[B4 2.0 ABK 115KM] Nierówna praca silnika, brak mocy poniżej
[B4 2.0 ABK 115KM] Nierówna praca silnika, brak mocy poniżej
Witam. Przeszukałem forum i czuleszcza swojej audi i dalej jestem w polu. Problem w tym że silnik nagle podczas jazdy zaczął szarpać zarówno na PB jak i na LPG objawy są takie same, na wolnych obrotach telepie silnikiem jakby coś było z zapłonem, podczas jazdy też jakby nie palił na wszystkie cylindry, tak się dzieje do 2,5-3 tys obr i zaczyna pracować prawie normalnie ale pod warunkiem że trzymam gaz równo, po wcięciu gazu znów szarpie aż do momentu kiedy się obroty wyrównają. sprawdziłem kopułkę, przewody, świece i wszystko jest ok. odpiąłem sondę i brak reakcji, zmieniłem czujnik temperatury ( ten niebieski) i dalej nic
Momentami jakby załapywał normalna pracę nawet na wolnych obrotach. Macie jakieś pomysły co mogło się stać???
Momentami jakby załapywał normalna pracę nawet na wolnych obrotach. Macie jakieś pomysły co mogło się stać???
Jakiej firmy jest układ zapłonowy? Zapłon ustawiony poprawnie zgodnie z procedurą ABK? Klapka przepływomierza chodzi lużno bez zacięć? Nie było strzału gazu?
Jeśli niebieski czujnik jest wymieniony na ori z ASO wtedy można go odrzucić. Zamienniki potrafią świrować. Do sprawdzenia również przekaźnik 30 pod kierownicą (najlepiej go przelutować albo wymienić na nowy). Jest możliwość podłączenia samochodu pod VAG? Do sprawdzenia tam błędy, praca sondy i załadowanie silnika.
Wszystko to podstawy dobrej pracy tego silnika.
Jeśli niebieski czujnik jest wymieniony na ori z ASO wtedy można go odrzucić. Zamienniki potrafią świrować. Do sprawdzenia również przekaźnik 30 pod kierownicą (najlepiej go przelutować albo wymienić na nowy). Jest możliwość podłączenia samochodu pod VAG? Do sprawdzenia tam błędy, praca sondy i załadowanie silnika.
Wszystko to podstawy dobrej pracy tego silnika.
podpiołem pod vaga żadnych błędów, zmieniłem przekaźnik, na sprawny z drugiej audi, zapłonu nie przestawiałem bo i po co, nikt go nie ruszał przecież, czujnik nie jest ori, strzału gazu nie było, instalacje mam sekwencyjną na dobrych gratach i sam ją montowałem, śmigam na niej już rok bez najmniejszych problemów, co do problemu to skończyły mi się już pomysły
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Obstawiam nieszczelność.
Choć mam pytanie do wszystkich którzy piszą że sprawdzali układ zapłonowy.
Możecie mi wyjaśnić jak sprawdzacie skuteczność przepływu WN z palca na kopułkę i czy macie przyrząd do pamiaru impedancji przewodów? Wygląd o niczym nie świadczy.
Wszyscy piszą, że sprawdzali układ WN... Nie da się go sprawdzić domową metodą. Zostaje tylko zakup BERU by go wykluczyć.
Układ WN jest elementem eksploatacyjnym, który co ileś tam km powinien być wymieniany.
Choć mam pytanie do wszystkich którzy piszą że sprawdzali układ zapłonowy.
Możecie mi wyjaśnić jak sprawdzacie skuteczność przepływu WN z palca na kopułkę i czy macie przyrząd do pamiaru impedancji przewodów? Wygląd o niczym nie świadczy.
Wszyscy piszą, że sprawdzali układ WN... Nie da się go sprawdzić domową metodą. Zostaje tylko zakup BERU by go wykluczyć.
Układ WN jest elementem eksploatacyjnym, który co ileś tam km powinien być wymieniany.
