koledzy witam teraz kolejny klopot ktory wyskoczył mi w cupecie.
wczoraj jadac skonczyl mi sie gaz wiec zajechalem na stacje cpn i zatankowalem za 30 zl ,poczym przekrecilem zaplon i przelacznik od gazu zaczal piszczec tak jakby niemial tego gazu dodam jeszcze ze nigdy tak nierobil dopiero jak sie odpalilo auto i przelaczyl sie na gaz wtedy wypalil koncowke gazu i brzeczal ale nie po przekreceniu na sam zaplon, wiec dalsza czesc akcj po zatankowaniu na jednym cpn myslalem ze cos nie tak na tym cpn pojechalem na nastepny i zatankowalem za 20 zloty czyli lacznie jest zatankowane za 50 zl czyli 18.5 litrow gazu i dalej jest to samo jaka moze byc przyczyna ze niechce sie przelaczyc na gaz , a i jeszcze taka sprawa na butli wskaznik pokazuje stan zerowy oco tu kaman
[2.0 ABK 115 KM LPG] nieprzelancza sie na gaz
tzn ze komp skasuje sie po 24h :?: ok spróbujeteko pisze:Zacznij od sprawdzenia podłączenia wielozaworu za butli. Jeśli jest sprawne to odłącz aku na 24h(po tylu mniej więcej powinien się zresetować sterownik i odczytać ilość gazu). Mogło równie dobrze coś się zapchać, bo jak wiadomo gaz nie jest czysty.