Na forum jestem zarejestrowany już jakiś czas, ale wcześniej byłem posiadaczem Astry F, więc tylko "obserwowałem" forum.
Audi nabyłem 6 stycznia tego roku. Okazało się że było Ono już na forum, ale nie pamiętam nicku poprzedniego właściciela. Początkowo miał być golf IV 1.8T, ale audi było brane pod uwagę jako "opcja awaryjna". Priorytetem przy kupnie był tylko i wyłącznie silnik 2.8 V6(zakochałem się w nim od pierwszej przejażdżki :mrgreen: ) no i dobre wyposażenie, bo wcześniejsze auta to typowe "golasy". Teraz bardzo brakuje napędu quattro, ale myślę że o to się nadrobi.
Audi 80 B4
2.8 V6 + LPG
Przebieg 294tyś
rok 1992
Wyposażenie
- Wspomaganie kierownicy
- Centralny zamek(niestety coś jest z nim nie tak... w zimę myłem auto na myjce, a -wieczorem załapał mróz i od tamtej pory już nie działa)
- Podgrzewane przednie siedzenia
- Pół kubełkowe siedzenia
- Tylna kanapa z podłokietnikiem
- Fabrycznie przyciemnione tylne szyby
- Klimatronik (najprawdopodobniej coś jest z panelem sterującym, ale nie mam od kogo takowego włożyć, aby być pewnym że On jest winowajcą)
- Komputer pokładowy
- Dodatkowe zegary VDO
- 2 x elektryczne szyby
- Elektryczne i podgrzewane lusterka
- ABS z możliwością wyłączenia
- Halogeny z kierunkami w przednim zderzaku
Co jest zmodzone
- Obrysówki w przednich lampach
- Dodatkowe zegary
- Alu obręcze na licznik i dodatkowe zegary
- Skrócony lewarek
- Gwint HR na przodzie i jakieś czerwone springi na tył
- Lampy tylne treser'a
- Lotka competition
- Dokładka tylnego zderzaka zender
- Kiera momo z nabą
- Przyciemnione przednie lampy
- Przedni zderzak S2 który w tym tygodniu powinien być już na aucie
- Gril FK, ale będzie powrót do serii
Zaraz po kupnie trzeba było wymienić tuleje na tylnej belce, wahaczach i sankach, bo wszystkie były w katastrofalnym stanie. Wszystko składane na tulejach Febi. Do tego nowe przeguby zewnętrzne MaxGear. Trzeba jeszcze wymienić tarcze i klocki przód-tył.
W najbliższym czasie na pewno będę usuwał wszelkie druciarstwo, antenę z tylnego błotnika, bo już rdza go chrupie, zaprawki w narożnikach tylnej szyby i ogarnięcie tego zderzaka S2.
Co dalej? Planów jest strasznie dużo, ale wszystko ogranicza budżet... Z racji tego że audi było kupione z myślą że będzie to moja zabawka na pewno doczeka się nowego lakieru, napędu quattro i kapitalnego remontu silnika. Pewnie większość z Was napiszę po co to remontować? Niestety nie stać mnie w chwili obecnej na swap V8.
Mam jeszcze pytanie co do oliwy w silniku. Obecnie jest zalany Lotos'em 15w40. Znajomy który pracuję w sklepie z olejami polecił mi Motula 6100 synergie+ 10w40. Ludzie z motula twierdzą że ma On podobne właściwości co minerał, więc nie powinno być tragedii, ale jak wiadomo ile ludzi tyle opinii. Rozmawiałem jeszcze z mechanikiem, który też by zalał półsyntetyk, bo na mineralnym i jeszcze do tego gaz zaraz polecą panewki, ale twierdzi że silnik jednak może puścić oliwę bokami.
Foto zaraz po kupnie z audi brata(stare audi Kalfasa, który też chyba był tutaj na forum)
Foto z remontu zawieszenia
Kilka starych ale aktualnych fot. Auto brudne jak to zimą + brak garażu
Mam nadzieję że wybaczycie stare foty, ale obecnie auto stoi bez przedniego zderzaka. Pracuję po 10-12h i ostatnio nawet nie ma czasu umyć auta, bo każdą wolną chwilę poświęcam zderzakowi od eSki.
różni się trochę od ori dlatego jeszcze nie mam takiej u siebie :mrgreen: a lampy z tyłu w klapie Treser, boczne Hella Black 
