[B4 1.9 AAZ] Za wysoka temperatura
[B4 1.9 AAZ] Za wysoka temperatura
Witam,
Chciałbym się poradzić bo już mi się pomysły skończyły.
Mam problem z temperaturą silnika. Chodzi o to że temp cieczy utrzymuje ok 95 C
jak jadę jak emeryt dosłownie- ledwo się toczę. Gdy chce trochę przyśpieszyć temp rośnie
do 100 C. Generalnie wygląda to tak ze im szybciej jadę tym większa temp.
Sprawdzałem już wszystko, 3 termostaty zakładane - nowe sprawdzane w garnku.
Pompa wody jest ok, sprawdzałem łopatki ma dobre.
Czujnik temp podmieniany na drugi też ok.
Wskaźnik temp idzie na maks po zmostkowaniu, czyli ok.
Czujnik od wiatraków w chłodnicy nie wiem w sumie czy dobry bo różnie się włącza jak mu się podoba dlatego zrobiłem sobie włączenie wiatraków w środku auta pod przycisk. Ale nie zbijają temp.
Chłodnica wyciągana płukana różnymi środkami od kamienia i rdzy.
Niby jest drożna ale nie jestem pewien czy wystarczająco.
Wyciągałem ją i wpuszczałem wode pod ciśnieniem to niby wylatywała z drugiego krućca.
Ale jak się nagrzeję auto to ma takie miejsca że jest chłodna, nie jest równomiernie gorąca.
Może jest jakiś sposób sprawdzenia czy chłodnica jest wystarczająco drożna?
A może jakieś inne propozycje?
Bo ja już nie mam głowy do tego...
Chciałbym się poradzić bo już mi się pomysły skończyły.
Mam problem z temperaturą silnika. Chodzi o to że temp cieczy utrzymuje ok 95 C
jak jadę jak emeryt dosłownie- ledwo się toczę. Gdy chce trochę przyśpieszyć temp rośnie
do 100 C. Generalnie wygląda to tak ze im szybciej jadę tym większa temp.
Sprawdzałem już wszystko, 3 termostaty zakładane - nowe sprawdzane w garnku.
Pompa wody jest ok, sprawdzałem łopatki ma dobre.
Czujnik temp podmieniany na drugi też ok.
Wskaźnik temp idzie na maks po zmostkowaniu, czyli ok.
Czujnik od wiatraków w chłodnicy nie wiem w sumie czy dobry bo różnie się włącza jak mu się podoba dlatego zrobiłem sobie włączenie wiatraków w środku auta pod przycisk. Ale nie zbijają temp.
Chłodnica wyciągana płukana różnymi środkami od kamienia i rdzy.
Niby jest drożna ale nie jestem pewien czy wystarczająco.
Wyciągałem ją i wpuszczałem wode pod ciśnieniem to niby wylatywała z drugiego krućca.
Ale jak się nagrzeję auto to ma takie miejsca że jest chłodna, nie jest równomiernie gorąca.
Może jest jakiś sposób sprawdzenia czy chłodnica jest wystarczająco drożna?
A może jakieś inne propozycje?
Bo ja już nie mam głowy do tego...
Re: [B4 1.9 AAZ] Za wysoka temperatura
Witam, pozwolę sobie podpiąć się pod temat.yaho71 pisze:Witam,
Chciałbym się poradzić bo już mi się pomysły skończyły.
Mam problem z temperaturą silnika. Chodzi o to że temp cieczy utrzymuje ok 95 C
jak jadę jak emeryt dosłownie- ledwo się toczę. Gdy chce trochę przyśpieszyć temp rośnie
do 100 C. Generalnie wygląda to tak ze im szybciej jadę tym większa temp.
Sprawdzałem już wszystko, 3 termostaty zakładane - nowe sprawdzane w garnku.
Pompa wody jest ok, sprawdzałem łopatki ma dobre.
Czujnik temp podmieniany na drugi też ok.
Wskaźnik temp idzie na maks po zmostkowaniu, czyli ok.
Czujnik od wiatraków w chłodnicy nie wiem w sumie czy dobry bo różnie się włącza jak mu się podoba dlatego zrobiłem sobie włączenie wiatraków w środku auta pod przycisk. Ale nie zbijają temp.
Chłodnica wyciągana płukana różnymi środkami od kamienia i rdzy.
Niby jest drożna ale nie jestem pewien czy wystarczająco.
Wyciągałem ją i wpuszczałem wode pod ciśnieniem to niby wylatywała z drugiego krućca.
Ale jak się nagrzeję auto to ma takie miejsca że jest chłodna, nie jest równomiernie gorąca.
Może jest jakiś sposób sprawdzenia czy chłodnica jest wystarczająco drożna?
A może jakieś inne propozycje?
Bo ja już nie mam głowy do tego...
