[b4 2.3 ng]instalacja lpg
witam mam 80tke b4 2.3 ng z instalka 2giej generacji lovato sterownik autronic odpala tylko na pb aprzy 2tys obr przelacza na lpg ale nie mam aktuatora tylko sruba no ale mialem taki problem bo na analizatorze nie mozna bylo ustawic prawidlowego skladu mieszanki na wolnych obrotach caly czas byla za bogata a jak gazownik tak juz bardzo skrecil to nie chcial w efekcie chodzic na tych wolnych tylko spadaly obroty do 500 i telepalo nim jakby dostal konwulsji wiec rozebralem to czyli sciagnalem gume i mikser i matko patrze a przepustnic praktycznie nie widac nalepione jakby ktos je w blocie wypaplal wymylem je w benzynie pozniej mikser oblepiony w srodku sylikonem k....wa kto to zakladal i do tego jeszcze zalepiona dziura ta od wolnych obrotow od silniczka krokowego wyczyscilem wyskrobalem wymylem a mikser mam szczelinowy z tym kadlubkiem w srodku na trzech nozkach i wzialem maly pilnik okraglak na tym lbie na srodku rownolegle do przeplywu mieszanki do okola w rownych odstepach wypilowalem 6 podluznych rowkow na glebokosc ok 1mm na calej dlugosci kadlubka a te trzy nozki spilowalem o polowe no i delikatnie wypolerowalem caly odlew tak zeby ulatwic przeplyw powietrza tak kiedys robilo sie w gazniku dwusuwa mowie o tych rowkach a powoduja to ze robi sie lepsza mieszanka paliwa z powietrzem bez niepotrzebnych zawirowan i zawsze dawalo to efekty pozniej zmontowalem calosc za miast silikonu na przepustnice dalem w ten rowek gumowy oring zalozylem mikser wlasciwie to wbilem go drewnianym trzonkiem bo wczesniej byl krzywo teraz jest prosto zalozylem gume na przeplywke zapalilem samochod i zaczely falowac obroty wiec wymylem silniczek krokowy najpierw fosolem pozniej plynem do naczyn i az lsnil w srodku zalozylem odpalilem i powiem tyle ze powyzej 2800 obrotow silnik dostaje prawdziwego kopa no i co wazne odzyskal swoj niepowtarzalny dzwiek i mieszanka na analizatorze spalin jest teraz bardzo latwa do ustawienia a silnik na lpg bez problemowo wkreca sie na ponad 7000obr a wolne obroty sa tak stabilne jak na pb czy to na zimnym czy rozgrzanym silniku a umnie jest to bardzo wazne bo mam automatyczna skrzynie dziekuje za uwage
Teraz ja cos dodam od siebie 2,3 Ng mam od ok 1 msc, mam instalacje LPG chyba z parownikiem lovato.
Powiem szczeże ze nie mogę ogarnąc samej instalki, po pierwsze spalanie na poziomie 18l Lpg, przy normalnej jeździe z czego 50 %trasa wiadomo czasem da się buta do podłogi.
Ogólnie najpierw musze zając sie szczelnościa układu dolotowego ale spalanie i tak chyba o jakieś 6 litrów za duże.
Mam już B3 w LPg i od parownika odchodzi tylko jeden wąż z śruba regulacyjną, a tutaj idzie aż 3 może mi to ktoś wytłumaczyc? Po co są te weże. Pomijając fakt że jak go kupiłem autko do odciecia paliwa miało drugi przycisk bo pracowało na Pb i LPG razem.
Jeżeli macie jakieś rady odnosnie co sprawdzic co poprawić będę wdzieczny za informacje
Powiem szczeże ze nie mogę ogarnąc samej instalki, po pierwsze spalanie na poziomie 18l Lpg, przy normalnej jeździe z czego 50 %trasa wiadomo czasem da się buta do podłogi.
Ogólnie najpierw musze zając sie szczelnościa układu dolotowego ale spalanie i tak chyba o jakieś 6 litrów za duże.
Mam już B3 w LPg i od parownika odchodzi tylko jeden wąż z śruba regulacyjną, a tutaj idzie aż 3 może mi to ktoś wytłumaczyc? Po co są te weże. Pomijając fakt że jak go kupiłem autko do odciecia paliwa miało drugi przycisk bo pracowało na Pb i LPG razem.
Jeżeli macie jakieś rady odnosnie co sprawdzic co poprawić będę wdzieczny za informacje
Jezeli chodzi ci o trzy przewody to juz ci mowie ze jeden ten ktory idzie od parownika do miksera z regulacja czyli z ta sruba lub krokowcem to zasilanie drugi ktory idzie z czolowej czesci parownika do miksera pod katem to jest kompensacja ktora we wtrysku mechanicznym musi byc bo ona rownowazy cisnienie przed i za mikserem wywolane praca klapy spietrzajacej a trzeci przewod ktory idie z tylu jest takrze polaczony z silnikiem krokowym i sluzy do regulacji wolnych obrotow.Jezeli chodzi o spalanie tylko ze ja mam automatyczna skrzynie biegow to jest w przedziale od 11 do 16 litrow.Ja tez mam parownik lovato jesli chcesz to podam ci numery mojego parownika moze masz zly za maly lub za duzy a w tym aucie to wazne tak samo jezeli chodzi o mikser to do tego silnika tylko szczelinowy i to jest wyprobowane.A pompe paliwa u mnie wlacza i wylacza przekaznik i tak samo zrob u siebie kabel od zasilania pompy pod maske i pod przekaznik i w momencie gdy wlacza sie gaz wylacza sie pompa i na odwrot.Tyle ze u mnie jest instalka drugiej gen. z autronikiem a gaz wlaczy mi sie przy 2tys obr.A jeszcze na dole parownika jest plastikowa zaslepka jak rozgrzejesz porzadnie silnik na gazie to poznie odkrec ja tylko podloz jakas szmatke czasem wypuszczenie tego syfu ze srodka tez duzo pomaga i moze przestacmulic auto.
[ Dodano: 2012-12-09, 12:32 ]
A jezeli chodzi o regulacje gazu w 2.3 NG to mozesz wstepnie zrobic to tak -po pierwsze rozgrzej silnik-po drugie jezeli masz parownik ma z przodu cewke ze sruba ta sroba to taki plastikowy grzybek perforowany i zrob tak-najpierw krec nia do siebie czyli w prawo az wolne obroty zaczna bardzo malec i od tego momentu krec w druga strone do momentu az znowu zaczna spadac i policz sobie liczbe pelnych obrotow i ustaw ta srubke na srodku u mnie to jest okolo 2 obroty a na analizotarze spalin o kolo 1.75 obr sprawdzilem dalej jak masz srube na wezu zasilajacym to trzymaj obroty na okolo 3000tys i skrecaj ta srube w prawo az zaczna spadac ci obroty i od tego momentu odkrec ja okolo pol obrotu w lewo i tak jest dobrze ustawione.Gazownik na analizatorze ustawia mieszanke na wolnych obrotach i przy 3000tys obrotow srobuj tak zrobic napisz co sie dzieje
[ Dodano: 2012-12-09, 12:32 ]
A jezeli chodzi o regulacje gazu w 2.3 NG to mozesz wstepnie zrobic to tak -po pierwsze rozgrzej silnik-po drugie jezeli masz parownik ma z przodu cewke ze sruba ta sroba to taki plastikowy grzybek perforowany i zrob tak-najpierw krec nia do siebie czyli w prawo az wolne obroty zaczna bardzo malec i od tego momentu krec w druga strone do momentu az znowu zaczna spadac i policz sobie liczbe pelnych obrotow i ustaw ta srubke na srodku u mnie to jest okolo 2 obroty a na analizotarze spalin o kolo 1.75 obr sprawdzilem dalej jak masz srube na wezu zasilajacym to trzymaj obroty na okolo 3000tys i skrecaj ta srube w prawo az zaczna spadac ci obroty i od tego momentu odkrec ja okolo pol obrotu w lewo i tak jest dobrze ustawione.Gazownik na analizatorze ustawia mieszanke na wolnych obrotach i przy 3000tys obrotow srobuj tak zrobic napisz co sie dzieje
Co do sterowania pompka paliwa zrobilem dokladnie jak pisałeś.. ale wpadłem na to sam;) podłaczylem równolegle pod obwód elektrozaworów gazu przekaźnik którzy w momencie podania napięcia na zawór odłącza pompę działa idealnie..
Co do parownika to parownik jest nówka poprzedni właściciel wymienił go i zrobił na nim 500 km.
Regulacje gazu przeprowadzę jednak najpierw muszę zadbać o szczelność układu bo widzę że jest tam jakaś taśma klejąca na gumie łączącej, muszę także sprawdzić stan filtra powietrza i ogólnie dolotu bo zauważyłem że obroty zaczęły falowac
Powiedz mi czy faktycznie warto zmieniać to na blosa?
Powiedz mi co sądzisz o podwieszeniu klapy spiętrzającej ponoć korzystanie wpływa to na prace na LPG, i pomaga w regulacji?
Planuje także zamontować dwie klapki w układzie dolotowym upuszczające cisnienie w razie wystrzału, brat miał to w 2,0 i działało idealnie, dodatkowo przed przepływka mial jeszcze jedna klapke w samym dolocie która blokowała cofnięcie się wytrzału na przepływke, to samo będe chciał zastosować tutaj...
Co do parownika to parownik jest nówka poprzedni właściciel wymienił go i zrobił na nim 500 km.
Regulacje gazu przeprowadzę jednak najpierw muszę zadbać o szczelność układu bo widzę że jest tam jakaś taśma klejąca na gumie łączącej, muszę także sprawdzić stan filtra powietrza i ogólnie dolotu bo zauważyłem że obroty zaczęły falowac
Powiedz mi czy faktycznie warto zmieniać to na blosa?
Powiedz mi co sądzisz o podwieszeniu klapy spiętrzającej ponoć korzystanie wpływa to na prace na LPG, i pomaga w regulacji?
Planuje także zamontować dwie klapki w układzie dolotowym upuszczające cisnienie w razie wystrzału, brat miał to w 2,0 i działało idealnie, dodatkowo przed przepływka mial jeszcze jedna klapke w samym dolocie która blokowała cofnięcie się wytrzału na przepływke, to samo będe chciał zastosować tutaj...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Monterzy nie znają umiaru albo zalepią wszystko co się da silikonem albo co gorsza nie uszczelnią wcale że później widać stróżki kurzu zassanego z lewym powietrzem.dan197 pisze:oblepiony w srodku sylikonem k....wa kto to zakladal i do tego jeszcze zalepiona dziura ta od wolnych obrotow od silniczka krokowego
Jezeli chodzi o blosa to kolega mial zalozony mikser w astrze 1dynce 2.0 osmiozaworowej i wlozyl do niej blosa i mowil ze nie ma az takiej roznicy poza tym ze powyzej 3tys obr chodzila rewelacyjnie ale pozniej go sciagna i z powrotem zalozyl mikser i tak samo drugi kolega mial w golfie 3ce 1.8.Obaj mowili ze spalanie wogole nie jest mniejsze no i problem z przegladem na stacji diagnostycznej przy przegladzie.Jezeli chodzi o kominek upustowy to mam u siebie patrzac z przodu na przeplywke po lewj stronie tak na boku przy samej przyplywce zeby maska go nie blokowala.Raz mialem taki delikatny wystrzal i otworzyla sie klapka i nic sie nie zmienilo w pracy silnika.Ajak faluja ci obroty na gazie i pb to wina krokowca jezeli tylko na lpg to na bank nieszczelnosc a jezeli obroty stoja ci na pb powyzej 1tys obr z pominieciem tego oczywiscie ze masz dobry czarny dwupinowy czujnik to masz zle ustawiony talerz przeplywki ma byc w sumie na 3 mm.A wiekszosc znajomych ktorzy mieli lub maja 2.3 ng czy tez inne na mechanicznym wtrysku nie maja problemow ani na pb ani na lpg poprostu raz w roku zmieniasz palec i kopulke co 15tys km swiece i przewody jezeli masz oryginalne NGK to co ok 4 lata co ok 15tys tez filtr gazu i powietrza.W ciagu minionych 18tu miesiecy moja adelcia przejechala dokladnie 34tys km tym chce sie jezdzic i na atobanie potrafi pogonic na lpg powyzej 200.Dlatego wydaje mi sie ze czy zamontujesz blosa czy mikser wazne zeby nie strzelalo za duzo nie palilo i niesprawialo problemow to ma jezdzic.A znam pana ktory na samym gazie wykrecil ponad 400tys bezproblemowo.Apodparcie klapy spietrzajace na pb ponoc jest dobre i naprawde pozwala wyregulowac precyzyjnie gaz i pozwala wyeliminowc strzaly wiem bo widzialem to w audi 100 mial zamontowany silownik elektryczy w momencie przelaczenia na gaz max podnosil klape zastanawiam sie czy u mnie tak nie zrobic to moze sie naprawde oplacic.
Ja zastosowałem pneumatyczny na siłowniku od gaźnika 2ee z w124. Elektrozaworek dodałem -przy LPG otwiera drogę podciśnienia na siłownik, a ten poprzez linkę oddziałuje na klapę(naciska dokładniej przeciwwagę).
Nie chciałem nic ortodoksyjnego typu siłownik od centrala, bo biją one bezlitośnie. Choć można by poprzez mocną sprężynę amortyzująca go wsadzić.
Nie chciałem nic ortodoksyjnego typu siłownik od centrala, bo biją one bezlitośnie. Choć można by poprzez mocną sprężynę amortyzująca go wsadzić.
Wiecie zastanawialem sie nad zaadoptowaniem przepony z klapka z filtra powietrza z puszki od seata toledo nawet mam takie dwie sztuki bo kiedys w golfie pekla mi tam ta gumowa membrana i nie moglem jej kupic to znalazlem na szrocie obudowe filtra z seata i z golfa dziala ona na podcisnienie a w audi z przepustnicy wychodzi maly krociec ktory podpasowalby tam a podcisnienie nawet na rozgrzanym silniku w audi z mikserem bedzie pasowac tak mysle dobrze do tego silowniczka i ma on wystarczajaca moc zeby podtrzymac ramie przeplywki sprobuje to zaadaptowac.Myslalem tez nad tym aby calkiem wykrecic talerz przeplywki i za pomoca ciegna podloczyc ramie do przepustnicy w miejsce gdzie jest podlaczany tempomat i wtedy ruch przepustnicy odpowiednio podnosilby i opuszczal ramie przeplywki i wystarczyloby to tak ustawic zeby silnik mogl wkrecac sie na obroty.Ale problem polega na tym ze przeplywka pracuje w zaleznosci od podcisnienia a nie zawsze w zaleznosci od kata otwarcia przepustnicy.Wtedy przeplywomierz pracowalby liniowo do otwarcia przepustnicy i mieszanka moglaby byc albo za uboga albo za bogata ale to bylby kompromis po to zeby talerzyk nie blokowal przeplywu powietrza na lpg ale i na pb pracowalby tak ze moglby jechac przynajmniej do przelaczenia na lpg.Co Wy nato ?A jezeli chodzi oelektryczny silownik to najlepiej z centralki i na sprezynie wtedy uderzenie bedzie zamortyzowane i mozna podlaczyc go pod ten sam przekaznik copompe paliwa a jednoczesnie to jest najlatwiejszy sposob na montaz i bezproblemowosc dzialania takiej malej ale bardzo prostej technicznie konstrukci i wydaje mi sie ze takie rozwiazanie byloby najprostsze i najlepsze to moje zdanie.Teraz naprawde wciagna mnie ten temat jutro jade na szrot poszukac odpowiedniego silownika i zobacze co mozna zrobic w tej kwesti.Chodzi tez o to zeby to mialo rece i nogi i zeby bylo jak najmniej widoczne i jak najmniej ingerowalo w budowe calego ukladu zasilania a wiec jak najmniej zbednych dziur srub kombinacji i komplikacji ale jak to bywa w metodach takich zeby cos bylo dobrze i przemyslanie to najpierw trzeba stworzyc prototyp.
[ Dodano: 2012-12-10, 21:04 ]
Ale kolega miron72 ma ciekawa propozycje mam prosbe czy moglbys wrzucic jakies fotki skoro dziala to u Ciebie to moze warto to zastosowac.Czasem warto skorzystac z porady kogos kto zastosowal cos co sprawdza sie w praktyce zamiast gdybac i kombinowac.
[ Dodano: 2012-12-10, 21:04 ]
Ale kolega miron72 ma ciekawa propozycje mam prosbe czy moglbys wrzucic jakies fotki skoro dziala to u Ciebie to moze warto to zastosowac.Czasem warto skorzystac z porady kogos kto zastosowal cos co sprawdza sie w praktyce zamiast gdybac i kombinowac.
Wrzucę koledzy, nie dziś, mam nadzieję, że jutro(moja Pani nim do pracy jeździ).
Zasadniczo siłownik ciągnie mechanizm wciskający bolec przez otwór(no musiałem) w obudowie rozdzielacza, a powrót to sprężyna
Siłownik bierze podciśnienie przez zaworek elektropneumatyczny jaki dołącza się do BLOSa z podparciem przepustnicy przy przejściu na Pb. Bierze poprzez trójnik z uchwytu podciśnienia dla przyśpieszenia zapłonu.
Mocny jest jak to siłownik pneumatyczny, działa to wyśmienicie zwłaszcza, że mam prosty wtrysk K-jetronic i instalację z BLOSem.
Widziałem kilka patentów w sieci robionych na zasadzie jakby żurawia do wody(antyczny patent), czy ogólnie na zasadzie jeden koniec podparty wahliwie, drugi do zaczepu linki, a w poło0wie wciskany bolec naciskający przeciwwagę klapy.
Pamiętam gdzie, lecz jak poleciłem komuś info na forum całkiem innej marki raz to posty się utleniły...więc tylko podam kluczowe słowo -Capri i dalej walczcie sami z googlakami
Jakby co to pytajcie. Część kabli pod maską to dzisiejsze próby z wtryskiwaczem rozruchowym(nie startuje i trzeba memłać chwilę). Miał być stabilizator minimum dla LPG jeszcze ale auto idzie chyba na sprzedaż, bo z dzieciakiem, wózkiem = kobita ma dość i chce kombi
Chciałem tez lambdę dołożyć i założyć sterowany jak w II generacji gaz ale poprzez ruch slitu(robią ludzie takie akcje). Miał być dogrzewacz (mini webasto) od w210 i inne takie...a tak to sesja będzie do ogłoszenia chyba cholera.
Mała uwaga -silnik mam nie NG, a PS bez kata z K-jetronic. Ale do podparcia wiele to nie wnosi
Zasadniczo siłownik ciągnie mechanizm wciskający bolec przez otwór(no musiałem) w obudowie rozdzielacza, a powrót to sprężyna
Siłownik bierze podciśnienie przez zaworek elektropneumatyczny jaki dołącza się do BLOSa z podparciem przepustnicy przy przejściu na Pb. Bierze poprzez trójnik z uchwytu podciśnienia dla przyśpieszenia zapłonu.
Mocny jest jak to siłownik pneumatyczny, działa to wyśmienicie zwłaszcza, że mam prosty wtrysk K-jetronic i instalację z BLOSem.
Widziałem kilka patentów w sieci robionych na zasadzie jakby żurawia do wody(antyczny patent), czy ogólnie na zasadzie jeden koniec podparty wahliwie, drugi do zaczepu linki, a w poło0wie wciskany bolec naciskający przeciwwagę klapy.
Pamiętam gdzie, lecz jak poleciłem komuś info na forum całkiem innej marki raz to posty się utleniły...więc tylko podam kluczowe słowo -Capri i dalej walczcie sami z googlakami
Jakby co to pytajcie. Część kabli pod maską to dzisiejsze próby z wtryskiwaczem rozruchowym(nie startuje i trzeba memłać chwilę). Miał być stabilizator minimum dla LPG jeszcze ale auto idzie chyba na sprzedaż, bo z dzieciakiem, wózkiem = kobita ma dość i chce kombi
Chciałem tez lambdę dołożyć i założyć sterowany jak w II generacji gaz ale poprzez ruch slitu(robią ludzie takie akcje). Miał być dogrzewacz (mini webasto) od w210 i inne takie...a tak to sesja będzie do ogłoszenia chyba cholera.
Mała uwaga -silnik mam nie NG, a PS bez kata z K-jetronic. Ale do podparcia wiele to nie wnosi