Przecież Sprzedający mógł nie wiedzieć o luzach, więc te wady nie były mu znane - i to wszystko. Poza tym jak napisałeś "Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu." - to też wszystko wyjaśnia.vitja07 pisze:jeden mały ,,myk'' sprzedających rozwiązujący sporo drobnych problemów napisanie w umowie punktu
Sprzedający oświadcza, że pojazd nie ma wad technicznych, które są mu znane i o których nie powiadomił Kupującego, a Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu.
niby nic podejrzanego ale interpretacja może być różna
[All] Reklamacja zakupionego samochodu jakie prawa
No przyznaj że mój kumpel trochę przesadza ale to nie znaczy, że nie ma prawa reklamować. Nawet jeśli kupicie używaną część z alle i sprzedawca wystawi paragon fiskalny a na aukcji nie ma nic wspomniane o gwarancji czy jej brak to automatyczne macie dwa lata gwarancji na podstawie paragonu. Chyba że nie przyśle paragonu to już nic mu nie grozi. A wracając do sprawy kumpla to nic z tego nie wyjdzie bo już sam zaczął grzebać.
Najlepiej wyprostują to słowa:ab_ccc pisze: Nawet jeśli kupicie używaną część z alle i sprzedawca wystawi paragon fiskalny a na aukcji nie ma nic wspomniane o gwarancji czy jej brak to automatyczne macie dwa lata gwarancji na podstawie paragonu. Chyba że nie przyśle paragonu to już nic mu nie grozi.
"Gwarancja jakości to ogół dodatkowych uprawnień, których zbywca rzeczy lub prawa może udzielić jego nabywcy"
from wikipedia, może, czyli gwarancja nie jest musem, to dobrowolnie dawana umowa z klientem.
Co innego to niezgodność towaru z umową.
Witam,
Reklamacja luzów w zawieszeniu po 3 tygodniach jest niepoważna... Po jednym,dwóch dniach z normalnym sprzedającym pewnie by się doszło do porozumienie(kilkaset zł zwrotu),ale Panowie..,-po 3 tygodniach i to jeszcze w kilkunastoletnim aucie?,-ręce opadają...
Przecież takie rzeczy jak stan silnika,skrzyni,zawieszenia,stan blacharski się sprawdza w dniu zakupu. Jak ktoś jest lekkomyślny i tego nie zrobił to można po kilku dniach ewentualnie..,-bo w 3 tygodnie to można zrobić kilka tys km..,-po złych drogach..,-albo mieć wypadek i naprawić auto..,-itp..,-żaden sąd racji temu komuś nie przyzna..,-i to jeszcze w starym aucie...
Pozdrawiam.
Reklamacja luzów w zawieszeniu po 3 tygodniach jest niepoważna... Po jednym,dwóch dniach z normalnym sprzedającym pewnie by się doszło do porozumienie(kilkaset zł zwrotu),ale Panowie..,-po 3 tygodniach i to jeszcze w kilkunastoletnim aucie?,-ręce opadają...
Przecież takie rzeczy jak stan silnika,skrzyni,zawieszenia,stan blacharski się sprawdza w dniu zakupu. Jak ktoś jest lekkomyślny i tego nie zrobił to można po kilku dniach ewentualnie..,-bo w 3 tygodnie to można zrobić kilka tys km..,-po złych drogach..,-albo mieć wypadek i naprawić auto..,-itp..,-żaden sąd racji temu komuś nie przyzna..,-i to jeszcze w starym aucie...
Pozdrawiam.
- shellah
- Forum Audi 80
- Posty: 3081
- Rejestracja: 08 wrz 2007, 09:08
- Imię: Artur
- Model: Inny
- Nadwozie: Coupe
- Silnik: 2.8 AAH+lpg
- Lokalizacja: Reading UK
to chyba wyjaśni wszystkim sprawę:
Kodeks cywilny
Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).
§ 2. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej; w razie sprzedaży praw sprzedawca jest odpowiedzialny także za istnienie praw (rękojmia za wady prawne).
Art. 559. Sprzedawca nie jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, chyba że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej.
Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.
§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.
§ 3. Jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad.
§ 4. Jeżeli sprzedawca dokonał wymiany, powinien pokryć także związane z tym koszty, jakie poniósł kupujący.
