Jakiś czas temu dostałem starą Niemiecka maszynę do szycia stała odosobniona i zapomniana w koncie... I na nią przyszedł czas
Obecnie składam Passata dla mojego dziadka tapicerka fotela kierowcy była dość sponiewierana.
na obecną chwilę dysponuje jedynie zdjęciami uszkodzeń dodam, że jest to mój pierwszy wszyty boczek i jednego elementu nie sfastrygowałem przez co nieco mi uciekło:)
zadowolony efektem postanowiłem pójść za ciosem i "poskładać" siedzisko foteli do audi które tak jak maszyna leżały w koncie.
siedzisko jak narazie jest w 75% ukończone.
Opinie i sugestie mile widziane!