[ B4 2.0 ABK ] falujące obroty
-
- Forum Audi 80
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 lut 2012, 19:58
- Lokalizacja: Podkarpacie
Panowie znowu ja niestety. Sprawa jest taka, po poszukiwaniu kumatego mechanika postanowiłem pożyczyć lampę i sam ustawić ten zapłon. I mam kilka pytań bo się pogubiłem. Wszystko jadę według procedury. Całkiem nie mogłem znaleźć kreski tak był przestawiony ale w końcu mi się ukazała. I od razu pytanie czy ma ona wyglądać jak u mnie czyli tak jakby ją ktoś tam namalował obok zębów koła zamachowego od tak , czy ma to być jakiś fabryczny znak? Ale ok ustawiłem zakręciłem aparat odblokowałem sterownik i...odpalam autko trzyma obroty ale niestety chodzi jak stary Diesel że mało silnik nie wypadnie. Do tego nowy problem się pojawił teraz gdy na benzynie trzymam pedał w podłodze bardzo wolno się zbiera a gdy trzyma obroty po chwili opadają do spodu i się podnoszą teraz robi tak na wysokich obrotach wcześniej na jałowym falował :-x . pomocy może zrobiłem błąd przy blokowaniu sterownika?? Czy może w czym innym tkwi błąd. Z góry dzięki za jakiekolwiek odpowiedzi.
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
jest to fabryczny znak takie nacięcie ale to dopiero od 94r. bo wcześniej nie było znaku tylko samo 0. Przynajmniej ja tak gdzieś wyczytałem.fukasz1313 pisze: I od razu pytanie czy ma ona wyglądać jak u mnie czyli tak jakby ją ktoś tam namalował obok zębów koła zamachowego od tak , czy ma to być jakiś fabryczny znak?
też mi się tak wydajekrisiun1 pisze:Na 100% źle ustawiłeś zapłon.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 10
- Rejestracja: 07 lut 2012, 19:58
- Lokalizacja: Podkarpacie
Poprawiłem ten zapłon. ta kropka to ktoś zero oznaczył sobie no i ustawiłem zapłon na kreske. Stała sobie równo czyli był sterownik zablokowany. No i problem nie ustąpił. Dodaje gazu i wchodzą wolno i zaraz opadaja i tak cały czas na benzynie na gazie ok. teraz podejrzewam pompke paliwa bo wydaje jakies straszne dzwięki więc może ma za słabe ciśnienie, a i zapach spalin jakiś taki dziwny. Może to być to
Tak jak koledzy wyżej pisali, sprawdź jak jest ustawiony zapłon.
Jak zrobisz tak jak Ci tutaj napiszę, to z zapłonem będziesz miał spokój.
Zrób tak. Zdejmik kopułkę z aparatu zapłonowego. Podnieś samochód z lewej strony, wbij 5 bieg i ustaw zapłon na znaki(pierwszy znak na kole wałka rozrządu, nie patrz na znaki z góry tylko z przodu, drugi znak na kole zamachowym, tam ma być 0 na równi z wziernikiem skrzyni biegów, trzeci znak na kole pośredniczącym). Jak ustawisz rozrząd na znaki to sprawdź czy teraz palec w aparacie zapłonowym jest ustawiony na pierwszy cylinder, na aparacie jest nacięcie, powinno się pokrywać z palcem. Pamiętaj, że jeśli ustawiałeś kąt wyprzedzenia zapłonu to palec nie będzie idealnie wskazywał na nacięcie.
Przeczytaj mój post, na dole strony:
https://audi80.pl/abk-b-4-ustawienie ... 816,90.htm
Jeśli aparat jest prawidłowo zainstalowany, to bez dokładnego ustawiania kąta wyprzedzenia, samochód powinien działać bez zastrzeżeń.
Jak zrobisz tak jak Ci tutaj napiszę, to z zapłonem będziesz miał spokój.
Zrób tak. Zdejmik kopułkę z aparatu zapłonowego. Podnieś samochód z lewej strony, wbij 5 bieg i ustaw zapłon na znaki(pierwszy znak na kole wałka rozrządu, nie patrz na znaki z góry tylko z przodu, drugi znak na kole zamachowym, tam ma być 0 na równi z wziernikiem skrzyni biegów, trzeci znak na kole pośredniczącym). Jak ustawisz rozrząd na znaki to sprawdź czy teraz palec w aparacie zapłonowym jest ustawiony na pierwszy cylinder, na aparacie jest nacięcie, powinno się pokrywać z palcem. Pamiętaj, że jeśli ustawiałeś kąt wyprzedzenia zapłonu to palec nie będzie idealnie wskazywał na nacięcie.
Przeczytaj mój post, na dole strony:
https://audi80.pl/abk-b-4-ustawienie ... 816,90.htm
Jeśli aparat jest prawidłowo zainstalowany, to bez dokładnego ustawiania kąta wyprzedzenia, samochód powinien działać bez zastrzeżeń.
Witam wszystkich.
