Pewnego dnia jakby padł mi silniczek krokowy zaczął palic jak czołg pojechałem kupiłem drugi jak wracałem zgasł samochod przy ruszaniu, po odpaleniu jakby zaczeło cos stukać w silniku chwile pozniej wkręcał sie tylko do 3tyś a stukanie nasilało sie wraz z naciskanie pedału gazu i ciezko odpalał. Dodam ze nie pali na bp samo lpg. po 2 dniach patrzeniu testowaniu znajomy mechanik powiedział 100% popychacze hydrauliczne no i do tego pasek rozrządu wymieniłem olej filtr. wszystko złożone powinno grac i huczeć, niestety teraz audi nie pali wcale jakby chciał załapac sekunda i gasnie, na zaciąg dopóki jestem na lince i na biegu to silnik sie odzywa ja mu w gaz słuchac stukanie nasila sie wraz z pedałem gazu, wrzucam luz i gasnie znowu bieg znowu pali luz gasnie... co tu robić??
Pomocy bo sie zdenerwuje i niunia na żyletki pójdzie a za duzo serca i czasu w nie włożyłem mniejsza z pieniędzmi... dałem za nie 1700zł teraz nikt w to nie wierzy tak wygląda
