[B4 ALL] Dziwne stuki w przednim zawieszeniu
[B4 ALL] Dziwne stuki w przednim zawieszeniu
Witam, 3 miesiące temu zrobiłem remont zawieszenia w swojej niuni (wymiana amorków, wszelakich gum i tulejek itd itp). Po wymianie tego wszystkiego, przy zawracaniu, czyli przy mocnym skręcaniu kół co jakiś czas wydobywa się stuk, coś takiego jak by się coś naciągało przy skręcaniu i w pewnym momencie przeskoczyło, pomóżcie koledzy w zlokalizowaniu tego bo już mam dosyć, wymieniłem chyba wszystko co możliwe w zawieszeniu, a problem dalej nie został rozwiązany, już mi ręce opadają :cry: POMOCY
- Radek_ER19
- Forum Audi 80
- Posty: 237
- Rejestracja: 23 gru 2009, 11:44
- Lokalizacja: WOT
Odgłos zużytych przegubów to raczej terkotanie a nie pojedyńcze "strzały". m@x1313 jeśli masz na myśli filtr kabiny to on jest w podszybiu, przynajmniej u mnie
[ Dodano: 2013-04-19, 09:18 ]
pawel80b4 a remont zawieszenia robiłeś sam? Pytam bo nasuwa się pytanie: czy jesteś pewien, że nie popełniono jakiegoś błędu przy montażu nowych części.
[ Dodano: 2013-04-19, 09:18 ]
pawel80b4 a remont zawieszenia robiłeś sam? Pytam bo nasuwa się pytanie: czy jesteś pewien, że nie popełniono jakiegoś błędu przy montażu nowych części.
Podobne uderzenia miałem jak kolega z pierwszego wpisu. Też było to przy maksymalnie skręconych kołach, tylko że miałem tyle szczęścia, że zaczęło się to po wymianie popękanego ze starości giętkiego przewodu hamulcowego.
I robiło mi sie takie dryd- dryd aż mie zgniwało i wsadziłem łep pod nadkole i sie patrze a tam przewód dotyka do opony. No to ja go macam a on już ładnie zeszlifowany. Patrze , a na nim siedzi taki krążek gumowy i myślę pooco? on potrzebny?? W dodatku to nie krążek skacze po literach na oponie, tylko przewód.
No coż , przewód trzeba było zmienić bo strach, a nowy założyć tak, żeby przy skręconych kołach nie dotykał do opony i nie robił hałasu po wystających napisach.
Łoj zanosiło się zanosiło na różne wymiany, ale sie udało.
Dziwiłem się tylko jak to dwie trące o siebie gumy dają wrażenie że to wali metal o metal. Ale zrobiłem doświarczenie i wyszło że tak jest .
Oczywiście to jest tylko mój przypadek i nie musi być podobnie gdzie indziej .
I robiło mi sie takie dryd- dryd aż mie zgniwało i wsadziłem łep pod nadkole i sie patrze a tam przewód dotyka do opony. No to ja go macam a on już ładnie zeszlifowany. Patrze , a na nim siedzi taki krążek gumowy i myślę pooco? on potrzebny?? W dodatku to nie krążek skacze po literach na oponie, tylko przewód.
No coż , przewód trzeba było zmienić bo strach, a nowy założyć tak, żeby przy skręconych kołach nie dotykał do opony i nie robił hałasu po wystających napisach.
Łoj zanosiło się zanosiło na różne wymiany, ale sie udało.
Dziwiłem się tylko jak to dwie trące o siebie gumy dają wrażenie że to wali metal o metal. Ale zrobiłem doświarczenie i wyszło że tak jest .
Oczywiście to jest tylko mój przypadek i nie musi być podobnie gdzie indziej .