[b4 1z] spalanie w granicach 12l/100km
[b4 1z] spalanie w granicach 12l/100km
Witam... odrazu pisze że jestem laikiem w tych sprawach... A więc, od jakiegoś czasu mój zetorek strasznie dużo pali. Jakis czas temu zauważyłem mokry silnik, co sie okazało w ropie. Wywnioskowałem że górna uszczelka w pompie przepuszcza i w sumie miałem racje. Tak więc zajechałem do pompiarza on wymienił uszczelkę (górną) po czym wspomniał że zapłon mam źle ustawiony tak więc i go mi ustawił.
Po tym zabiegu silnik umyłem i obserwowałem czy jeszcze coś cieknie, i niestety nie cieknie ale nadal dużo pali. Przykładowo w piątek niespodziewanie mi zgasł w drodze do domu po czym wlałem z bagażnika 5l na których zrobiłem tylko 40km i ponownie w trasie mi zgasł...
Silnik suchy a przewody nie ciekną, no przynajmniej z moich obserwacji.
Co do pracy silnika. Zimą odpalał bez problemu przy -27C, teraz gdy zginą śnieg i można trochę szybciej jeździć mam wrażenie żę delikatnie gorzej sie zbiera. No i podczas zimy silnik z włożonym kartonem za chłodnica osiągał max 80C ale to raczej termostat który planuje niedługo wymienić i to raczej nie ma nic do tego. Dzisiaj chciałem troche go przegonić dla sprawdzenia i odziwo na 3 biegu kręcił sie do 4k obrotów a na 4 biegu do 3.7k tak więc nie ciekawie, powyżej 3k zbierał sie jak żółw.
Dobra, starczy tej lektury... Co mogę sprawdzić, gdzie szukać przyczyn?
Aha, ogólnie to samochód sie pewnie zapowietrzył po tym jak mi zgasł 2 razy a później go kręciłem długi czas na rozruszniku żeby zassało rope ale czy zapowietrzony samochód ma coś do tego i czy przypadkiem z czasem sie to samo nie odpowietrzy?
PS: jest to 1z z 95r czyli na pierburgu
Po tym zabiegu silnik umyłem i obserwowałem czy jeszcze coś cieknie, i niestety nie cieknie ale nadal dużo pali. Przykładowo w piątek niespodziewanie mi zgasł w drodze do domu po czym wlałem z bagażnika 5l na których zrobiłem tylko 40km i ponownie w trasie mi zgasł...
Silnik suchy a przewody nie ciekną, no przynajmniej z moich obserwacji.
Co do pracy silnika. Zimą odpalał bez problemu przy -27C, teraz gdy zginą śnieg i można trochę szybciej jeździć mam wrażenie żę delikatnie gorzej sie zbiera. No i podczas zimy silnik z włożonym kartonem za chłodnica osiągał max 80C ale to raczej termostat który planuje niedługo wymienić i to raczej nie ma nic do tego. Dzisiaj chciałem troche go przegonić dla sprawdzenia i odziwo na 3 biegu kręcił sie do 4k obrotów a na 4 biegu do 3.7k tak więc nie ciekawie, powyżej 3k zbierał sie jak żółw.
Dobra, starczy tej lektury... Co mogę sprawdzić, gdzie szukać przyczyn?
Aha, ogólnie to samochód sie pewnie zapowietrzył po tym jak mi zgasł 2 razy a później go kręciłem długi czas na rozruszniku żeby zassało rope ale czy zapowietrzony samochód ma coś do tego i czy przypadkiem z czasem sie to samo nie odpowietrzy?
PS: jest to 1z z 95r czyli na pierburgu
Ostatnio zmieniony 19 mar 2013, 11:21 przez duke313, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Gość wiedział co robi ,bo wkrótce pojawisz się u niego drugi raz,na wymianę dolnej uszczelki ,pod nastawnikiem Wymienia się od razu obie ,ale mniejsza o to ...Wracając do sedna sprawy czyli spalania ...nie ma takiej opcji żeby twój tdi spalił 12 litrów ,nawet przy jakiejś kosmicznej dawce i chipsie nie jest w stanie tyle spalić ...jedyna opcja to wyciek paliwa 8-) A co do zapowietrzenia ,to jak jęzdzisz i odpalasz ,to dawno się już odpowietrzyłduke313 pisze:Tak więc zajechałem do pompiarza on wymienił uszczelkę (górną)
- Ganimadeus
- Forum Audi 80
- Posty: 726
- Rejestracja: 17 lut 2012, 11:17
- Lokalizacja: Lublin
też osiągnąłem podobne ,,spalanie'' a raczej przemiał na ropę, mam komplet osłon silnika i skrzyni i w takiej ilości wyciek jak piszesz musi być widać, u mnie najpierw zaczęło śmierdzieć ropą w środku na postoju na światłach potem waliło oparami z pod maski
A ze pogoda była paskudna musiałem przejechać 20 km do domu a auto się nie zapowietrzało wiec obstawiałem coś z przelewem,
winowajcą wycieku była zaślepka przelewu na wtryskiwaczu której w ogóle nie podejrzewałem bo komplet wężyków był nowiutki nawet roku nie miał
okazało się ze porostu nie był odporny na ropę i zafundował kąpiel rozrządowi i całemu silnikowi
na drugi dzień powycierałem wszystko zdemontowałem osłony rozrządu nawa zaślepka ori którą miałem na wtryskach w garażu i dalej śmiga
co do wycieku to audiola tak znaczyła teren że szok nie do przeoczenia
można było śledzić auto po śladach o czym się przekonałem na drugi dzień jak zobaczyłem drogę na podwórko
sprawdź wszystkie wężyki w komorze silnika jak i te idące pod autem zobacz czy nie popuściła się plastykowa śruba znajdująca się w spodniej części filtra paliwa przyczyna musi byś gdzieś w układzie bo jak MUNIOR, napisał ciężko żeby 1z czy jakiś inny klekot tyle wyżłopał :mrgreen:
A ze pogoda była paskudna musiałem przejechać 20 km do domu a auto się nie zapowietrzało wiec obstawiałem coś z przelewem,
winowajcą wycieku była zaślepka przelewu na wtryskiwaczu której w ogóle nie podejrzewałem bo komplet wężyków był nowiutki nawet roku nie miał
okazało się ze porostu nie był odporny na ropę i zafundował kąpiel rozrządowi i całemu silnikowi
na drugi dzień powycierałem wszystko zdemontowałem osłony rozrządu nawa zaślepka ori którą miałem na wtryskach w garażu i dalej śmiga
co do wycieku to audiola tak znaczyła teren że szok nie do przeoczenia
można było śledzić auto po śladach o czym się przekonałem na drugi dzień jak zobaczyłem drogę na podwórko
sprawdź wszystkie wężyki w komorze silnika jak i te idące pod autem zobacz czy nie popuściła się plastykowa śruba znajdująca się w spodniej części filtra paliwa przyczyna musi byś gdzieś w układzie bo jak MUNIOR, napisał ciężko żeby 1z czy jakiś inny klekot tyle wyżłopał :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 18 mar 2013, 21:38 przez vitja07, łącznie zmieniany 1 raz.
