[b4 2.3 NG]dziwny problem z paliwem
[b4 2.3 NG]dziwny problem z paliwem
Witam.Nie jestem mechanikiem ale postaram się jak najlepiej opisać mój problem.Zacznijmy od tego że moje autko stało przez jakieś pół roku nieodpalane ale gdy podłączyłem akumulator silnik zagadał od pierwszego tyle że delikatnie było czuć benzynę w środku auta co tłumaczyłem sobie że może temu iż długo stał i jak się rozchodzi to mu przejdzie.Jeździłem chyba ze dwa dni na PB tak dla dobra silnika po takim postoju i oprócz tej delikatnej woni nie działo się nic a motor pracował bez zarzutu no i w końcu przyszedł czas i użyłem podtlenku LPG i chodził równie dobrze lecz na drugi dzień za chiny nie chciał już odpalić ani na Pb ani na LPg(dodam że silnik zawsze najpierw odpalałem na benzynie)no i zaczęło się dochodzenie wraz z bratem co jest i dlaczego.Ze wstępnych ustaleń wynikło że może miesza oba paliwa i temu tak się dzieje więc gaz został całkowicie odłączony i nic to nie pomogło czasami łapał ale dosłownie na sekundę i gasł.Po tysiącu prób i kombinacji wkońcu któryś z nas wyjął bezpiecznik od pompy paliwa od razu gdy silnik załapie i wtedy chodził przez jakieś od 5 do 7 minut(z wyłaczonym bezpiecznikiem)i gasł gdy wypalił wszystko.Z wyłączoną pompą paliwa odpalał rownież bezpośrednio na gazie i tak zostało do tej pory... Niedługo przyjdzie pora i trzeba się za to w końcu zabrać ale przewaliłem wszystko co się dało i nigdzie nie znalazłem podobnej usterki i teraz szukam pomocy tu a może ktoś miał coś podobnego lub wie gdzie leży przyczyna,za pomoc i rady będę bardzo wdzięczny,pozdrawiam
Sprawdź czy odpali po odpięciu czujnika 2pinowego
http://obrazki.elektroda.net/44_1266841049.jpg
http://obrazki.elektroda.net/44_1266841049.jpg
naucz sie czytać. pompe paliwa chłopaki teraz odłączyli, skoro na samym lpg pali.
chłopaki przypuszczają, ze idą dwa paliwa do silnika,
odłączyli bzyte - przestało zalewać.
podłączone oba - lpg zalewa
na samym poczatku było dobrze, bo cały gaz z układu, przez te pół roku, zdażył sie ulotnić i sama benzyna działała
przy odłączonym zasilaniu elektrozaworu parownika, może dalej wydobywac sie gaz, jeżeli parownik jest uszkodzony. tyle.
zakręć zawór przy butli na maksa, wyjeźdzjij ten gaz co sie znajduje w przewodach, az samochod zgasnie i spróbuj odpalić na benzynie.
edit:
w sumie to autor tematu powinien nauczyć sie pisać
chłopaki przypuszczają, ze idą dwa paliwa do silnika,
odłączyli bzyte - przestało zalewać.
podłączone oba - lpg zalewa
na samym poczatku było dobrze, bo cały gaz z układu, przez te pół roku, zdażył sie ulotnić i sama benzyna działała
przy odłączonym zasilaniu elektrozaworu parownika, może dalej wydobywac sie gaz, jeżeli parownik jest uszkodzony. tyle.
zakręć zawór przy butli na maksa, wyjeźdzjij ten gaz co sie znajduje w przewodach, az samochod zgasnie i spróbuj odpalić na benzynie.
edit:
w sumie to autor tematu powinien nauczyć sie pisać
Autor tematu napisal tak jak umie najlepiej i na poczatku zaznaczyl ze nie jest fachowcem w tej dziedzinie ale nie w tym rzecz.Mysmy bardziej obstawiali na to ze wina jest po stronie paliwa(rozdzielacz lub wtysk rozruchowy)ale specami nie jestesmy wiec teraz pytanie:na LPG auto jezdzi normalnie wiec jezeli parownik jest uszkodzony silnik moze pracowac normalnie?
normalnie zapala z gazu ? od strzała ? nie śmierdzi pod maską czy z wydechu gazem ?
jak samochod sprawuje sie na gazie absolutnie bez zarzutów, tak jak by prosto z fabryki wyjechał z i tylko na benzynie jechał, to gaz nie jest tu winny. ale i to nie jest pewne.
miałem przypadek że układ podcisnienowy parownika był uszkodzony i w chwili nawet najmniejszego podciśnienia w dolocie, uaktywniał się i podawał/zalewał gazem, mimo że auto przełączone było na benzynę(czyli zadnego napięcia na elektrozaworach., ale mnie sie lubią czepiać takie nietypowe usterki.
zrób tak jak pisałem z tym zakręcaniem gazu przy butli i zobacz czy benzyna normalnie działa
bardzo dziwne jest, jak przy próbach odpalenia na bzycie wyciągacie bezpiecznik pompy i auto chodzi 5 minut, z odpiętym rzekomo gazem i bez pracującej pompy benzynowej :->
mówiąc "nauczyć pisać" miałem głównie na mysli stosowanie znaków interpunkcyjnych
jak samochod sprawuje sie na gazie absolutnie bez zarzutów, tak jak by prosto z fabryki wyjechał z i tylko na benzynie jechał, to gaz nie jest tu winny. ale i to nie jest pewne.
miałem przypadek że układ podcisnienowy parownika był uszkodzony i w chwili nawet najmniejszego podciśnienia w dolocie, uaktywniał się i podawał/zalewał gazem, mimo że auto przełączone było na benzynę(czyli zadnego napięcia na elektrozaworach., ale mnie sie lubią czepiać takie nietypowe usterki.
zrób tak jak pisałem z tym zakręcaniem gazu przy butli i zobacz czy benzyna normalnie działa
bardzo dziwne jest, jak przy próbach odpalenia na bzycie wyciągacie bezpiecznik pompy i auto chodzi 5 minut, z odpiętym rzekomo gazem i bez pracującej pompy benzynowej :->
mówiąc "nauczyć pisać" miałem głównie na mysli stosowanie znaków interpunkcyjnych
odpala normalnie tylko nie trzyma obrotów na zimnym potem jest ok ale tak było i przedtem jak się czasem odpalało prosto z LPG dlatego zawsze odpalałem na benzynie,wystarczyła nawet chwila pracy na niej i potem na gazie chodził elegancko.a co do zapachów to nic takiego się nie dzieje,nie czuć nic,z pod maski bankowo nie czuć gazu.Nas to również bardzo zdziwiło że pracuje bez jakiegokolwiek paliwa dlatego powstała teoria iż to benzyna zalewa i wyciągnięcie szybko bezpiecznika ratuje silnik przed całkowitym zalaniem a potem pracuje te parę minut na tym nadmiarze benzyny które otrzymał ale to tylko nasze podejrzenia i wcale nie muszą być prawdziwe
nie ma takiej opcji, aby pracował na jakimś "zapasie" benzyny, po wyciągnięciu bezpiecznika pompy paliwa.
z chwilą gdy pompa traci napiecie zaslające, momentalnie spada ciśnienie w układzie paliwa i wtryskiwacze sie nie otworzą, ani odrobinę.
jaki masz parownik ?
może być to też czujnik temperatury, który daje sygnał do ecu, o którym wyżej kolega pisał.
bez testów nigdy sie nie dowiesz co jest zepsute, chyba ze po kolei wszystko bedziesz wymieniał.
całkiem wypnij z dolotu parownik (mikser zostaw, a pozaślepiaj wszystko, aby dolot pozostał szczelny)
i sprawdz jak sie zachowuje na samej benzynie. jak bedzie normalnie pracował, to masz sprawce zamieszania.
z chwilą gdy pompa traci napiecie zaslające, momentalnie spada ciśnienie w układzie paliwa i wtryskiwacze sie nie otworzą, ani odrobinę.
tak się zaczeła objawiać usterka mojego parownika, o której pisałem wcześniej.GRUBER88 pisze:odpala normalnie tylko nie trzyma obrotów na zimnym
jaki masz parownik ?
może być to też czujnik temperatury, który daje sygnał do ecu, o którym wyżej kolega pisał.
bez testów nigdy sie nie dowiesz co jest zepsute, chyba ze po kolei wszystko bedziesz wymieniał.
całkiem wypnij z dolotu parownik (mikser zostaw, a pozaślepiaj wszystko, aby dolot pozostał szczelny)
i sprawdz jak sie zachowuje na samej benzynie. jak bedzie normalnie pracował, to masz sprawce zamieszania.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 472
- Rejestracja: 01 lut 2012, 17:53
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Kożle
Ok,dzięki za dobre rady i pomoc narazie daleko od domu i pierwsze testy gdzies za miesiąc dopiero ale dam znac co sie działo a narazie wielkie dzieki za podpowiedzi szczególnie dla zukreatora <ok> pozdro
[ Dodano: 2013-03-19, 19:47 ]
dzięki zborek to też bardzo prosty i szybki sposób na test,skorzystam napewno z rady:-)
[ Dodano: 2013-03-19, 19:47 ]
dzięki zborek to też bardzo prosty i szybki sposób na test,skorzystam napewno z rady:-)