[B4 1.9 1Z 90KM] Stuka popychacz

PtX · Post autor: **PtX** » 22 gru 2013, 12:22

Na tym filmiku silnik pracuje dokładnie jak mój przed wymianą popychaczy w 1Z.
Tylko, że u mnie ich wymiana rozwiązała problem.
Jakim olejem go zalewasz ?
Może konkretnie do tego popychacza nie dochodzi odpowiednie ciśnienie oleju.

Tak z offtopa... w sierpniu wymieniałem wałek rozrządu, popychacze i uszczelniacze w mojej A4. Silnik walił jak młot udarowy przez jedną szklane:

Wałek jakimś cudem ją tak zmielił, że pojawiła się dziura :mrgreen:
Co dziwne krzywki na wałku były nieregularnie wytarte, jedne mniej lub bardziej, niektóre wogóle, panewki to samo. Efekt "longlife"

Dlatego pytam o oliwkę

hudy · Post autor: **hudy** » 22 gru 2013, 12:44

Jutro po raz kolejny będę wymieniał popychacze więc zobaczymy czy coś się poprawi.Mam nadzieje że tak.Co do kanałów olejowych to jak by były pozatykane to powinno być większe ciśnienie bądź za niskie a u mnie ciśnienie jest ok.Druga sprawa to przy przytkanych kanałach jak olej jest zimny przez co gęstszy powinno bardziej stukać a u mnie nie ma znaczenia.Raz stuka na zimnym raz na ciepłym a wczoraj nie stukało.Dopiero po powrocie do domu, po 30km trasie zaczęło cykać.Olej Valvoline 10W40.
PtX a u ciebie stukało cały czas bez względu na temperaturę oleju czy może było tak jak u mnie że raz stuka raz nie, bez znaczenia od stylu jazdy i rozgrzania silnika?

PtX · Post autor: **PtX** » 22 gru 2013, 14:02

hudy pisze:Co do kanałów olejowych to jak by były pozatykane to powinno być większe ciśnienie bądź za niskie a u mnie ciśnienie jest ok.Druga sprawa to przy przytkanych kanałach jak olej jest zimny przez co gęstszy powinno bardziej stukać a u mnie nie ma znaczenia

W sumie masz racje hudy, hehe już 2 komplety szklanek może masz pecha i trafiasz na wadliwe

hudy pisze:PtX a u ciebie stukało cały czas bez względu na temperaturę oleju czy może było tak jak u mnie że raz stuka raz nie, bez znaczenia od stylu jazdy i rozgrzania silnika?

Czasem na zimnym po odpaleniu, czasem na ciepłym, czasem wogóle. Do pracy dojeżdżam 26 km autostradą, jak dojechałem to po minucie czasem nawet i 5 na jałowym zaczynał się koncert dokładnie jak w Twoim. Po regularnych wymianach oleju troche zawsze ucichało ale dalej było słyszalne (ja leje Mobil 2000TD 10W40). Wkońcu pewnego dnia zaczęło klepać bez przerwy bez względu na temperaturę czy obroty, to wkońcu wymieniłem. Jeździłem takim poklepywaniem z dobre pół roku <ok>

W A4 też ładowałem popychacze INA tylko, że tu jedna skubana podzwoni z minutkę na zimnym i później już jest ok, więc się tym już nie będę przejmować.

Daj znać jutro co zmieniła wymiana kolejnego kompletu bo sam jestem ciekaw

hudy · Post autor: **hudy** » 22 gru 2013, 14:07

Czyli sytuacja identyczna jak u mnie.Raz stuka raz nie.Jak przegonię samochód to jest spokój ale jak zostawię go na jałowym to się zaczyna terkotanie i to nie zawsze.Jutro wymienię i się okaże czy pomogło.A co do popychaczy to możliwe że trafiłem na wadliwe.Czytałem ostatnio że INA miała jakąś wpadkę z popychaczami ale nie wiem do jakiego silnika.

PtX · Post autor: **PtX** » 22 gru 2013, 15:21

To całkiem możliwe ale może nie konkretnie do danego silnika. . Do 1Z'ta są te same popychacze jak w 2.0 BPW z tego co pamiętam, więc w obiegu krąży fabrycznie nowy szrot. Z tego silnika właśnie INA demontowałem :roll:. Mój zetor z 600+ tys. km przelatał więc zrozumiem, ale w 6 letnim aucie ? Po 170 tys. wałek, popychacze poszły. Gdzie ta niemiecka jakość ?

