Niedawno stoczyłam nierówną walkę z moimi boczkami i sądzę, iż wynik jest 1:0 dla boczków ... brak zdolności manualnych i brak umiejętności tapicerskich wyprzedził mnie, ale i tak jestem z siebie dumna, że podjęłam się wyzwania.
Tak więc boczki wyglądają teraz tak :
Głośniki tylne wpadły nowe/używane Magnat Profection 132 (niestety muszę zawitać do Pana który podepnie głośniki odpowiednio bo po odpaleniu silnika jest sprzężenia, a ja nie wiem jak mam kable wsadzić do wtyczki iso, żeby było dobrze i grało jak należy)
Stary głośnik wyglądał tak (charczało troszke)