U mnie jest trochę podobnie.
Problem zaczął się po wymianie zbiorniczka wyr.. Spuściłem płyn przez kranik, niesamowicie opornie leciał, ale w końcu przestał lecieć. Korek ciśn. założyłem stary, jak w ogóle sprawdzić korek, czy jest dobry i jak powinien być zakręcony, na "fest"?
wymieniłem zbiornik, założyłem gumy, odpowietrzyłem go (śrubką na wężu od nagrzewnicy) i zaczął się grzać. 100-110. Zmieniłem płyn, z zielonego na niebieski. Jednak nie spłynął cały, bo po zagrzaniu silnika nowy niebieski za chwile wypłynął jako zielony i cały czas taki był. Mam AAZta wiec klimy nie mam, chłodnicą z przodu zimna, tylko lewy bok (nawet nie żaluzja), przy wejściach/wyjściach przewodów gorąca. wszystkie przewody gumowe (grube {górny i dolny} oraz cieńsze {przelotowe z nagrzewnicy} są gorące. wentylatory nie zbijają temp, bo normalnie w trakcie jazdy maja nadążyć wychładzać silnik, tak? a tu nawet na postoju z wentylatorami temp nie spada. przy 103st zaczyna syczeć i wydostawać się płyn spod jednej ze śrubek mocujących króciec w górnej części silnika z dwoma czujnikami.
Poziom w zbiorniczku się obniża, jak popuszczam korek, to bulgocze, poziom drastycznie rośnie i chce go wyrzucać ze zbiorniczka, delikatne upuszczanie ciśnienia trwa nawet kilka minut.
Nie jestem pewny, ale chyba było to przyczyna rozszczelnienia starego zbiorniczka (przez to wymiana), ubytek płynu, rosnąca temp. Sam nie wiem, czemu teraz przyszło mi to do głowy.
Poczytałem trochę na forum o tym, miedzy innymi z
http://www.google.com/cse?cx=partner-pu ... gsc.page=1
i jestem jeszcze głupszy niż bylem. Każdy opis co tam znalazłem w części pokrywa się z moimi objawami, wiec przyczyn milion sto tysięcy, o kosztach nie wspomnie, bo na planowaniu głowicy mogłoby się skończyć!
Nie chodzi o to żeby odstawić auto do mechaniora i dać mu np. 2000 za jego wkład.
Skoro najciemniej jest pod latarnia, przyczyna może być bardzo błaha i kosztować 25PLN, wiec proszę o pomoc, dzięki.
WYJĄŁEM dziś termostat, całkowicie. O dziwo po odpaleniu samochodu, wszystko się grzało równo. Rosła temp na zegarze, to rosła temperatura węży i chłodnicy (od przodu). Po odpowietrzeniu układu (śrubka przy wlocie do nagrzewnicy), uznałem ze wszystko jest ok, ale nie. Po przejechaniu kilku km, znowu się zrobiła stówka, chłodnica chłodna, wentylatory działają, ale silnik grzeje.
Nie wiem czy dobrze myślę, ale na postoju, ogrzewany płyn - zgodnie z prawem fizyki, wypierał grawitacyjnie zimny i cały układ grzał się równomiernie, podczas jazdy zaś wzrost temperatury był zbyt duży i TU POWINNA ZAGRAĆ PIERWSZE SKRZYPCE POMPA WODY, żeby wymuszać szybszy obieg i bardziej "cisnąć" w chłodnice.
Moj wniosek, pompa wody pada lub padła i nie pcha płynu osłabiając obieg.
Czy tak moze byc???
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
to akurat normalneferrador pisze:Jednak nie spłynął cały, bo po zagrzaniu silnika nowy niebieski za chwile wypłynął jako zielony i cały czas taki był.
też mi się wydaj że to może być pompa lub niedrożna chłodnicaferrador pisze:Moj wniosek, pompa wody pada lub padła i nie pcha płynu osłabiając obieg.
Czy tak moze byc???
Byłem u znajomego mechanika, najpierw na telefon stwierdził ze to pierwszy i najlżejszy objaw uszczelki pod głowicą, podjechałem, sprawdził ciśnienie w zbiorniczku i powiedział, że to prawdopodobnie wina płynu.PieterB pisze:to akurat normalneferrador pisze:Jednak nie spłynął cały, bo po zagrzaniu silnika nowy niebieski za chwile wypłynął jako zielony i cały czas taki był.też mi się wydaj że to może być pompa lub niedrożna chłodnicaferrador pisze:Moj wniosek, pompa wody pada lub padła i nie pcha płynu osłabiając obieg.
Czy tak moze byc???
Zmiana zielonego Borygo za 70-80 PLN, kupiłem niebieski EKO za 40.
