A więc tak:
Pojechałem porządnie potestować auto na autostradzie i nic nowego: na 5tym biegu wydaje mi się, że muli. Tzn nie jest tak, że nie przyspiesza, ale wydaje mi się, ze kiedyś było lepiej. Zauważyłem, że na 4tym biegu zachowuje się podobnie, tzn przyspiesza mulasto, ale jednak coś tam odczuwam i słyszę. No ale wróćmy do piątki. Powyżej 120 przyspiesza dość wolno, o wgnieceniu w fotel nie ma mowy. 3000 obr osiąga przy 135 km/h, przy 160 km/h dochodzi do 3500, a wydaje mi się, że wcześniej nie widziałem żeby osiągnął więcej niż 3200-3300. A może mi się tylko tak wydaje? Od jakiegoś czasu mam okazję jeździć Ibizą 2007 z podobnym silnikiem, autem lekkim i zwinnym i może mam spaczone oczekiwania wobec mojego prawie 20-letniego trupa;)? Takie są moje spostrzeżenia z jazdy. A jakie są wasze "osiągi"? Czy podobne do moich - też potrzebujecie 3k obrotów, żeby osiągnąć marne 135km/h? Może to jest normalne a ja bredzę?;)
Co do kwestii wadliwych części. Z eksperymentu z odłączaniem wężyka od gruszki turbo zrezygnowałem, po tym jak opinię Francisa podważył Munior. Z resztą nie wiem, czy dobrze rozpoznałem tę "gruszkę" ale wężyk na niej był dość ciasno założony i nie wiem czy bym dał go radę łatwo zdjąć, nie mówiąc o założeniu z powrotem.
Jeśli chodzi o "czyszczenie turbo" to mówiłem, że mi mechanik tłumaczył o co chodzi, ale z racji tego że niezbyt wyraźnie mówi przez telefon, to nie do końca go zrozumiałem. Może to był skrót myślowy, a przeczyścił właśnie kolektor. Dajmy temu spokój, bo tak jak pisałem na początku, lekka poprawa w działaniu jest i podejrzewam, że to właśnie dzięki temu przeczyszczeniu.
A teraz główne danie: po zajrzeniu pod maskę zauważyłem gdzie jest ten przepływomierz - nie spodziewałem się, że jest tak łatwo dostępny i łatwy w demontażu (widać teraz jaka ze mnie lama jeśli chodzi o mechanikę pojazdową;)), więc zwyczajnie podmieniłem na ten stary i pojechałem jeszcze raz. I co? Nie było żadnej różnicy! Na niskich biegach przyśpiesza pięknie jak zawsze, a na 5tce muli. To dla mnie wystarczający argument, jutro jadę na bój z mechanikiem. Niech se wsadzi ten przepływomierz w rzyć;)
Acha, w sobotę miałem okazję pogadać z innym mechanikiem i ten powiedział, że jakby był walnięty przepływomierz to by na wszystkich biegach mulił. Poradził mi też, żebym odłączył EGR, ale za cholerę nie mogłem go u siebie znaleźć (pokazywał mi to w innym aucie i jakoś nie umiem sobie tego przełożyć na swój). Ponadto zasugerował, że on by sprawdził katalizator... WTF?
To na tyle. Jeśli faktycznie jest coś walnięte i auto powinno chodzić lepiej, to będę próbował to naprawić w innym terminie, jak będzie kasa i na pewno u innego mechanika:) Postaram się potem napisać, co z tego wynikło. Dzięki wszystkim za pomoc!
[1.9TDI 1Z] Przepływomierz wadliwy?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
To co :?: przełożenia Ci się w skrzyni zmieniłyszmajchel pisze:3000 obr osiąga przy 135 km/h, przy 160 km/h dochodzi do 3500, a wydaje mi się, że wcześniej nie widziałem żeby osiągnął więcej niż 3200-3300.
Nawet na pewnoszmajchel pisze:A może mi się tylko tak wydaje?
Podobny to on na pewno nie jest 8-)szmajchel pisze:Od jakiegoś czasu mam okazję jeździć Ibizą 2007 z podobnym silnikiem,
Tak zwykle objawia się uszkodzony przepływomierz ,aczkolwiek nie zawsze ,bo zanieczyszczony "gorący drucik'' spotrafi zaniżać wskazania przepływki w górnych partiach obrotówszmajchel pisze: miałem okazję pogadać z innym mechanikiem i ten powiedział, że jakby był walnięty przepływomierz to by na wszystkich biegach mulił
EGR się zaślepia fizyczne ...odłaczanie weżyków ,czy odpiecie wtyczki ,nie zawsze jest skuteczneszmajchel pisze:Poradził mi też, żebym odłączył EGR
- Ganimadeus
- Forum Audi 80
- Posty: 726
- Rejestracja: 17 lut 2012, 11:17
- Lokalizacja: Lublin