[B3 90 NG] problem z pająkiem (spryskiwacz)
-
- Forum Audi 80
- Posty: 42
- Rejestracja: 26 sty 2009, 19:14
- Lokalizacja: Wrocław
[B3 90 NG] problem z pająkiem (spryskiwacz)
Witam forumowiczów. Moim problemem jest przełącznik zespolony starego typu ten kwadratowy, a dokładniej spryskiwacze działają jak im się zachce w momencie jak przyciągnę manetkę na włączonych biegach wycieraczek, muszę tak mocno ciągnać i mam wrażenie ze kiedyś zostanie mi w ręce. poczytałem troszkę forum a interesuje mnie dokładnie założenie na razie jakiegoś dodatkowego łączniczka do samych spryskiwaczy ale nie wiem jak się wpiąć w które piny ewenktualnie kolor przewodów. Będę bardzo wdzięczny za pomoc. pozdrawiam Piotrek
-
- Forum Audi 80
- Posty: 14
- Rejestracja: 06 gru 2010, 00:53
- Lokalizacja: Łódź
Które kable na krótko to nie pomogę. Ale pomimo faktu i wielu informacji o nierozbieralności starego typu przełączników po roznitowaniu można go rozłożyć. Miałem przyjemność/nieprzyjemność w dwóch przypadkach rozkładać takie zespolone. Oba przypadki dotyczyły co prawda świateł ale w obu przypadkach wyrobiły się styki (a pro po faktu, że spodziewasz się urwania dźwigni :mrgreen: ). Można je dorobić albo nadlutować i obejdzie się bez wymiany całego zespołu.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 42
- Rejestracja: 26 sty 2009, 19:14
- Lokalizacja: Wrocław
a powiedz mi jak dlugo takie polutowane styki beda działać bo oryginalnie sa mosieżne czy miedziane. to raczej twardszy stop metalu niz cyna .
co do walki z przełącznikiem dzis popsikałem contaktem i odziwo zadziałaly spryskiwacze normalnie. zobaczymy co bedzie rano jak bede jechal do pracy.
szkoda mi wywalac kwadraciaka bo mam oryginalny stan auta i ma juz 23 latka i zaraz beda zółte tablice
po wrocławiu bedzie latało quattro z tablicami zabytka ale jeszcze chwile
co do rozbierania zespolaka nowego typu to raz go porozbieralem i mi sie juz odechcialo potym jak zobaczylem jak te sprezynki mi wypadaja. duza walka z poskaldaniem tego jest. mi zlozyla moja kobieta bo ja nerwa nie mialem
pozdrawiam kolego.
co do walki z przełącznikiem dzis popsikałem contaktem i odziwo zadziałaly spryskiwacze normalnie. zobaczymy co bedzie rano jak bede jechal do pracy.
szkoda mi wywalac kwadraciaka bo mam oryginalny stan auta i ma juz 23 latka i zaraz beda zółte tablice
po wrocławiu bedzie latało quattro z tablicami zabytka ale jeszcze chwile
co do rozbierania zespolaka nowego typu to raz go porozbieralem i mi sie juz odechcialo potym jak zobaczylem jak te sprezynki mi wypadaja. duza walka z poskaldaniem tego jest. mi zlozyla moja kobieta bo ja nerwa nie mialem
pozdrawiam kolego.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 14
- Rejestracja: 06 gru 2010, 00:53
- Lokalizacja: Łódź