Cytując mechanika: "w dieslu występują wyższe temperatury na skutek pracy, przez co prawdopodobnie gdzieś ci się w gotuje i powstają gazy/para, które przez górny waz wracają od razu nadmiarem do zbiorniczka, omijając chłodnice..." czy jakos tak.
Polecił mi zacząć od wymiany płynu na Volkswagenowski G12, gdzie podobno temp wrzenia jest ok. 120-130 st.
Ma to sens? Pytam, bo wszyscy opisują z reguły raczej mechaniczne formy rozwiązania tego problemu, czy faktycznie płyn może mieć takie znaczenie?
- andrzejsz23
- Forum Audi 80
- Posty: 700
- Rejestracja: 31 sie 2011, 23:28
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Ryn/Mazury (NGI)
- Kontakt:
ferrador, najpierw sprawdź drożność chłodnicy-bo bez tego ani rusz. Bo bez termostatu nie powinno Ci łapać takiej wysokiej temp. Jak miałem Passata z AAZ-tem pod maską i też jakiś czas jeździłem bez termostatu to nawet w upały ledwo co silnik grzał się do 60 stopni a tak praktycznie to wskazówka leżała. Podobne objawy jak Ty miałem w Jettce 1,6D i winna była uszczelka pod głowicą. A co do płynu to moim zdaniem nie ma on nic wspólnego z tym objawem.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Nie ma ...a teoria z płynem mocno naciągana ...Bo co by to było ,jakbyś miał na wodzie zamiast płynu :?: :roll: wedle tej teori ,gotował by się non stop A tak na marginesie to wszystkie motory z pośrednim wtryskiem ,produkują znacznie więcej ciepła ,bo są znacznie mniej sprawne niż silniki z bezpośrednim wtryskiem ,więc grzeją się momentalnie latem ,a przy dawaniu w palnik w oka mgnieniu ...taka ich zaleta ,ale przy normalnym uzytkowaniu i drożnej chłodnicy ,gotować się nie powinnyferrador pisze:Cytując mechanika: "w dieslu występują wyższe temperatury na skutek pracy, przez co prawdopodobnie gdzieś ci się w gotuje i powstają gazy/para, które przez górny waz wracają od razu nadmiarem do zbiorniczka, omijając chłodnice..." czy jakos tak.
Polecił mi zacząć od wymiany płynu na Volkswagenowski G12, gdzie podobno temp wrzenia jest ok. 120-130 st.
Ma to sens?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 441
- Rejestracja: 19 lut 2011, 19:42
- Imię: tomek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: ZAWIERCIE
pozwole se przypiosc do tematu . własnie dzis jechałem 50km od mojego miasta na wies i trakcje drogi temperatura przekroczyłą mi 90 i dosżło mi do 100stopni no to se mysle ze mi wskaznik zle pokazuje... po ujechanie paru kilometrow pojawił mi sie biały dym z pod deski rozdzielczej plyn mi sie wylał ukladem wentylacyjnym na noge i poparzył ale to nic.... teraz dochodze do wniosku ze mi nowa nagrzewnice rozerwało od cholernego cisnienia i teraz pytanie co mam teraz zrobic????
wiem tylko tyle ze deske bede zdejmował po raz drugi i tu nieproblem tylko skad takie cisnienie..
wracajac znowu ze wsi rury gumowez ngrzenwnicy zaslepiłem aby mogł jakos wrocic i miałem troche korek od zbiornika wyrownaczego odkrecony ale tu zaczeła sie ze jak dojezdzam do mojego miasta a tu znowu kontrolka ze mi uklad chłodzenia sie dzieje no to zatrzymałem sie i znowu patrzeniem wody bo wlałem wode i otworzyłem maske i wokol zbiornika znowu woda jak to spraadzic czy uszczelka pod głowica...
mowie odrazu nowy termostat pompa wodna ...
moze mam uszkodzony korek na zbiornika bo jeszcze dzis sie przygladałem i tam jest zawor ale czy działa to niewiem...
jak tu rozwiazac ten problem prosze o pomoc...
wiem tylko tyle ze deske bede zdejmował po raz drugi i tu nieproblem tylko skad takie cisnienie..
wracajac znowu ze wsi rury gumowez ngrzenwnicy zaslepiłem aby mogł jakos wrocic i miałem troche korek od zbiornika wyrownaczego odkrecony ale tu zaczeła sie ze jak dojezdzam do mojego miasta a tu znowu kontrolka ze mi uklad chłodzenia sie dzieje no to zatrzymałem sie i znowu patrzeniem wody bo wlałem wode i otworzyłem maske i wokol zbiornika znowu woda jak to spraadzic czy uszczelka pod głowica...
mowie odrazu nowy termostat pompa wodna ...
moze mam uszkodzony korek na zbiornika bo jeszcze dzis sie przygladałem i tam jest zawor ale czy działa to niewiem...
jak tu rozwiazac ten problem prosze o pomoc...
sprawdzic drożnosc?andrzejsz23 pisze:ferrador, najpierw sprawdź drożność chłodnicy-bo bez tego ani rusz. Bo bez termostatu nie powinno Ci łapać takiej wysokiej temp. Jak miałem Passata z AAZ-tem pod maską i też jakiś czas jeździłem bez termostatu to nawet w upały ledwo co silnik grzał się do 60 stopni a tak praktycznie to wskazówka leżała. Podobne objawy jak Ty miałem w Jettce 1,6D i winna była uszczelka pod głowicą. A co do płynu to moim zdaniem nie ma on nic wspólnego z tym objawem.
