[B4 2.0 ABT] kontrolki, wody i STOP
[B4 2.0 ABT] kontrolki, wody i STOP
opis sytuacji: jeździłem wczoraj po mieście dobre dwie godziny, silnik rozgrzany, temp. elegancko się trzymała na takim poziomie jak trzeba, podjechałem pod tesco i po 15 minutach jak odpaliłem samochód to wszystkie kontrolki zgasły oprócz tej od wody i stopu wskazującego na konieczność zatrzymania się. Po dodaniu gazu na 2 tysie obrotów kontrolki gasnął, temp. w trakcie jazdy w normie, płyn w normie, olej w normie, jedzie jak zwykle.
Dodam, że ten alternator zakładałem z nowym silnikiem dwa miesiące temu i jego stan mechanik ocenił na dobry.
Dodam, że ten alternator zakładałem z nowym silnikiem dwa miesiące temu i jego stan mechanik ocenił na dobry.
wcale się nie świeci, czy po zapaleniu silnika, bo jak wcale to nie masz wzbudzenia i brak ładowania. (sprawdź żarówkę ew. kabelek co idzie do alternatora) instalacja w audi jest tak zrobiona,że jak alternator nie ładuje to kontrolki w cheku (woda i coś tam jeszcze) też nie zgasną. obstawiam szczotki albo regulator napięcia jeśli po przegazowaniu jest ok.
Tak jest spalona jezeli po przekreceniu zapłonu się nie swieci. Bierz miernik i plus dotykasz do kabla alternatora a minus do masy np. przy bloku silnika. Miernik pokaże czy alternator ładuje prawidłowym napięciem. Prawidłowe napięcie ładowania - minimalne: 13,9 V - maksymalne 14,5 Vschack pisze:ale jak na zapłonie sie nie świeci to chyba spalona.
Mam podłączyć od małej śrubki przy altku do masy auta (np. tej śruby od masy silnika)? dobrze zrozumiałem?
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2013, 20:58 przez KORU, łącznie zmieniany 1 raz.
Na bank nie ładuje normalnym do puki nie dodam gazu i nie zgasnął te kontrolki wody i hamulcowego bo światła się ledwo świecą wtedy. A dodam gazu to odżywają i normalnie śmiga auto, pytanie czy to może być przez spaloną żarówkę kontrolki od ładowania bo ta musi być spalona skoro znak życia nie daje. A jak to nie jej wina to czego się czepić? Regulatora napięcia?