Forum Audi 80 Klub Polska

Witam mam mega problem z autem. Auto stoi już u 2 elektryka i nie wiadomo co z nim jest. Do rzeczy: Auto odpala chodzi sobie i gaśnie. Jak zgaśnie nie załącza się pompa paliwa bo jej nie słychać, nie działa wtedy instalacja gazowa(sekwencja) nie da sie go w żaden sposob odpalić. Nawet awaryjnie na gazie bo instalacja nie działa. Po 2-3h auto znowu odpala i chodzi , przejade się i gaśnie. I znowu pompa się nie załącza itp... WYmienilem przekaźnik pompy paliwa. Jak zawoże go do elektryka to u nich chodzi normalnie. Dzwonią do mnie i mowia ze z autem jest wszystko ok. Teraz zostawilem go i mowilem ze mają kombinować aż im zgaśnie. Nie wiem co robić. Autem sie nie da jezdzić bo nie wiadomo kiedy zgaśnie. Panowie może wy coś podpowiecie ???? Wiem że jak zgaśnie to pompa nie działa i instalacja gazowa i tyle...

moze cos takiego ze pompa zdycha i małe cisnienie daje. a podcisnienie do sekwencji moze byc brane z podcisnienia regulatora cisnienia listwy paliwowej. ja tak mam i jak wylacze pompe paliwa to nie dziala gaz

A po zgaśnięciu kontrolki na desce się świecą normalnie jak na niedopalony silniku z włączonym zapłonem?

Jak przycisk instalacji gazowej gaśnie to musi ginąć napięcie w miejscu gdzie jest podpięty plus po zapłonie.

Ja bym zaczął od wyprowadzenia sobie kabla od plusa po zapłonie i stałego plusa z kostki ECU i sprawdzenia co ginie.

Ja też obstawiał bym problem ze stacyjką , sam miałem kiedyś podobny problem że jak było ciepło to nie odpalał a jak zimno to normalnie . I jak w warsztacie odpala to auto stoi pootwierane i jest chłodno w środku a jak jedziesz to grzeje i może rozłączać styk .
To tylko hipoteza ale warto sprawdzić .

kontrolki się świecią . Tak gasną kontrolki od gazu wtedy nie ma napięcia. Kostke stacyjki wymienilem bo moja też była pęknieta i trzebabylo mocno przekręcic zeby odpalil. Teraz odpala ładnie. Teraz stoi u elektryka i on nie może doprowadzić do tego aby mu zgasł bo wtedy pewnie by doszedł do tego co jest nie tak... On cos mowil ze instalacja jest na tym samym przekaźniku co pompa paliwa. Ale jeżeli pompa by zdychała to po zgaśnieciu by się wogole nie załączała ? Bo jej wtedy nie słychać zeby napełniała układ.... :roll:

A kontrolki od gazu zapalały się z razem z pompą paliwa? Jeśli nie to pewnie zasilanie jest z cewek... Więc niema co się czepiać przekaźnika pompy paliwa.

kontrolki zapalały się po przekręceniu kluczyka do pozycji zapłon.

Przerobiłem w zasadzie identyczny temat. U mnie winę ponosił czujnik halla. Wolę zawsze sprawdzić zanim kupię nową część i po dokładnym rozszyfrowaniu czujnika znalazłem to co na zdjęciu. Mianowicie braki to chyba takiej powłoki metalicznej na elemencie czujnika. Po wymianie na zamiennik wszystko działa. PZDR

Ja miałem nieco podobnie z pompą paliwa na wymarciu. Jeśli piszesz że nie słychac jej po tym jak zgaśnie to tu bym szukał. U mnie było tak że po wyjęciu z baku działała normalnie, czasem w baku tez się na chwile włączyła ale co chwile umierała...

Kupięłm za 80zł na pompy-paliwa.pl i spokój...

Ale w jaki sposób hall miałby odłączać pompę paliwa oraz ogólnie powodować brak "prądu"? Hall odpowiada za czytanie ustawienia rozrządu i podawanie do ECU aby ustawić zapłony. Ja już swoje na ten temat "Młodemu" mówiłem i będę się dalej tego trzymał

no właśnie Blok ma tu racje bo mi odcina prąd od pompy i od gazu... dzis zadzwonie do elketryka i przekaże mu to co napisaliście... powoli mam już dosyć tego auta

[ Dodano: 2014-01-14, 14:42 ]
a może to być ktoryś z czujników położenia wału, wałka, halla ?

[ Dodano: 2014-01-14, 14:46 ]
dodam że raz albo 2 razy z rana jak odpalałem to nie chodził na wsyzstkie cylindy , dopiero po przełączeniu na gaz zaczął chodzić poprawnie

[ Dodano: 2014-01-14, 21:02 ]
PROBLEM ROZWIAZANY. OBLUZOWAŁ SIĘ JEDEN PIN W STEROWNIKU SILNIKA BYŁO PĘKNIĘTE COŚ. Jak było ciepło to nie palił a jak było zimno i wilgotno to działało.