Post
autor: alicjaaa » 31 mar 2014, 11:06
kół brak, haha ale jest szansa, że dziś kupie jakies ochłapy i zmienie juitro
Auto jeżdzi innego wyjścia nie ma hehe ale ze spalaniem 5,7 l na 100km to jak tu nie jeżdzić 8-)
puka mi z prawej strony ale to chyba jakies gumy na wahaczu , opcjonalnie jakaś końcówka drążka, bo to tylko na dziurach , ale teraz będą inne wydatki niż auto i niestety plany polepszenia auta odeszły w siną dal, ale kiedys może powrócą
[ Dodano: 2014-09-01, 10:12 ]
29-30 sierpnia pamiętna data , szybka stłuczona brak radyjka, okukarów, navigacji, ale ofermy chyba uciekali bo kilka metrów od auta zgubili kabel od navi
koszty, czyli straty 200z radio, 250 zł okulary, 100zł navi(nowa kosztowała mnie jak kupiłam 500zł), 130zł wymiana i kupno szyby, zatarty odkurzacz przy sprzątaniu szkła(ale nie nasz tylko pana co wstawiał szybe), popsutu zamek klapy i kilka rys
czyli szkody dość cenne, o nerwach i złości nie wspomne, ten co to sprzeda tyle nie zarobi, eh życie ciułałam na wszystko, składałam pieniądze, bo jakoś nigdy nie mam , ze ide i kupuje , cóż trzeba żyć dalej radia już nie kupie nigdy, ewentualnie jakieś małe na bateryjki wstawie, auto hamerajtem pomaluje, może bedzie mniej atrakcyjne z wyglądu to nie ukradnbą, pędzklem albo wałkiem całe przejade, no bo w sumie troche rdzy jest gdzieniegdzie