Witam.Jakoś nie było okazji wcześniej przedstawić nowego nabytku który kupiłem żonie.Jest to punto 1 z silnikiem 1.1 + lpg Pali to pudełko średnio 8 litrów więc moim audi wyjeżdżam teraz od święta (robię może 100km miesięcznie) samochód kupiłem za 2,2tys.Miałem tyle szczęścia że w oc był nummer poprzedniego wląsciciela który powiedział mi co było w nim robione.Koleś miał ten samochód 3 lata,jeździła nim jego córka i w tym czasie zrobił kila rzeczy.A więc tak:
- gaz ma 3 lata więc jeszcze 7 lat mam spokój.Na gazie jest zrobione 37tys
- w maju zrobiony remont silnika
- zrobiony rozrząd
- wymienione sprzęgło
- wymienione klocki i tarcze hamulcowe + płyn
- wymienione wahacze i drążki
- wymienione wszystkie tłumiki na nowe
- wymienione wszytki paski
- wymienione filtry
- wymieniony olej w skrzyni
- zakonserwowana podłoga chodź na wiosnę muszę się nią zająć bo zaczyna ruda ją brać od wewnątrz samochodu
co ciekawe ja ten samochód kupiłem za 2,2tys a koleś go oddał do komisu w rozliczeniu i dali mu za niego 1,2tys.Ale i tak kupiłem go za śmieszne pieniądze...Tu zdjęcie z przed kupna jeszcze przed polerka która mu zafundowałem
punciak mk1
Kupiłem takie Punto (5d) pod koniec 2003 i do tej pory jest w rodzinie - rodzice teraz sobie dzielnie nim śmigają. Na chwilę obecną przebieg nie przekroczył jeszcze 130 tysi, ale z tego jakieś 80-90 tysi (dokładnie musiałbym sprawdzić) na gazie...
Z ciekawostek z obecną żonką byliśmy nim nawet po Londynem i nazat :mrgreen: A grubsza naprawa to była wymiana uszczelki i planowanie głowicy i inne duperele z tym związane co najgorsze stało się to w UK :lol:
Generalnie jak zadbane to jest to jak dla mnie super furka :mrgreen: A teraz u mojego taty ma jak w niebie, hehehe, szmatki, woski, byle duperelka zaraz lekarz i takie tam...
Pozdrawiam i bezawaryjności!
Z ciekawostek z obecną żonką byliśmy nim nawet po Londynem i nazat :mrgreen: A grubsza naprawa to była wymiana uszczelki i planowanie głowicy i inne duperele z tym związane co najgorsze stało się to w UK :lol:
Generalnie jak zadbane to jest to jak dla mnie super furka :mrgreen: A teraz u mojego taty ma jak w niebie, hehehe, szmatki, woski, byle duperelka zaraz lekarz i takie tam...
Pozdrawiam i bezawaryjności!