B4Q A TDI. Wszystko na sprzedaż :)
fakt że ja do niedawna jeszcze latałem na setupie 1,3bara plus dawka dobra. a od jakieś półtora miesiąca testuję 2,2bara. narazie zjechałem z dawką bo wcześniej temp rosła na równi z prędkością :lol: ale tak jak mówisz jeśli mamy pieniążki bo silikon jednak swoje kosztuje to jest najlepszą opcją, ma jedną wadę, jak dla mnie. nie powiększa pod ciśnieniem swojej objętości.
ja w przyswżłości będę chciał zamówić sobie owężowanie w całości wykonane w takiej technologii jak ori VW przewody jesli tylko będzie taka możliwość. dzięki temu układ wraz z rosnącym ciśnieniem zwiększa i to znacznei swoją przepustowość.
ja w przyswżłości będę chciał zamówić sobie owężowanie w całości wykonane w takiej technologii jak ori VW przewody jesli tylko będzie taka możliwość. dzięki temu układ wraz z rosnącym ciśnieniem zwiększa i to znacznei swoją przepustowość.
wg mnie to ze nie pracuje pod cisnieniem to zaleta. Najlepsza opcja bylby caly uklad dolotowy na sztywno z alu/kwasa/nierdzewki z kolanami z alu stali itp, a lacznik tylko tam gdzie trzeba jako prosta. Testowalismy uklad dolotowy z kolankami i bez, te same auto ten sam pomiar, najsmieszniejsze jest, ze przy sztywnym dolocie bylo 7km wiecej na gorze i bodajze 10nm dolem wiecej <ok>
Dziś jak wracałem z pracy pani stwierdziła że sobie zawroci przed moją maską.
Miałem do wyboru jej drzwi albo uciekać na szczęście nic nie jechalo więc ratowałem ile się da . Najgorsze jest że tylko się obtarłem o nią i urwałem jej zderzak i pas ale siłą rozpędu wjechała mi jeszcze w tył niszcząc zderzak
Ogółem wszyscy wyszli z tego bez draśnięcia. Na szęście!!
Ja mam w plecy dwa zderzaki lampe, błotnik bo się oddarł i uszkodził drzwi, tylny pas, i rozwalone zawieszenie prawy przód. i Felgę z opona.
Z przykrością stwierdzam że miałem pecha i tyle.
Pozdro :cry:
Miałem do wyboru jej drzwi albo uciekać na szczęście nic nie jechalo więc ratowałem ile się da . Najgorsze jest że tylko się obtarłem o nią i urwałem jej zderzak i pas ale siłą rozpędu wjechała mi jeszcze w tył niszcząc zderzak
Ogółem wszyscy wyszli z tego bez draśnięcia. Na szęście!!
Ja mam w plecy dwa zderzaki lampe, błotnik bo się oddarł i uszkodził drzwi, tylny pas, i rozwalone zawieszenie prawy przód. i Felgę z opona.
Z przykrością stwierdzam że miałem pecha i tyle.
Pozdro :cry: