowic,większość mechaników łapie i planuje a w rzeczywistości 80% głowic tego nie wymaga.subratri pisze:Czy mogę bez większych stresów założyć głowicę bez planowania?
Warto,jeśli chcesz zrobić raz a dobrze i szybko.Stara strzeli to trzeba znów ściągać by wykręcić zerwany kawałek szpilki,to czas i ponowna robota,znów szukać,zamówić i czekać.subratri pisze:Czy warto wymieniać szpilki na nowe czy mogę kręcić stare
niew mam dostyępu do takiego warsztatu, a jeśli oddam do jakiegoś przypadkowego to zapłacę jak za zboże albo dwa.PICEK1 pisze:Znajdź warsztat który ma przyrząd do sprawdzania głowic,
Na czym polega sprawdzanie głowicy? Czy to chodzi tylko o sprawdzenie płaszczyzny czy jeszcze czegoś jak naprzykład równoległość?
Jaka jest tolerancja płaszczyzny? czy to są wartości rzędu dziesiątek czy mikronów?
Głowica obowiązkowo do szlifierni. Przestawiony rozrząd mógł pogiąć Ci zawory. Jeżeli zagotowałeś motor, to obowiązkowo głowica do planowania i ja bym radził sprawdził ją na testerze szczelności - Głowicę uszczelnia się płytami z pleksy, zanurza się ją w wodzie o temperaturze 80-100st i pompuje się w nią powietrze. Jeżeli puszcza, to jest do spawania lub wymiany. O używanych śrubach głowicy zapomnij. To największe druciarstwo jakie można zrobić. Nowe śruby są tanie i dają 100% pewne dokręcenie głowicy. Śruba podczas dokręcania się rozciąga. Jest jednorazowa.
Dwa razy ugotowałem silnik w ciągu chyba pól roku,jak to zrobiłem to nie będę się rozpisywał.Pojechałem do poleconego mechanika,lampa+listwa za parę "koła",zostawiłem na flaszkę i wróciłem do domu,głowica prosta.W motocyklu także ugotowałem i też nie trzeba było żadnej szlifierni,żadnego planowania.gruszek01 pisze:bo na bank ja podniosło jak sie zagotował
Witam, jutro mam zamiar wymienić uszczeklę pod głowicą w audi 80 1.9tdi.
Mam do was takie pytania. :?:
Czy podczas odkręcania szpilek na początku należy tylko lekko je zruszyć a dopiero potem na maksa je odkręcać.
Następne pytanie :?:
Czy szpilki zakręca się takim samym momentem 40 Nm,
a potem momentem 60 Nm Jak w benzynie :?:
I ostatnie pytanie.
Jak się posmaruje blok i głowicę klejem to należy odczekać czy od razu położyć uszczelkę i skręcać :roll:
Mam do was takie pytania. :?:
Czy podczas odkręcania szpilek na początku należy tylko lekko je zruszyć a dopiero potem na maksa je odkręcać.
Następne pytanie :?:
Czy szpilki zakręca się takim samym momentem 40 Nm,
a potem momentem 60 Nm Jak w benzynie :?:
I ostatnie pytanie.
Jak się posmaruje blok i głowicę klejem to należy odczekać czy od razu położyć uszczelkę i skręcać :roll:
O tym w jaki sposób dokręcić głowicę decyduje producent uszczelki a nie my tutaj na forum.
Śruby i i szpilki to coś innego. Domyślam, że chodzi CI o śruby. Możesz je przyłapać i później jechać zgodnie z instrukcją. Największe znaczenie ma to, żebyś dokręcał je równomiernie i zawsze wg schematu - kolejności z instrukcji.
Dla ułatwienia założenia głowicy, odetnij ze starych śrub łebki, natnij powstałą szpilkę na płaski śrubokręt i zaokrąglij koniec. Zrób takie dwie, wkręć blok. Po nich idealnie trafisz.
Nie zapomnij o tulejkach ustalających głowicę, bo rozrząd będzie pływał.
Klej...czytaj instrukcję. S ą różne kleje. Na jedne się czeka a na inne nie.
W kolejności przykręcania może wystąpić strzałka oznaczająca cofnięcie, czyli odkręcenie.
Najważniejsze w tym wszystkim, to odtłuszczenie, NOWE śruby i zwilżenie olejem gwintów - najlepiej zanurzyć, podkładek i przestrzeni między podkładką a główką.
Jeżeli śruba stanie dęba, to lecisz dalej w kolejności a tą odkręcasz i robisz wszystkie kroki od nowa po ponownym zwilżeniu olejem.
Śruby i i szpilki to coś innego. Domyślam, że chodzi CI o śruby. Możesz je przyłapać i później jechać zgodnie z instrukcją. Największe znaczenie ma to, żebyś dokręcał je równomiernie i zawsze wg schematu - kolejności z instrukcji.
Dla ułatwienia założenia głowicy, odetnij ze starych śrub łebki, natnij powstałą szpilkę na płaski śrubokręt i zaokrąglij koniec. Zrób takie dwie, wkręć blok. Po nich idealnie trafisz.
Nie zapomnij o tulejkach ustalających głowicę, bo rozrząd będzie pływał.
Klej...czytaj instrukcję. S ą różne kleje. Na jedne się czeka a na inne nie.
W kolejności przykręcania może wystąpić strzałka oznaczająca cofnięcie, czyli odkręcenie.
Najważniejsze w tym wszystkim, to odtłuszczenie, NOWE śruby i zwilżenie olejem gwintów - najlepiej zanurzyć, podkładek i przestrzeni między podkładką a główką.
Jeżeli śruba stanie dęba, to lecisz dalej w kolejności a tą odkręcasz i robisz wszystkie kroki od nowa po ponownym zwilżeniu olejem.
