[B4 2.0 ABK LPG] Dławienie się, brak mocy, drgania.
[B4 2.0 ABK LPG] Dławienie się, brak mocy, drgania.
Cześć. Mam problem z moim audi 80 B4 2.0 ABK 92r. z instalacją BRC Sequent 24 MY07, wszystko było mniej-więcej w porządku do momentu gdy pękł mi główny przewód chłodnicy, zalało cały silnik z podzespołami i od tamtego czasu zaczął 'wariować'. Zaczęło się od tego, że auto drgało do 2000 obrotów/min, jakby brakowało mu mocy, dopiero mniej więcej przy 2500 obrotów odżywał i szarpał do przodu. Oddałem auto do "specjalisty" ze straszyna ws. instalacji brc. Powymieniał wtryskiwacze, kable, świecie, kopułkę i parę innych drobiazgów. Do tego zdiagnozował go komputerem, skasował mnie 1200zł a poprawa jeśli była, to na prawde minimalna bo po czasie dalej jakby do 2000 obrotów brakowało mu mocy. Teraz po ok. pół roku pękł mi ten wąż, wymieniłem go, wysuszyłem wszystko. Odpaliłem i auto zaczęło się przełączać na gaz zaraz po odpaleniu ( nie jak wczesniej przy 30 stopniach ). Ma problem z wkręcaniem się na obroty, jak wkręci się powyżej 3000 potrafi się z powrotem przełączyć na benzyne a po chwili jazdy przeskakuje na gaz i tak w kółko. Podjechałem do znajomego mechanika, który doradził mi żebym spróbował wymienić przepływke ( moja odkąd go kupiłem była klejona i widać było, że ktoś przy niej majstrował). Wymieniłem przepływomierz i od tego czasu nie przełącza się przy 3000 na benzyne, ale dalej ma problem z wkręceniem się na obroty, przełącza się na gaz zaraz po odpaleniu, drży, dławi się, nie ma mocy. Nie chce ponownie wydać sporej ilości gotówki bez poprawy komfortu jazdy. Przepływomierz, świece, kopułka zmienione. Od czego dalej powinienem zacząć ? Co może być tego przyczyną ? Z góry wielkie dzięki za każdą, nawet najmniejszą pomoc, pozdrawiam.
Po spędzeniu wczorajszej nocy w garażu wyniki są zaskakujące bo na benzynie działa już normalnie, wyżej opisane problemy pojawiają się tylko na gazie. Obecnie objawy są takie, że na gazie, na luzie nie ma nawet 1000 obrotow, 'faluja' od 800 do 900. Przełącza się na gaz na zimnym silniku i do 2000-2500 obrotow drży, nie ma mocy, jakby dławił się.
Jednak wolałbym ogarnąć to samemu niż kolejny raz wydać sporą sumkę u takiego ' eksperta'. Jestem ogólnie zadowolony, z wczorajszych prac bo na benzynie jest idealnie, na gazie jest też poprawa. Teraz pytanie, czy zbyt szybkie przełączanie na gaz może być spowodowane uszkodzonym czujnikiem temperatury ? Oglądałem wczoraj parownik, wykręciłem ten czujnik - był zalany płynem chłodzącym z góry, wyczyściłem go, ale nic to nie dało. Myślę, że po prostu się spalił.