[B4 AAZ avant 94] podświetlanie przycisków szyb, itd.

manq · Post autor: **manq** » 13 lis 2007, 20:14

witam
pewnie to typowa wada b4.chodzi o podświetlanie przycisków do opuszczania szyb,sterowania elektrycznych lusterek, szyberdachu.czasami podświetlanie załapuje.Świeci się bądź przycisk szyberdachu, bądź ten od lusterek itp.,a czasami nic nie świeci. Z tego co czytałem to raczej wina przekaźnika niż przepalonych żarówek czy samych styków w przyciskach. Gdzie znajduje się ten przekaźnik i jaki jest jego numer. Co z nim trzeba zrobić żeby usunąć tą wadę?
pozdrawiam

Mobilek · Post autor: **Mobilek** » 13 lis 2007, 20:38

Witam, przekaźnik do sterowania szyb ma nr 343 znajduje się w skrzynce przekaźników pod kierownicą. Podświetlanie sterowania lusterek nie ma z nim nic wspólnego oprócz plusa po stacyjce.

manq · Post autor: **manq** » 13 lis 2007, 20:44

a jak to wszystko naprawić tj. podświetlanie przycisków od szyberdachu,opuszczania szyb i regulacji lusterek?

sylwiasty · Post autor: **sylwiasty** » 13 lis 2007, 21:13

Powymieniać spalone żaróweczki w przycisku od sterowania lusterek (2 sztuki) oraz diody w przyciskach szyb i szyberdachu! O ile w przypadku przycisku regulacji lusterek ma to jakiś sens to w przypadku przycisków szyb i szyberdachu jest to syzyfowa praca. Już chyba 3 razy wymieniałem te diody i po kilku tygodniach znowu to samo, teraz jak zrobiło się zimniej to raz świecą a raz nie. Dałem sobie spokój, kupię ori sprawne i będę miał spokój.

manq · Post autor: **manq** » 13 lis 2007, 21:28

z tym, że u mnie te diody raz się świecą a raz nie,czyli nie są przepalone tylko coś nie łączy

sylwiasty · Post autor: **sylwiasty** » 13 lis 2007, 21:32

U mnie jest to samo. Poprawianie lutów na nie wiele sie zdało - przelutowałem przekaźnik, przyciski i dalej kiszka.

Wymieniłem diody - poświeciło kilka tygodni i znów to samo.

Mobilek · Post autor: **Mobilek** » 13 lis 2007, 21:48

Zakładając że masz dobre diody w przełącznikach szyb i szyberdachu i miniaturowe żaróweczki w sterowniku lusterek, to winić należy + po zapłonie ,może on być luźny,przetarty lub zaśniedziały na drodze do stacyjki po sterownik.

manq · Post autor: **manq** » 13 lis 2007, 21:52

Mobilek pisze:Zakładając że masz dobre diody w przełącznikach szyb i szyberdachu i miniaturowe żaróweczki w sterowniku lusterek, to winić należy + po zapłonie ,może on być luźny,przetarty lub zaśniedziały na drodze do stacyjki po sterownik.

a jak sprawdzić ten (+)? przetarty chyba raczej nie.przecież tam nie ma żadnego ruchu żeby mogło sie przetrzeć. być może zaśniedziały albo poluzowany.pytanie w którym miejscu??

szkodnik · Post autor: **szkodnik** » 13 lis 2007, 21:56

Bardzo mnie zastanawia oświetlenie przycisków elektrycznych lusterek. Posiadam boczki z parapetem i odkąd mam swoją NiuNie nigdy mi sie nie swiecily. Czy jest to tylko wina zarowki czy jakiegoś bezpiecznika? jak to najlepiej wykryć i naprawić???

sylwiasty · Post autor: **sylwiasty** » 13 lis 2007, 22:07

Zgodził bym się z Tobą, gdyby nie świeciły jednocześnie wszystkie przyciski. A sytuacja wygląda tak, że podświetlenie sterowania lusterek jest cały czas, podświetlenie przycisku w drzwiach pasażera jest cały czas, przyciski w drzwiach kierowcy (2 szt) raz nie działa jeden, raz drugi innym razem oba nie świeca a jeszcze innym oba świecą. :shock:

Mobilek · Post autor: **Mobilek** » 13 lis 2007, 22:12

Regulację lusterek zabezpiecza bezpiecznik nr 18 5A a co do przewodu zasilającego to o ile pamiętam to jest koloru niebiesko-czarnego a szukać trzeba na złączach między kostkami.

[ Dodano: 2007-11-13, 22:20 ]

szkodnik pisze:Bardzo mnie zastanawia oświetlenie przycisków elektrycznych lusterek. Posiadam boczki z parapetem i odkąd mam swoją NiuNie nigdy mi sie nie swiecily. Czy jest to tylko wina zarowki czy jakiegoś bezpiecznika? jak to najlepiej wykryć i naprawić???

Jeżeli możesz regulować lusterka to jest wina żaróweczek, jeżeli nie to bezpiecznik nr 18
Naprawić można wymieniając dwie nini-żaróweczki z tym że trzeba stare wylutować i na ich miejsce wlutować nowe.Pozdro

Solskier · Post autor: **Solskier** » 18 lis 2007, 16:49

sylwiasty, Już pare razy wymieniałem te diody u siebie i u kolegów, wlutowywałem diody z radiostacji lub CB radia i jest OK, najdłużej działją już u mojego kolegi bo ponad 6miechów ani u mnie ani u niego jak nrazie sie nie przepaliły. Czesto przyczyną jest ten opornik, jak sie usmarzy przy lutowaniu to potem szybko beda sie jarać diody.