[80 B4]Nieszczęsne przednie zawieszenie, stukanie.
nie wiem wsumie az tak sie nie zagłebiałem natomiast na lemforderze sie nigdy nie za wiodłem a na MEYLE, FEBI, czy SKF to i owszem
PS. mierzył ktos moze jakiej srednicy jest otwór na najkretke w orginalnej poduszce górnego mocowania? Bo wydaje mi sie że w lemforderze jest dośc ciasno tzn mały luz i tam może pukać
po wymianie było cicho teraz znowu cos zaczyna, nie tak jak wczesniej ale stuka. Kurde i to tylko z prawej strony wiec chyba podyszka odpada bo wymienione były obie. Wie ktos jakie tak naprawde ma znaczenie podkładka pod talezyk?
PS. mierzył ktos moze jakiej srednicy jest otwór na najkretke w orginalnej poduszce górnego mocowania? Bo wydaje mi sie że w lemforderze jest dośc ciasno tzn mały luz i tam może pukać
po wymianie było cicho teraz znowu cos zaczyna, nie tak jak wczesniej ale stuka. Kurde i to tylko z prawej strony wiec chyba podyszka odpada bo wymienione były obie. Wie ktos jakie tak naprawde ma znaczenie podkładka pod talezyk?
Ja dzisiaj w (dużym) sklepie motoryzacyjnym kupując pewną część do auta,dowiedziałem się że dzisiejszy Lemforder to nie jest ten sam Lemforder co był kiedyś.gruszek01 pisze:a ja ostatnio kupiłem części lemfordera i na opakowaniu widniały napisy made in china
czy ktoś jeszcze ma jakies złudzenia co do jakosci części
Kupiona część produkowana jest w Hiszpanii i producent daje 3 lata gwarancji,a Lemforder już tej gwarancji nie daje.
szczerze to nic już takie nie jest jak kiedyś, jakoś nie moge sobie wyobrazic żeby firmy motoryzacyjne robiły lepsze czesci niz kiedyć. Proste krucej posłuży predzej kupisz nową. Dokładnie tak samo jest z samochodami.
A wracając jeszcze do poduszek, zastanawiał sie ktoś co może w nich pukać? Łożysko chyba nie bardzo bo nawet jak ma luz to jest mocno dociśniete masą nadwozia i nie powstaje tu luz bo nawet na dużych hopkach koło sie przecież nie odrywa od ziemi.
Mnie cały czas nurtuje średnica wokół nakrętki, bo w golfach np. średnica dookoła nakretki nacinanej jest sporo wieksza
A wracając jeszcze do poduszek, zastanawiał sie ktoś co może w nich pukać? Łożysko chyba nie bardzo bo nawet jak ma luz to jest mocno dociśniete masą nadwozia i nie powstaje tu luz bo nawet na dużych hopkach koło sie przecież nie odrywa od ziemi.
Mnie cały czas nurtuje średnica wokół nakrętki, bo w golfach np. średnica dookoła nakretki nacinanej jest sporo wieksza
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Tutaj jest temat o wyciszaniu stuków: https://audi80.pl/b3-b4-rezanie-wyci ... t41673.htm
witajcie koledzy, ja tez borykam sie ciagle z przednim zawieszeniem, stukanie jest dosc uciazliwe, ostatnio co wymienilem to amorki (kayaba) + lozyska gorne amorow (lemforder) i stukanie mi lekko ucichlo, lecz nadal cos stuka, dzis ewidentnie je slyszalem jadac doslownie na 1 biegu bez uzywania w ogole gazu auto toczac sie po kostce niemieckiej stuk byl tak ewidentnie slyszalny takie ( tututu ) w takich seriach, niby problem slyszalny a ja wciaz nie moge tego zlokalizowac, stawiam ze to laczniki stabilizatora ktore mam juz ponad rok i nie sa jakies firmowe, ale gdy ostatnio wymienialem amorki to sprawdzalem je i nie wyczulem zadnych luzow na nich choc nie bardzo wiem jak to sprawdzic, pieniadze ktore wladowalem w te zawiesznie sa dosc duze i zaczyna mnie to irytowac ze mimo tylu staran nadal cos jest nie tak, blagam o pomoc i dziekuje
Od siebie mogę zalecić sprawdzenie gum na drążku stabilizatora. Ja jeździłem z tym od początku kiedy mam auto i w cenionej stacji diagnostycznej mi tego nie wykryli - bo na szarpakach guzik wyjdzie. Sam przypuszczałem że to amortyzatory bo były wymieniane. Pobujaj autem dość mocno i niech ktoś drugi przytrzyma za drążek stabilizatora - najprościej i w kilka sekund można to wykryć, drążek lata jak opętany kiedy ma gumy wybite.
nie zaszkodzi jak nie bedziesz z dużą prędkością wchodził w długie łuki, ogólnie stabilizator poprawia przyczepność/prowadzenie w przechyłach - niweluje je
ja w ten sposób też ustaliłem że to nie stabilizator stuka, dokładnie 4 śruby i 2 nakretki sie odkręca, wcześniej też wymieniłem te gumy bo chyba były jeszcze seryjna ale to nie pomogło
[ Dodano: 2012-11-04, 19:56 ]
własnie sie doczytałem że łozyska (mówie o samych łozyskach) górnego mocowania w B4 są takie same jak w golfie II a one tam NIGDY nie stukają, wiec kurka o co chodzi?
ja w ten sposób też ustaliłem że to nie stabilizator stuka, dokładnie 4 śruby i 2 nakretki sie odkręca, wcześniej też wymieniłem te gumy bo chyba były jeszcze seryjna ale to nie pomogło
[ Dodano: 2012-11-04, 19:56 ]
własnie sie doczytałem że łozyska (mówie o samych łozyskach) górnego mocowania w B4 są takie same jak w golfie II a one tam NIGDY nie stukają, wiec kurka o co chodzi?