wujaszek tak samo mi powiedział... mój błąd... trudno, młody jestem dopiero sie uczęMUNIOR pisze:[ wiedział co robi ,bo wkrótce pojawisz się u niego drugi raz,na wymianę dolnej uszczelki ,pod nastawnikiem Wymienia się od razu obie ,ale mniejsza o to
wycieku nie wiem gdzie szukać nawet, na silniku wszystkie wężyki sprawdzałem, mniej pewne wymieniłem... pompma tez już nie cieknie (a ciekła tak że osłona była mokra) więc jakby udało mi sie w tym tygodniu do kupla na kanał wskoczyć to od dołu bym go dokładnie sprawdził... ale no wątpię...
jak kolega gubił rope to w samochodzie było czuć a u mnie nic...
I nie jeżdżę "aż mi samochód zgaśnie" tylko tak zgasł mi 2 razy z zaskoczenia
Robiąc 40km dziennie trace 5l ropy... powoli staje sie bankrutem hehe
Ostatnio zmieniony 18 mar 2013, 21:46 przez duke313, łącznie zmieniany 1 raz.
posprawdzaj na kanale przewody idące pod samochodem w nich jeszcze może być przyczyna i ten filtr też zobacz bo w tej osłonie go nie widać dokładnie musisz go pomacać czy nie puszcza od dołu
ewentualnie może ci ktoś pomaga paliwo wyjeździć bez twojej wiedzy i za często z wężykiem do baku zagląda :mrgreen:
ewentualnie może ci ktoś pomaga paliwo wyjeździć bez twojej wiedzy i za często z wężykiem do baku zagląda :mrgreen:
a w którym mniej więcej miejscu te przewody idą? filtr niby przed zimą wymieniałem no ale sprawdze sprawdze...vitja07 pisze:posprawdzaj na kanale przewody idące pod samochodem w nich jeszcze może być przyczyna i ten filtr też zobacz bo w tej osłonie go nie widać dokładnie musisz go pomacać czy nie puszcza od dołu
hehe, strach by nikomu na to nie pozwolił :mrgreen:ewentualnie może ci ktoś pomaga paliwo wyjeździć bez twojej wiedzy i za często z wężykiem do baku zagląda :mrgreen:
a no właśnie co myslicie o tym ze silnik sie tak słabo kręci na 3.7k? na postoju jest jak powinno niby bo do 5k dochodzi...
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
A wiesz ile max się powinien kręcić :?: <ok> 4,2 tys obr...więc mało mu brakuje do maxa...to nie szybkoobrotowa benzyna ,tylko tdi które max moment obrotowy osiaga ok.2,2 tys obr. ciągłe kręcenie go do 4 tys na pewno na zdrowie mu nie wyjdzie 8-)duke313 pisze:co myslicie o tym ze silnik sie tak słabo kręci na 3.7k
jednorazowo go tak przekręciłem, przeważnie do 2.8k jeżdżę... no i na postoju w podłoge sadze wydmuchać sie zdarzyło :mrgreen:MUNIOR pisze:A wiesz ile max się powinien kręcić :?: <ok> 4,2 tys obr...więc mało mu brakuje do maxa...to nie szybkoobrotowa benzyna ,tylko tdi które max moment obrotowy osiaga ok.2,2 tys obr. ciągłe kręcenie go do 4 tys na pewno na zdrowie mu nie wyjdzie 8-)
jednak sięgając pamięcią to kiedyś było lepiej z tym zbieraniem sie...
Może nadszedł czas by porzucić traktor na rzecz samochodu?
Żartuję, sam jeżdżę traktorem, ale młody jesteś i może zwyczajnie jest Ci za mało i więcej by się chciało. Ogarnij wyciek/spalanie a później zrób diagnostykę i wtedy można będzie to w miarę obiektywnie stwierdzić.
Może dywanik Ci się wsunął pod pedał gazu albo dawno nie odkurzałeś
Żartuję, sam jeżdżę traktorem, ale młody jesteś i może zwyczajnie jest Ci za mało i więcej by się chciało. Ogarnij wyciek/spalanie a później zrób diagnostykę i wtedy można będzie to w miarę obiektywnie stwierdzić.
Może dywanik Ci się wsunął pod pedał gazu albo dawno nie odkurzałeś