Witam,
szukałem na forum jednak nie znalazłem odpowiedzi na to co mnie dzisiaj spotkało... a mianowicie: jechałem rano do pracy, po przejechaniu ok 40km samochód nagle zgasł, odpaliłem go szybko i dojechałem do pracy... zatrzymałem się i zauważyłem dym z pod maski, otworzyłem maskę i zobaczyłem cały silnik zalany olejem. Gdy silnik ostygł zobaczyłem na bagnecie, że prawie w ogóle nie ma oleju... a pod samochodem zrobiła się jego wielka plama.... zdążyłem zauważyć że sączy się spod uszczelki kolektora... ale ludzie mi różnie mówili, że to odma, że to uszczelka pod głowicą itp... jak myślicie co to może być.. powtarzam, że nigdy nie miałem z silnikiem żadnych przygód zawsze chodził cacy na lpg jak i na benzynie wcześniej nie dawał oznak, że coś się dzieje. To się stało nagle.
Proszę o pomoc, gdyż w ogóle prawie się nie znam na mechanice samochodów:(
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
[B3, 1.8 s ] samochód nagle zgasł i uciekł olej....
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7
- Rejestracja: 25 lut 2011, 11:39
Zatkana (zamarznięta) odma powoduje wzrost ciśnienia w układzie korbowym, co skutkuje wywalaniem oleju gdzie popadnie. Najczęściej przez uszczelniacze wału głównego czy wałka rozrządu, uszczelką na klawiaturze i przy misce olejowej a na wyplutym bagnecie skończywszy. Im bardziej zużyty silnik tym ciśnienie jest większe i wali olejem przysłowiowo po oczach.
Cześć Zgadzam się z Marbajem.Zatkana odma a ciśnienie znalazło słaby punkt i wywaliło w najsłabszym punkcie.Niestety rzadko czyścimy i sprawdzamy stan tego elementu odpowietrzenia co w tym okresie skutkuje takimi objawami.Sprawdzajmy panowie kierowcy zwłaszcza jeśli samochody dłużej stoją na polu i za nim korkiem wlewu oleju ucieka ciśnienie i wywala byle gdzie.Ja jestem po takim zabiegu profilaktycznym.