Art. 561. § 2. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz określona co do tożsamości, a sprzedawcą jest wytwórca tej rzeczy, kupujący może żądać usunięcia wady, wyznaczając w tym celu sprzedawcy odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu od umowy odstąpi. Sprzedawca może odmówić usunięcia wady, gdyby wymagało ono nadmiernych kosztów.
§ 3. Przepisy powyższe nie wyłączają uprawnienia do odstąpienia od umowy lub do żądania obniżenia ceny.
Art. 563. § 1. Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia, a w wypadku gdy zbadanie rzeczy jest w danych stosunkach przyjęte, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca po upływie czasu, w którym przy zachowaniu należytej staranności mógł ją wykryć. Minister Handlu Wewnętrznego może w drodze rozporządzenia ustalić krótsze terminy do zawiadomienia o wadach artykułów żywnościowych.
Art. 568. § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku - po upływie lat trzech, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana.
§ 2. Upływ powyższych terminów nie wyłącza wykonania uprawnień z tytułu rękojmi, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił.
§ 3. Zarzut z tytułu rękojmi może być podniesiony także po upływie powyższych terminów, jeżeli przed ich upływem kupujący zawiadomił sprzedawcę o wadzie.
Czytaj więcej na Wieszjak.pl: http://prawo.wieszjak.pl/forum/thread/1 ... z2HPmXOfbv
Kodeks cywilny
Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).
§ 2. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej; w razie sprzedaży praw sprzedawca jest odpowiedzialny także za istnienie praw (rękojmia za wady prawne).
Art. 559. Sprzedawca nie jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, chyba że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej.
Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.
§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.
§ 3. Jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad.
§ 4. Jeżeli sprzedawca dokonał wymiany, powinien pokryć także związane z tym koszty, jakie poniósł kupujący.
Art. 561. § 2. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz określona co do tożsamości, a sprzedawcą jest wytwórca tej rzeczy, kupujący może żądać usunięcia wady, wyznaczając w tym celu sprzedawcy odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu od umowy odstąpi. Sprzedawca może odmówić usunięcia wady, gdyby wymagało ono nadmiernych kosztów.
§ 3. Przepisy powyższe nie wyłączają uprawnienia do odstąpienia od umowy lub do żądania obniżenia ceny.
Art. 563. § 1. Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia, a w wypadku gdy zbadanie rzeczy jest w danych stosunkach przyjęte, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca po upływie czasu, w którym przy zachowaniu należytej staranności mógł ją wykryć. Minister Handlu Wewnętrznego może w drodze rozporządzenia ustalić krótsze terminy do zawiadomienia o wadach artykułów żywnościowych.
Art. 568. § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku - po upływie lat trzech, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana.
§ 2. Upływ powyższych terminów nie wyłącza wykonania uprawnień z tytułu rękojmi, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił.
§ 3. Zarzut z tytułu rękojmi może być podniesiony także po upływie powyższych terminów, jeżeli przed ich upływem kupujący zawiadomił sprzedawcę o wadzie.
Czytaj więcej na Wieszjak.pl: http://prawo.wieszjak.pl/forum/thread/1 ... z2HPmXOfbv
hubertm pisze:Witam,
Reklamacja luzów w zawieszeniu po 3 tygodniach jest niepoważna... Po jednym,dwóch dniach z normalnym sprzedającym pewnie by się doszło do porozumienie(kilkaset zł zwrotu),ale Panowie..,-po 3 tygodniach i to jeszcze w kilkunastoletnim aucie?,-ręce opadają...
Przecież takie rzeczy jak stan silnika,skrzyni,zawieszenia,stan blacharski się sprawdza w dniu zakupu. Jak ktoś jest lekkomyślny i tego nie zrobił to można po kilku dniach ewentualnie..,-bo w 3 tygodnie to można zrobić kilka tys km..,-po złych drogach..,-albo mieć wypadek i naprawić auto..,-itp..,-żaden sąd racji temu komuś nie przyzna..,-i to jeszcze w starym aucie...
Pozdrawiam.
Problem kumpla nie jest głównym tematem więć proszę nie odnosić się co o tym myślicie tylko jak to wygląda w świetle prawa!PuSzEk pisze: a mi się wydaje że kolegaab_ccc, za dużo głupot naczytał się poprzez google i uważa, że wszystko co jest na ziemi można reklamować :mrgreen: nawet do dwóch lat jak to ujął :lol:
.