Temat widzę omawiany już parę lat temu, ale ja mam dzisiaj problem również z szalejącymi obrotami biegu jałowego. Otóż:
w momencie zatrzymania samochodu zaraz po wysprzęgleniu kilkukrotnie falują mi obroty od 600 do 1000 obr/min aż tak że przygasają mi światła... Jest to szczególnie uciążliwe gdy muszę gdzieś cofnąć, bo jak próbuję ruszyć i podniosę sprzęgło, to silnik mi po prostu gaśnie i ciężko go później zapalić. Samochód mam na instalacji gazowej STAG-4. Nadmienię iż na gazie wolne obroty falują kilkukrotnie (nawet 5 -6 krotnie) zanim się wyrównają, a na benzynie falują 1 - 2 razy... Gaz oczywiście będę regulował, ale najpierw chce zrobić silnik żeby pan doktór od gazu nie przyczepił się że "jak auto źle chodzi na benzynie, to na gazie też szału nie będzie"
Ostatnio zmieniłem rozrząd, zrobiłem głowicę- wymieniłem uszczelki. dotarłem zawory, założyłem nowe uszczelniacze, zmieniłem cały ten króciec przy głowicy i nowy czujnik niebieski o których mówił kolega [b]krisiun1[/b], zmieniłem też silniczek krokowy, przepływomierz, sondę lambdę, do tego wszystkiego jeszcze doszły mi nowe amory na tył (przednie wymieniałem też niedawno), tuleje wahaczy, mieszki przegubów (przeguby zmieniałem w kwietniu ale roztargały się na szczęście same mieszki), nowa skrzynia biegów (tzn używana) i nowe sprzęgło...
Jak widzicie w aucie zrobiłem naprawdę dużo, a mimo tego nadal wkurzające są te falujące wolne obroty (mówię NADAL, bo tak działo się jeszcze przed grzebaniem w silniku, ale na mniejszą skalę - po wysprzęgleniu falowało tylko raz)
Oczywiście wkurzające jest też to, że samochód nie ma nadal mocy, ale na razie się w to nie bawię bo nie mam już pieniędzy, a po ściągnięciu głowicy mechanik pokazał mi dziury w pierścieniach - można by było włożyć paznokcia. Na razie wypłukałem się finansowo do totalnego zera, więc nie ruszam tego.
Ale proszę Was o pomoc w sprawie tych falujących obrotów po wysprzęgleniu... Co to może być? Przekaźnika 30 nie wymieniałem, czy jest konieczność wymienić go? Za co tak dokładnie jest odpowiedzialny?
Temat widzę omawiany już parę lat temu, ale ja mam dzisiaj problem również z szalejącymi obrotami biegu jałowego. Otóż:
w momencie zatrzymania samochodu zaraz po wysprzęgleniu kilkukrotnie falują mi obroty od 600 do 1000 obr/min aż tak że przygasają mi światła... Jest to szczególnie uciążliwe gdy muszę gdzieś cofnąć, bo jak próbuję ruszyć i podniosę sprzęgło, to silnik mi po prostu gaśnie i ciężko go później zapalić. Samochód mam na instalacji gazowej STAG-4. Nadmienię iż na gazie wolne obroty falują kilkukrotnie (nawet 5 -6 krotnie) zanim się wyrównają, a na benzynie falują 1 - 2 razy... Gaz oczywiście będę regulował, ale najpierw chce zrobić silnik żeby pan doktór od gazu nie przyczepił się że "jak auto źle chodzi na benzynie, to na gazie też szału nie będzie"
Ostatnio zmieniłem rozrząd, zrobiłem głowicę- wymieniłem uszczelki. dotarłem zawory, założyłem nowe uszczelniacze, zmieniłem cały ten króciec przy głowicy i nowy czujnik niebieski o których mówił kolega [b]krisiun1[/b], zmieniłem też silniczek krokowy, przepływomierz, sondę lambdę, do tego wszystkiego jeszcze doszły mi nowe amory na tył (przednie wymieniałem też niedawno), tuleje wahaczy, mieszki przegubów (przeguby zmieniałem w kwietniu ale roztargały się na szczęście same mieszki), nowa skrzynia biegów (tzn używana) i nowe sprzęgło...
Jak widzicie w aucie zrobiłem naprawdę dużo, a mimo tego nadal wkurzające są te falujące wolne obroty (mówię NADAL, bo tak działo się jeszcze przed grzebaniem w silniku, ale na mniejszą skalę - po wysprzęgleniu falowało tylko raz)
Oczywiście wkurzające jest też to, że samochód nie ma nadal mocy, ale na razie się w to nie bawię bo nie mam już pieniędzy, a po ściągnięciu głowicy mechanik pokazał mi dziury w pierścieniach - można by było włożyć paznokcia. Na razie wypłukałem się finansowo do totalnego zera, więc nie ruszam tego.
Ale proszę Was o pomoc w sprawie tych falujących obrotów po wysprzęgleniu... Co to może być? Przekaźnika 30 nie wymieniałem, czy jest konieczność wymienić go? Za co tak dokładnie jest odpowiedzialny?
Witam
Podczepię się pod temat.
Mam problem z falującymi obrotami po "delikatnym" dodaniu gazu. Falują mniej więcej w zakresie 750 - 1800 rpm.
http://youtu.be/LnpkINkQXg4
Czy to wskazuje na uszkodzoną przepustnice?
---------------
Wymieniłem regulator biegu jałowego i problem się rozwiązał.
Podczepię się pod temat.
Mam problem z falującymi obrotami po "delikatnym" dodaniu gazu. Falują mniej więcej w zakresie 750 - 1800 rpm.
http://youtu.be/LnpkINkQXg4
Czy to wskazuje na uszkodzoną przepustnice?
---------------
Wymieniłem regulator biegu jałowego i problem się rozwiązał.