sylwek28 pisze:jaki koszt tych z aso?
cena minimalnie sie napewno różni od tamtego czasu cos ok 125 za sztuke płaciłem
dokladnie tez zmieniałem na aso koszt dwuch poduszek i nakretek coś okolo 330zl aso oczywiścietomek1982 pisze:łożyska są od razu wprasowane w poduchy firmy INAsylwek28 pisze:ok, łożyska zostają te same? pamietasz moze nr z etki?
nr 8A0 412 323 D w aso nr im nie potrzebny sami ci znajdą jak powiesz co potrzebujesz
to jak by nie było tylko się cieszyć .Ja pojezdzilem na jednym ok 300 km na drugim komplecie febi ok 500 km po wyjeciu byly poplaszczone montowane tak jak rzeba ,nie robilem tego pierwszy raz i ostatni bo troche się dłubie ,kilku innych znajomych z okolic mieli ten sam problem jeśli mowa o Febi to samo tyczy się 2 nagrzewnic Febi które razem 2 szt wytrzymaly 2,5 roku dziwne co?. Kolejne części tulejki wachaczy Febi max 6-8 tys km i do wywalenia. Ja nikomu nie będe doradzał co ma kupić jakiej firmy jego sprawa ,ja zas wiem na czym się przejechałem i więcej tego nie zamontuje.Bo dla mnie czy to TOPRAN , FEBI, jakiś MAX GEAR to chłam na którym traci siękase i przede wszystkim cenny czas ,jak ktoś lubi leżeć pod autem co chwile proszę bardzo.hudy pisze:Ja jakoś zmieniłem na Febi i już 40tys jest cisza więc nie wiem w czym problem.No a koszt 1/3 tego co aso...
Tu się muszę zgodzić z kolegą, zmienili mi na febi i cały czas było coś nie tak, a ostatnio po paru miesiącach w sumie zaczęła walić spręźyna, poduszka była wywalona, teraz zainstalowałem lemfordera i póki co jest ok, ale chyba luzuje się ta nakrętka. Tomek możesz napisać, czy był jakiś problem z oryginałem w ASO? czy po prostu mieli takie na stanie? Przy okazji napisz gdzie kupiłeś, bo może mam niedalekotomek1982 pisze:to jak by nie było tylko się cieszyć .Ja pojezdzilem na jednym ok 300 km na drugim komplecie febi ok 500 km po wyjeciu byly poplaszczone montowane tak jak rzeba ,nie robilem tego pierwszy raz i ostatni bo troche się dłubie ,kilku innych znajomych z okolic mieli ten sam problem jeśli mowa o Febi to samo tyczy się 2 nagrzewnic Febi które razem 2 szt wytrzymaly 2,5 roku dziwne co?. Kolejne części tulejki wachaczy Febi max 6-8 tys km i do wywalenia. Ja nikomu nie będe doradzał co ma kupić jakiej firmy jego sprawa ,ja zas wiem na czym się przejechałem i więcej tego nie zamontuje.Bo dla mnie czy to TOPRAN , FEBI, jakiś MAX GEAR to chłam na którym traci siękase i przede wszystkim cenny czas ,jak ktoś lubi leżeć pod autem co chwile proszę bardzo.hudy pisze:Ja jakoś zmieniłem na Febi i już 40tys jest cisza więc nie wiem w czym problem.No a koszt 1/3 tego co aso...
Po unikaniu części Febi mogę z ręką na sercu napisać nie myśle co mi znowu puka stuka