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 22 gru 2013, 15:44

PtX pisze:Gdzie ta niemiecka jakość ?

Skończyła się zaraz po 2002 roku :mrgreen: w życiu nie kupiłbym niczego młodszego

a niektrzy jarają się bo se golfa 5 tkę kupili ...a tu się elektryczne wspomaganie wys...ło

hudy · Post autor: **hudy** » 22 gru 2013, 16:35

No niestety teraz części robi ten sam chińczyk tylko nabija inną nalepkę.W moim przypadku mam nadzieje że to będą popychacze bo jak nie już nie wiem co myśleć.Jak by czasem nie pomogło to chyba płukanie silnika mnie czeka chodź wydaje mi się że jeśli coś było by przytkane to by ciśnienie albo było za niskie albo za wysokie a tu jest w normie.

PtX · Post autor: **PtX** » 26 gru 2013, 12:08

I jak ? Poprawiło się coś po wymianie ?

hudy · Post autor: **hudy** » 26 gru 2013, 12:39

Jeszcze nie wymieniałem gdyż w sobotę przegoniłem samochód po autostradzie i nie stukało aż do wczoraj.Wczoraj znów zaczęło stukać ale tylko na rozgrzanym silniku.Kurcze już głupieje przy tym silniku

Coraz więcej osób przedstawia mi wizję przytkanego kanału olejowego ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć.Co niby miało by te kanały przytkać no i moim zdaniem jak by coś takiego było to by stukało cały czas a nie sporadycznie.

gibaj · Post autor: **gibaj** » 26 gru 2013, 12:42

a wiesz jak poprzednik wymieniał olej? :mrgreen:
i jaki lał? wszystko może być możliwe

hudy · Post autor: **hudy** » 26 gru 2013, 15:58

Samochód od nowości jeździł na oleju Divinol 10w40 a w Polsce jeździł na Mobil 10w40 wymieniany co 10tys także to nie to.
Niestety ale robi mnie w konia i tyle

stuka ale rzadziej niż stukał.Teraz byłem u teściów ok 5km od domu.Odpaliłem samochód pod domem i całą trasę od odpalenia cykał popychacz.w drodze powrotnej cisza - zero cykania.Będziesz tu mądry? Nie wiem co go boli...

Francis1982 · Post autor: **Francis1982** » 26 gru 2013, 20:10

Mobil to mobil. Nie wiadomo czy kupowany w oryginalnym pojemniku czy z beczki. Poza tym Mobil jest chyba najpopularniejszy a co za tym idzie najczęściej podrabiany.

Ja bym wypłukał silnik i zalał jakimś poważniejszym olejem z wyższej lub średniej półki. Valvoline, Castrol. Oczywiście 10W40.

hudy · Post autor: **hudy** » 26 gru 2013, 20:24

Valvoline jest teraz zalany.Byłem teraz u teściów (trasa 5km w jedna stronę) Odpaliłem samochód po całonocnym postoju w garażu.Od razu zaczęło cykać.Pozostałe popychacze stukały ok 1-2 sekundy ale jeden stukał cały czas.Całą trasę cykało.Podjechałem pod dom teściów cykało nadal (temperatura silnika miała ok 60 stopni)byłem u nich ok 3 godzin.Po tym czasie odpaliłem samochód,popychacze zastukały ok 1 sekundę i ucichły wszystkie.Silnik chodził idealnie.Całą drogę powrotną była cisza.Podjechałem pod dom cisza (temperatura silnika 90 stopni) Porostu robi sobie ze mnie jaja

MarcinexB4 · Post autor: **MarcinexB4** » 26 gru 2013, 20:27

Jeśli nic się poważnego nie dzieje, to jeździj i koniec. A to że stuka to niech sobie stuka, gorzej jakby waliło niczym dzwon w kościele

specu · Post autor: **specu** » 26 gru 2013, 20:30

Miałem podobny przypadek w swojej a4 (tez 1z). Raz stukal raz nie.. Jeździłem tak 50kkm i nic sie nie stało, przy rozrzadzie zmieniłem komplet popychaczy i problem zniknął.