[All B3/B4] Wymiana nagrzewnicy
Drodzy Koledzy,
wymieniłem nagrzewnice w aucie i okazało się, że albo nagrzewnica to śmierdzący bubel albo należało się ją wykąpać w rozpuszczalnikach(nie przyszło mi nawet na myśl że nówkę część należałoby porządnie wyczyścić ). Tak capie w kabinie przy ogrzewaniu że aż dusi :evil: . Pierwszy raz po wymianie nagrzewnicy nawiewy robiły za komin <buu> . Czy gdybym kupił nagrzewnice febi lub behr też śmierdziałoby w aucie i byłby efekt wypalania syfu? :?:
wymieniłem nagrzewnice w aucie i okazało się, że albo nagrzewnica to śmierdzący bubel albo należało się ją wykąpać w rozpuszczalnikach(nie przyszło mi nawet na myśl że nówkę część należałoby porządnie wyczyścić ). Tak capie w kabinie przy ogrzewaniu że aż dusi :evil: . Pierwszy raz po wymianie nagrzewnicy nawiewy robiły za komin <buu> . Czy gdybym kupił nagrzewnice febi lub behr też śmierdziałoby w aucie i byłby efekt wypalania syfu? :?:
Szarpie to nerw konkretnie bo prócz smrodu pojawia się jeszcze trochę dymu w kabinie i szyby zachodzą tą substancją co odparowuje, co rusz trzeba ją czyścić z płynem do szyb. Technicznie wszystko ok, płynu nie ubywa tylko co z tego :cry: Poczekam więc jeszcze jakiś czas, mam nadzieje, że będzie jak piszecie i wypali się do końca ta nagrzewnica.
Uwierzcie szary dym poszedł po pierwszym rozgrzaniu jak z komina . Pomyślałem wtedy że auto mi się fajczy. Jeszcze się trochę pokazuje ten dym kiedy silnik łapnie temperaturki, ale już niewiele. Stary płyn to raczej nie jest, kiedy skraplał się na szybie przy starej nagrzewnicy nie było dymu tylko smród jakby palonym olejem. A z tej nowej nagrzewnicy śmierdzi plasteliną ale tak intensywnie, że przytyka w gardle. Zauważam jednak że z dnia na dzień jest jakby poprawa. Mam nadzieję, że się to niedługo skończy i będzie można oddychać czystym powietrzem.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków