80 [B3] 1991 - Wysokie obroty biegu jałowego

GerB3 · Post autor: **GerB3** » 30 gru 2012, 14:10

wlatca_komaruf pisze:Bez sondy jest OK.

To sprawdź ją czy działa, na dobra sprawe moze być nawet zwykły multimetr to bedziesz wiedział czy wogule cos sie dzieje, ale zrób to na benzynie bo na gazie nie wiem czy ma pracowac czy nie, jak ktoś lpg ogarnia to niech sie wypowie.

wlatca_komaruf pisze:Poza tym z sondy idzie tylko przewód sygnałowy i nigdzie nie widzę kostki od jej podgrzewania.

Nawet w książce jest napisane że jest podgrzewana elektrycznie, nie mam teraz dostepu do tego silnika ale postaram sie pokazać że sonda jest z podgrzewaniem, w ETCE nie znalazłem schematu.

wlatca_komaruf · Post autor: **wlatca_komaruf** » 30 gru 2012, 17:03

Tak czy inaczej w pobliżu wtyku sygnałowego nie widzę żadnej luźnej kostki, a sama sonda ma wyprowadzony jeden przewód.
Czytam właśnie w książce i widzę, że KE-MOTRONIC ma sondę z grzałką, jak również "przepływomierz powietrza".
Sondę zmierzę jak znajdę chwile, a na razie pojeżdżę tak jak jest (bez sondy) i zobaczę jak będzie ze spalaniem i ogólnie pracą silnika.

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 30 gru 2012, 17:14

wlatca_komaruf pisze:Czytam właśnie w książce i widzę, że KE-MOTRONIC ma sondę z grzałką, jak również "przepływomierz powietrza".

to w końcu jaki masz motor bo JN masz w profilu to nie jest KE-Motronic a KE-Jetronic :?:

wlatca_komaruf · Post autor: **wlatca_komaruf** » 30 gru 2012, 17:20

JN KE-Jetronic, tylko właśnie w tej książce są takie cuda....

GerB3 · Post autor: **GerB3** » 30 gru 2012, 18:12

H.R Etzold str.97 : "sonda lambda jest ogrzewana elektrycznie aby jej temp. pracy wynoszaca powyzej 300* była osiagana szybko"

wlatca_komaruf · Post autor: **wlatca_komaruf** » 30 gru 2012, 18:23

Wiem, że ogrzewanie sondy właśnie temu służy, ale i mnie tego nie ma, nie ma nigdzie kostki od grzałki.
Nawet jeśli by była, a nie byłaby podłączona to tylko tyle, że sonda wysyłałaby sygnały później niż z grzałką.
Czytałem też na którymś forum, że lambda nie wysyła sygnałów na wolnych obrotach?
Nie wiem jak to w końcu jest, tak czy inaczej na odpiętej sondzie auto chodzi równo, zimne ciepłe i na BP i na LPG a jak tylko podłącze sondę to obroty rosną do wspomnianych 1200-1400.

PS jak jest w ogóle z obrotami na zimnym silniku? Po odpaleniu powinny być wyższe, a później spadać prawda? "Automatyczne ssanie"?

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 30 gru 2012, 18:36

wlatca_komaruf pisze:Czytałem też na którymś forum, że lambda nie wysyła sygnałów na wolnych obrotach?

no u mnie w ABK działa, natomiast nie wiem jak to jest w starszych autach typu właśnie JN bo jakoś tego nie sprawdzałem.

wlatca_komaruf pisze:Nawet jeśli by była, a nie byłaby podłączona to tylko tyle, że sonda wysyłałaby sygnały później niż z grzałką.

no nie do końca tak jest bo z tego co czytałem to nie które sondy bez grzałki nie potrafią osiągnąć temperatury w której pracują. Prawdopodobnie zależy to od umiejscowienia sondy im dalej od kolektora wydechowego tym niższa temperatura tam panuje wiadomo u mnie np jest w katalizatorze gdzie np w JN jest blisko kolektora wydechowego.
Chodź oczywiście mogę się mylić więc niech mnie ktoś poprawi. Osobiście widziałem dwa JN które miały sondy jednoprzewodowe ale czy wszystkie tak miały nie wiem.

[ Dodano: 2012-12-30, 18:39 ]

wlatca_komaruf pisze:PS jak jest w ogóle z obrotami na zimnym silniku? Po odpaleniu powinny być wyższe, a później spadać prawda? "Automatyczne ssanie"?

tak, chodź z tego co pamiętam to rzadko kiedy przekraczało 1100 a ciepłe trzymało się ok 900

wlatca_komaruf · Post autor: **wlatca_komaruf** » 01 sty 2013, 11:39

Ciekawostka... w niedzielę było ok, w poniedziałek już obroty wyższe (1300). Stoi pod domem czy na gazie czy na benzynie obroty 1000, przygazuję kilka razy - obroty trzyma 1000 ale przejadę się parę km i na jałowym ma juz 1400-1600. Co ciekawe, powiedzmy około km od domu przełączę na benzynę i jak dojadę do domu to pod domem trzyma 950-1000.
Lambda cały czas odpięta.
Odpięcie kostki z "zaworu dwudrożnego" bo chyba właśnie to mam na lewo od akumulatora przed cewka (na zdjęciu wyżej) nie ma wpływu na pracę silnika. Działa on dopiero poniżej 700obr/min jak pisze w książce?
Cały układ dolotowy, wszystkie węże sprawdzone,żaden nie jest pęknięty.

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 01 sty 2013, 11:55

A zawór dodatkowego powietrza sprawdzałeś bo może to jego wina :?:

wlatca_komaruf · Post autor: **wlatca_komaruf** » 01 sty 2013, 15:33

Na zimnym silniku po zdjęciu przewodu łączącego zawór z przystawka przed przepustnicą i zatkaniu palcem otworu w zaworze obroty nieco spadają, po zagrzaniu do 50-60st i zdjęciu tego węża auto gaśnie.
Lambda została podpięta i jak na chwilę obecną obroty w normie.

Napięcie do wtryskiwacza rozruchowego dochodzi w momencie kręcenia rozrusznikiem, przy gwałtownym dodaniu gazu nie (czytałem, że działa on także w momencie gwałtownego dodania gazu).
Napięcie do zaworu dochodzi cały czas po odpaleniu silnika.

04.01.2013
Dzisiaj przyjechałem do domu i obroty na ciepłym silniku były 1600, zagiąłem węża od tego zaworu i obroty spadły.
Po 10 minutach jak znów odpaliłem audi obroty były 1200, zawór był przymknięty ale nie do końca, po chwili zamknął się całkiem a obroty spadły do 1000.
Czy do tego zaworu jest jakiś przekaźnik? czym on jest sterowany, skąd bierze napięcie?
Myślę, że po prostu nie zawsze dochodzi do niego napięcie i dlatego czasami się nie zamyka co powoduje, że obroty na ciepłym silniku są za wysokie.

dzikx · Post autor: **dzikx** » 28 sty 2013, 20:44

GerB3 pisze:
dzikx pisze:takie małe coś przy wtrysku widoczne po demontażu pokrywy filtra
A widziałes kiedyś wtrysk mechaniczny, tak samo jak kolega co pisze o jakimś krokowcu ?

tak widziałem nawet taki sam DZ przepraszam mówiłem o monowtrysku nie zwróciłem uwagi jaki kolega ma motor ten jest na klapie mechanicznej z rozdzielaczem miałem taki krótko i może to być wina też klapy