@Francis1982,U mnie jak byłem na regulacji gazu "mechanik" sprawdzał mi stan przewodów WN. Spryskał je wodą wziął długi śrubokręt opierał przewód o śrubokręt i próbował dotykać końcówką śrubokręta do bloku. w odległości kilku mm następował przeskok iskry. Gdy spryskał okolice rozdzielacza wyraźnie było słychać przeskok iskry. Zmieniłem zatem za radą gaziarza przewody palec i kopułkę na BERU i powtórzyłem w domu tą samą czynność iskra już nie przeskakiwała. Jak już mocno są zużyte przewody to gdy spryskamy je wodą w ciemnym garażu, zgasimy wszystkie światła to powinna nam się pokazać pod maską tzw. choinka czyli przeskok iskry. Mówił mi że jeśli nie chcę wymieniać przewodów lub ustrzec się i wydłużyć żywotność kabli radził mi abym wsadził przewody w peszel (rurkę karbowaną).
- Vigasyu
- Forum Audi 80
- Posty: 159
- Rejestracja: 16 sie 2011, 14:36
- Imię: Marcin
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Lokalizacja: Strzyżów
- Kontakt:
witam panowie u mnie rano pojawił się ten sam problem i podejrzewam że to nie przewody . opisze mój przypadek wyjechałem rano z domu samochód jeszcze chwilę pochodził przed ruszeniem po wyjechaniu na drogę zacząłem rozpędzać samochód po włożeniu 5 biegu samochód zaczął szarpać jakby gumę złapał jak by silnik chciało wyrwać i strasznie go muliło przy trzymaniu równo miernie go na obrotach pracował normalnie ale podczas dodawania gazu szarpał i go muliło jak by paliwa mu brakowało zrobiłem nim 30 km i nic się nie zmieniło podczas tej jazdy przyjechałem do domu sprawdziłem cały układ dolotowy prze pływkę i wszystko ok samochód postał do południa nie ruszany później go odpaliłem wszystko chodziło normalnie wieczorem pojechałem do sklepu 15 samochód chodził poprawnie po wyjściu odpaliłem samochód i dalej to samo szarpie nie ma siły falują obroty pojechałem do następnego sklepu jakiś 1 km odpaliłem po 20 min wszystko chodzi poprawnie nie mam pojęcia co się mogło stać ??? jakiś czas temu wywaliło mi uszczelkę pod pokrywą zaworów czy to może mieć wpływ na to szarpanie ???
[ Dodano: 2015-01-15, 22:56 ]
jeszcze jedno auto za każdym razem pali bez problemu (od strzała) czy na szarpiącym czy nie
[ Dodano: 2015-01-15, 22:56 ]
jeszcze jedno auto za każdym razem pali bez problemu (od strzała) czy na szarpiącym czy nie
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Z tym się zgodzę ale to test na izolację przewodów, która najnormalniej parcieje i robią się szczeliny. Chodzi o właściwości przewodzące samego przewodu. Silnik po rozgrzaniu przewodów powoduje, że ich izolacja dalej trzyma swoje parametry. Ale ze względu na WN jakie przenosi sam przewód to on ulega zniszczeniu na skutek eksploatacji.kopiec16 pisze:@Francis1982,U mnie jak byłem na regulacji gazu "mechanik" sprawdzał mi stan przewodów WN. Spryskał je wodą wziął długi śrubokręt opierał przewód o śrubokręt i próbował dotykać końcówką śrubokręta do bloku. w odległości kilku mm następował przeskok iskry. Gdy spryskał okolice rozdzielacza wyraźnie było słychać przeskok iskry. Zmieniłem zatem za radą gaziarza przewody palec i kopułkę na BERU i powtórzyłem w domu tą samą czynność iskra już nie przeskakiwała. Jak już mocno są zużyte przewody to gdy spryskamy je wodą w ciemnym garażu, zgasimy wszystkie światła to powinna nam się pokazać pod maską tzw. choinka czyli przeskok iskry. Mówił mi że jeśli nie chcę wymieniać przewodów lub ustrzec się i wydłużyć żywotność kabli radził mi abym wsadził przewody w peszel (rurkę karbowaną).
Dlatego piszę o impedancji (zdolność do przesłania skoku napięcia do świecy) a nie samego prądu.
Sama zmęczona izolacja objawia się na silniku zimnym. Po rozgrzaniu jeśli problem nie ustąpi oraz po wymianie kabli trzeba szukać gdzie indziej.
Dobrze też dowiedzieć się czego wówczas brakuje. Iskry (świece mokre i zapach paliwa w wydechu) lub paliwa (świece suche tu po wykręceniu w zaistniałej sytuacji). To mocno zawęża krąg poszukiwań.
Proste ale i trochę czasochłonne.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 38
- Rejestracja: 13 sty 2015, 17:52
- Lokalizacja: augustów