Forum Audi 80 Klub Polska

Witam. Być może ktoś już przerabiał taki problem. Od jakichś dwóch lat przy prędkościach około 120 km/h sporadycznie zazwyczaj w zakrętach wyłączał mi się ABS. Nie było to zbyt uciążliwe, wystarczyło dosłownie na chwilkę wyłączyć zapłon (jeśli zrobiło się to dość szybko silnik nawet nie zdążył zgasnąć) i wszystko grało. Przy wymianie gumy przegubu (lewego) wyczyściłem dokładnie szczotką drucianą zębatkę na przegubie. Po wymianie gumy ABS działa tylko po odpaleniu silnika i włącza się już nawet przy delikatnym ruszeniu z miejsca - powiedzmy 1km/h początkowo nie da się głębiej wcisnąć pedału i zatrzymać auta, można się porządnie wystraszyć przy wyjeździe z garażu bo auto nie hamuje, po czym powiedzmy po przejechaniu około metra na wciśniętym hamulcu ABS się wyłącza i auto hamuje normalnie, z tym że ABS już nie działa w ogóle. Próbowałem wyczyścić czujnik bez jego wyjmowania z piasty - nic to nie dało, przy próbie wyjęcia z piasty wyszedł mi bez tej blaszanej obudowy (została w piaście) więc czujnik do wymiany (szczególnie ze VAG wywala błąd że jest uszkodzony, błąd nie związany ze sprzętem). Przy okazji tego zabiegu zauważyłem, że zamiołem w imadle jeden ząbek na zębatce. Czy przypiłowanie go pilnikiem może coś pomóc, ewentualnie czy da się wymienić samą zębatkę? Dodam że zębatki na tylnych kołach mam mocno skorodowane, jak je czyścić żeby ich nie uszkodzić?