[All] Obowiązkowa jazda na zimówkach

Dreamer · Post autor: **Dreamer** » 04 lis 2012, 11:48

IC69 pisze:
Patrique pisze: idę do sklepu i kupuję komplet czterech nowych opon
Aha.

Zauważ, że nie każdego stać na komplet nowych opon w sytuacji, gdzie zniszczył jedną np. wjeżdżając w dziurę...
Taki komplecik sensownej i sprawdzonej marki kosztuje tak jak tu 1600zł

MIODEK · Post autor: **MIODEK** » 04 lis 2012, 11:50

Patrique pisze:Dreamer, masz rację, w przypadku kolegi co będzie jeździł Nissanem okazjonalnie celem "przepalenia" to opony wielosezonowe będą chyba najlepszym rozwiązaniem.
IC69, w przypadku który opisałeś, idę do sklepu i kupuję komplet czterech nowych opon, a te dwie dobre idą na handel, dla szczęśliwca co poszukuje tych nieprodukowanych już opon <ok>

Już to widzę..

Wino · Post autor: **Wino** » 04 lis 2012, 12:09

Patrique pisze: Dreamer, masz rację, w przypadku kolegi co będzie jeździł Nissanem okazjonalnie celem "przepalenia" to opony wielosezonowe będą chyba najlepszym rozwiązaniem.

Patryk nie wydaje mi się aby był to najlepszy pomysł wielosezonowa opona to tak naprawdę opona do niczego nie nadaje się do końca ani na lato ani na zimę a jeśli i tak miałbym kupować drugi komplet opon to kupił bym sobie jakieś używane zimówki na te parę kilometrów które przejeżdżam zimą. A na lato wole mieć oponę letnią.

Dreamer · Post autor: **Dreamer** » 04 lis 2012, 12:56

Jeśli ktoś jeździ mało wielosezonowe opony są dla niego idealne. Wśród polaków dominuje przekonanie - opony wielosezonowe = badziewie. Dlaczego? - Bo tak.
Proponuje poczytać testy opon wielosezonowych, które nie wiele odstępują jakością sprawdzonym markom, a przebijają na głowę tanią chińszczyznę.
Reasumując dla osób, które robią znikome przebiegi, a tym bardziej praktycznie nie jeżdżą w zimie kupowanie dwóch kompletów opon mija się z celem...

ignac112 · Post autor: **ignac112** » 04 lis 2012, 13:33

Opona wielosezonowa:
W zimę będzie trochę gorsza od zimówek, ale dużo lepsza od letnich!
W lato będzie gorsza od letnich, ale lepsza od zimówek (trochę się ugina w zakrętach).

Dregan · Post autor: **Dregan** » 04 lis 2012, 16:13

no ja też wolałbym używki zimówki niż śmigać na wielosezonowych jak coś jest do wszystkiego to do końca nie jest dobre

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 04 lis 2012, 16:38

Jeździłem trochę w tamtym roku na prawie nowych wielosezonówkach Kleeberga i nijak się to ma do moich chyba 6 letnich zimówek.
No ale jak ktoś naprawdę mało jeździ to jest to jakieś rozwiązanie.

Dregan · Post autor: **Dregan** » 04 lis 2012, 16:44

no z braku laku, lepsze wielosezonówki niż letnie łyse w zime

KamilJ. · Post autor: **KamilJ.** » 04 lis 2012, 19:42

Kiedy nawet się mało jeździ opona zimowa jest niezastąpiona. Nikt nie wie w jakiej sytuacji się znajdzie bez względu na to czy ma wielosezonowe czy zimowe opony. Dlatego ja polecam zmianę opon na zimowe- dla własnego i czyjegoś bezpieczeństwa. Przekonałem się (już nawet tej zimy kiedy w ciągu dnia napadało kilkanaście centymetrów śniegu) że opona zimowa spełnia swoją rolę.

Dregan · Post autor: **Dregan** » 04 lis 2012, 19:51

dokładnie to jak z jazdą po alkoholu czy na 100 metrów czy na 1000 km i tak się nie wsiada, można wyjechać przepalić auto i akurat wtedy znaleźć się w sytuacji gdzie akurat coś się stanie

motyl007 · Post autor: **motyl007** » 04 lis 2012, 20:40

Opony wielosezonowe są lipne na zime i na lato.Suną po wodzie jak po lodzie a zimą twardnieją jak letnie opony. Szkoda kasy tylko.