1. da sie to ogarnac bez wyciagania chlodnicy?
2. Poza tym, jak sprawdzic w warunkach domowych uszczelke?
Plyn w zbiorniku czysty (bez "statkow" i tłustych plam), korek rowniez "bez masła", oleju nie przybywa i nie ubywa. Cos czuje ze jak zlece to na jakis warsztat firmy "TYLKO U NAS" , oczywiscie diagnoza bedzie, ze uszczelka i koszta, a problem pozostanie.
3. Jak pisalem, na wolnych obrotach wszystko grzeje sie rownomiernie (chlodnica rowniez), went. zalaczaja sie przy 94 i chlodnica robi sie zimniejsza i temp przestaje rosnac, ale went. nie wylacza. To wyglada jakby z chlodnicy nie wychodzil wychlodzony plyn, przy czym wymiana plynu jako-tako jest, bo zanim wlaczy went., to nagrzewa sie rownomiernie.
Pompa dziala, bo nadmiarem do zbiorniczka pompuje porzadnie, poza tym gdyby nie dzialala, to na postoju bym go w moment zagotowal, nie musialbym 20 minut jezdzic.
Nagrzewnica dziala bez zarzutow.
Coraz bardziej sie sklaniam do zapowietrzenia ukladu, jednak jak to zrobic, zeby bylo dobrze. Nie raz wymienialem termostat, zbiornik itd. zawsze zalewalem, odpowietrzalem i bylo ok. Teraz po wymianie plynu i zbiornika, przepraszam za okreslenie, ale palcem do d... nie moge sobie trafic z tym, echhh. Zona jest w ciazy, auto jest mi potrzebne jak nigdy, a po 20km mam 110-115st i zaczyna mrugac kontrolka chlodziwa, stan ok, wiec mniemam ze chodzi o temp., czyli cos jest ewidentnie nie tak.
[ Dodano: 2013-08-05, 16:03 ]
HAH, obserwacji ciąg dalszy.
Stanałem pod domem, załączony silnik, temp ok. 100st. Popuściłem odpowietrznik nagrzewincy, zaczelo sie pienić jak diabli, a ze zbiorniczka ubywac powolutku. ubylo 2/3 zbiorniczka, weze choc gorace, zrobily sie miększe, chlodnica zaczela nabierac temperatury od lewej strony (mam wlot/wylot+nadmiar po jednej stronie) i sie rozgrzala do polowy, temp spadla do 95. Uzupełniłem płyn.
Przestalo pienić, odkreciłem całkiem odpowietrznik i nic nie lecialo, ani piana, ani czysty płyn, podniosłem obroty do 2000rpm i co jakis czas lekko chlusnęło. temp spadła do 94, ale went. nie wylączyło. Wieczorem znow mnie czeka jazda, zobacze, jak szybko bedzie rosła temp.
Aaaa, jeszcze jedno, jak mam wszystkie korki pozakręcane i podniosę mu obroty, poziom płynu drastycznie maleje, spada poniżej minimum, jeśli to pomocna uwaga...?
[ Dodano: 2013-08-05, 21:15 ]
Przejechałem 2x po ok. 15-20km. Temp, 100+ i zaczela mrugac kontrolka.
Rece opadaja ;(
- andrzejsz23
- Forum Audi 80
- Posty: 700
- Rejestracja: 31 sie 2011, 23:28
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Ryn/Mazury (NGI)
- Kontakt:
da się, ściągnij węże idące do chłodnicy(górny i dolny) i wlej od góry płyn i zobacz czy wylatuje płyn.ferrador pisze:sprawdzic drożnosc?
1. da sie to ogarnac bez wyciagania chlodnicy?
albo gdzieś Ci układ łapie powietrze albo kompresja wali Ci w układ czyli uszczelka. A tym bardziej że z wyjętym termostatem Ci przegrzewa silnik a tak nie powinno byćferrador pisze:Przestalo pienić, odkreciłem całkiem odpowietrznik i nic nie lecialo, ani piana, ani czysty płyn, podniosłem obroty do 2000rpm i co jakis czas lekko chlusnęło