czy wie ktoś co może by przyczyną takiego zachowania się silnika
zimny i ciepły odpala dobrze
zimny trzyma obroty i ma moc
po rozgrzaniu się silnika obroty po przygazowaniu wolno opadają i przy ok 1200 szybko spadają do 300. Ciężko potem podnieś obroty i silnik macałkowity brak mocy - nie można ruszyć autem bo gaśnie mimo gazowania a z rury idzie ciemny dym
podwójny czujnik temperatury jest OK
"krokowiec" odpięty bo jeszcze szybciej spadają obroty
proszę o pomoc
pozdrawiam