Witam.Problem polega na tym, że po włączeniu zapłonu wszystkie 4 szyby opuszczają się samoczynnie.
Czasami miga kontrolka otwartego dachu(oczywiście jak jest zamknięty), ale nie wiem czy to ma coś wspólnego z opadaniem szyb.
Zauważyłem też, że po otwarciu "klamki" dachu szyby nie opuszczają się o parę CM tak jak normalnie.
Czy za te wszystkie usterki odpowiada jakiś jeden moduł/sterownik?
Poszperałem trochę na forum, ale nie mogłem się doszukać konkretnych odpowiedzi.
Z góry dziękuję za pomoc.
[80 B4 1.9 Tdi 1Z CABRIO] opadające szyby
jesli masz taka reakcje to
wg mnie na 90% wina sterownika do dachu,
chociaz najbardziej powszechna usterka jest wiazka w klapie, ale to by Ci takich cyrkow nie robilo,, poprostu dach by nie dzialal, w Twoim przypadku cos tam dziala ale nie tak jak powinno,, wariuje sterownik
dach masz manualny czy elektryczny?
na swoim przykladzie , u mnie bylo tak; zaciagnelem reczny to szyby sie opuszczaly, i kontrolka miagla jak jej sie chcialo, po wymianie sterownika wszytsko wrocilo do normy, przy okazji wymienilem spalony jeden przewod we wiazce do dachu, ktory skleil sie z innymi przewodami,
proponuje najperw jak bys podmienil sterowniki, ale najlepiej twoj popsuty do jakiegos dobrego cabrio, , nie radze robic tego odwrotnie czyli dobry sterownik do twojego auta, bo jesli masz cos z elektryką, to zeby nie ookazalo sie ze dobry sterownik szlag trafi,
i pamietaj sa dwa rodzaje sterownikow do dachu elektrycznego, i chyab tez dwa do dachu manualnego, musisz miec dokladnie taki jaki masz obecnie, biorac pod uwage ze ten co masz jest w 100% taki jak powinnien byc,
wg mnie na 90% wina sterownika do dachu,
chociaz najbardziej powszechna usterka jest wiazka w klapie, ale to by Ci takich cyrkow nie robilo,, poprostu dach by nie dzialal, w Twoim przypadku cos tam dziala ale nie tak jak powinno,, wariuje sterownik
dach masz manualny czy elektryczny?
na swoim przykladzie , u mnie bylo tak; zaciagnelem reczny to szyby sie opuszczaly, i kontrolka miagla jak jej sie chcialo, po wymianie sterownika wszytsko wrocilo do normy, przy okazji wymienilem spalony jeden przewod we wiazce do dachu, ktory skleil sie z innymi przewodami,
proponuje najperw jak bys podmienil sterowniki, ale najlepiej twoj popsuty do jakiegos dobrego cabrio, , nie radze robic tego odwrotnie czyli dobry sterownik do twojego auta, bo jesli masz cos z elektryką, to zeby nie ookazalo sie ze dobry sterownik szlag trafi,
i pamietaj sa dwa rodzaje sterownikow do dachu elektrycznego, i chyab tez dwa do dachu manualnego, musisz miec dokladnie taki jaki masz obecnie, biorac pod uwage ze ten co masz jest w 100% taki jak powinnien byc,
Witam,
Miałem kiedyś dokładnie takie same objawy i tak samo zachowujące się-opadające szyby lub ich brak (opadające przy przekręceniu kluczyka lub nie opadające w ogóle jak otwierałem dach). U mnie przyczyną był zaczep od dachu lewy który zahacza o mikrostik..,-a dokładnie to nie zahaczał bo się mocowanie lekko przesunęło w prawo i łapa dachu nie sięgała do niego dlatego pomimo zamknięcia dachu kontrolka w liczniku nadal pokazywała że jest otwarty. Bywało że jakoś się zamknęło i łapa sięgnęła mikrostik, ale po wjechaniu w nierówność ponownie sygnalizowało( przy zamkniętym dachu) jego "otwartość" migającą kontrolką w liczniku.
Należy zdjąć chromy z górnej części ramy dachu i przesunąć mocowanie gdzie w głębi jest mikrostik (mocowanie po lewej stronie-bo mikrostik jest tylko jeden w lewej) przesunąć lekko w lewo(wtedy zaczep przy zamykaniu zahacza o mikrostik i daje sygnał że dach zamknięty) i mocno przykręcić...Problem ustępuje na wieki...
Do tego można wykonać prosty test..,-weź śrubokręt włóż w lewe mocowanie dachu i znajdź mikrostik. Wykonaj ruch śrubokrętem aby go nicisnać-wcisnąć i zobacz czy kontrolka otwartego dachu w liczniku gaśnie,-powinna zgasnąć.
Obstawiam że to tu leży przyczyna.
Pozdrawiam.
Miałem kiedyś dokładnie takie same objawy i tak samo zachowujące się-opadające szyby lub ich brak (opadające przy przekręceniu kluczyka lub nie opadające w ogóle jak otwierałem dach). U mnie przyczyną był zaczep od dachu lewy który zahacza o mikrostik..,-a dokładnie to nie zahaczał bo się mocowanie lekko przesunęło w prawo i łapa dachu nie sięgała do niego dlatego pomimo zamknięcia dachu kontrolka w liczniku nadal pokazywała że jest otwarty. Bywało że jakoś się zamknęło i łapa sięgnęła mikrostik, ale po wjechaniu w nierówność ponownie sygnalizowało( przy zamkniętym dachu) jego "otwartość" migającą kontrolką w liczniku.
Należy zdjąć chromy z górnej części ramy dachu i przesunąć mocowanie gdzie w głębi jest mikrostik (mocowanie po lewej stronie-bo mikrostik jest tylko jeden w lewej) przesunąć lekko w lewo(wtedy zaczep przy zamykaniu zahacza o mikrostik i daje sygnał że dach zamknięty) i mocno przykręcić...Problem ustępuje na wieki...
Do tego można wykonać prosty test..,-weź śrubokręt włóż w lewe mocowanie dachu i znajdź mikrostik. Wykonaj ruch śrubokrętem aby go nicisnać-wcisnąć i zobacz czy kontrolka otwartego dachu w liczniku gaśnie,-powinna zgasnąć.
Obstawiam że to tu leży przyczyna.
Pozdrawiam.