Witam Wszystkich
Jakiś czas temu miałem nieprzyjemną sytuację - podczas jazdy wał "stanął" bokiem, zrobiło w bloku silnika dziurkę, połamało tłoki itp. Wszystko to połatałem, porobiłem - działa.
Niedawno świrowały mi liczniki - migały kontrolki, nie liczyło kilometrów, złe wskazania zarówno poziomu paliwa jak i temperatury silnika. Licznik wymieniony - i gra.
Zbliżam się teraz do sedna problemu. Termostat wymieniony - stary wyzionął ducha. Świece Żarowe - wymienione świeżo.
Problem jest w tym, że jak silnik jest zimny to przy próbie odpalenia nie zapala się kontrolka grzania świec. W tym wypadku trzeba kręcić aż w końcu zapali. Raz na jakiś czas owa kontrolka mignie przy przekręceniu stacyjki i wtedy odpala praktycznie na dotyk.
Gdy silnik jest ciepły - nie ma najmniejszych problemów z odpaleniem.
W zasadzie jestem laikiem, więc prosił bym o pomoc i wytłumaczenie "jak krowie na rowie" co i jak - gdzie może tkwić problem i jak temu zaradzić.
Z góry dziękuję