na filtrze paliwa zrobiłem dopiero jakieś 5 tyś.więc powinien być dobry chyba że parafiną jest zawalony ale jak wygląda ta parafina?czy to jest coś w postaci oleju?przewody to może faktycznie pasowało by wymienić jak jest odpalony to w przewodzie który idzie na górę pompy przepływa powietrze co jakiś czas bąbelki dopływają na pompę!nie mam pojęcia skąd się biorą i jaki mają wpływ na prace chociaż chodzi równo!jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia a mianowicie obok filtra paliwa jest przewód chyba powrotu jest tam zamontowany jakiś zaworek strzałka jest skierowana ku górze nie powinien być odwrotnie zamocowany tzn.strzałką w dół?proszę o wypowiedz.
[ Dodano: 2010-02-04, 19:21 ]
ps.jak teraz odpala jak mrozy spadły?pali ale trzeba trochę kręcić zaczyna łapać i w końcu zapali chmurę dymu walnie i jest ok!tzn.nie jest ok bo tak być nie powinno!
[ Dodano: 2010-02-04, 19:40 ]
tak poza tematem-jaki może mieć wpływ dziurawa rura w okolicy katalizatora na prace silnika?
[ Dodano: 2010-02-05, 10:01 ]
jakieś pomysły-odpowiedzi????????
[ Dodano: 2010-02-05, 19:46 ]
jakieś wypowiedzi??????????????????????
[1Z B4 TDi] nieodpala w mrozy świece dobre
Mam podobny problem, w mrozy takie jak teraz muszę ze 3 razy mocniej zakręcić żeby zapalił. Filtr ma gdzieś 5tys. Jakieś 3 miesiące temu u kolegi z forum regenerowałem nastawnik pompy. Kolega widać zna się na rzeczy, ale może jakiś kąt czy coś jest zbyt duży teraz i stądte problemy?Dodam, że po regeneracji nie było problemów wszystko pracuje równo itd.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6166
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
No i się zaczęło :roll: minus kikanascie stopni i problemy z odpalaniem "nie podaje paliwa " itd.itp ...wolodi pisze:Mam podobny problem, w mrozy takie jak teraz muszę ze 3 razy mocniej zakręcić żeby zapalił. Filtr ma gdzieś 5tys.

Przy zbyt dużym kącie ,na pewno nie bedzie problemów z odpalaniem ,przy zbyt małym,a raczej pużnymwolodi pisze:miesiące temu u kolegi z forum regenerowałem nastawnik pompy. Kolega widać zna się na rzeczy, ale może jakiś kąt czy coś jest zbyt duży teraz i stądte problemy?


Dzięki kolego Munior za pomoc. Problemem są chyba pęcherzyki powietrza w przewodzie do pompy. (u góry filtra było widać że zbierało się paliwo także jakaś nieszczelność była)Wymieniony został filtr i taki wężyk za filtrem - trochę sparciały był. Problemów z odpalaniem już nie ma natomiast zdarza, że po przejechaniu przynajmniej 30 km silnik zaczyna nierówno pracować(jakby go coś "przytykało"), na luzie także. Czasem nawet zgaśnie. Problem ten występował także przed operacją zmiany filtra i był jeszcze silniejszy. W czasie tej nierównej pracy zauważyłem pęcherzyki powietrza w przewodzie do pompy - w czasie gdy silnik równo pracuje pęcherzyków brak. Mechanik (nie widział tego momentu nierównej pracy)twierdzi że to może jakiś syf w baku, a pęcherzyki to ponoć normalna sprawa. Czy to dalej jakaś nieszczelność? Z góry dzięki za pomoc.
Dodam jeszcze że sprawdzając Vagiem po regeneracji nastawnika kolega trepek, mówił ze przepływomierz jest do wyczyszczenia, ale to chyba nie ma związku z obecną usterką?
Dodam jeszcze że sprawdzając Vagiem po regeneracji nastawnika kolega trepek, mówił ze przepływomierz jest do wyczyszczenia, ale to chyba nie ma związku z obecną usterką?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6166
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Przepływomierz na pewno nie ma nic do odpalania ,mozesz go sobie nawet odłaczyć 8-) ...a co do falowania obrotów ,to pytanie zasadnicze <ok> nastawnik indukcyjny ,czy potencjometryczny :?: Bo jeżeli ten drugi ,to żadne tam "syfy w baku " jak twierdzi mechanik ,tylko właśnie nastawnikwolodi pisze:Problemów z odpalaniem już nie ma natomiast zdarza, że po przejechaniu przynajmniej 30 km silnik zaczyna nierówno pracować(jakby go coś "przytykało"), na luzie także. Czasem nawet zgaśnie. Problem ten występował także przed operacją zmiany filtra i był jeszcze silniejszy. W czasie tej nierównej pracy zauważyłem pęcherzyki powietrza w przewodzie do pompy - w czasie gdy silnik równo pracuje pęcherzyków brak. Mechanik (nie widział tego momentu nierównej pracy)twierdzi że to może jakiś syf w baku, a pęcherzyki to ponoć normalna sprawa. Czy to dalej jakaś nieszczelność? Z góry dzięki za pomoc.
Dodam jeszcze że sprawdzając Vagiem po regeneracji nastawnika kolega trepek, mówił ze przepływomierz jest do wyczyszczenia, ale to chyba nie ma związku z obecną usterką?
Słuchajcie panowie w większości nasze problemy z odpalaniem w niskich temperaturach to problem układu paliwowego. Nasze zetory naprawdę są nie do zdarcia ( no chyba że ktoś się naprawdę stara )
Podstawa to paliwo, nie żałujcie dolejcie depresator to raptem 30 zł za butelkę na 1000l
Jeżdżę około 100 tys km rocznie i nigdy na zimę nie tankuję za "50zł" zawsze na full (im więcej luzu tym więcej wilgoci na ściankach zbiornika) + dodatek i nie mam problemów.
Zadbajcie o autko to i ono odwdzięczy się wam bezawaryjnością
Podstawa to paliwo, nie żałujcie dolejcie depresator to raptem 30 zł za butelkę na 1000l
Jeżdżę około 100 tys km rocznie i nigdy na zimę nie tankuję za "50zł" zawsze na full (im więcej luzu tym więcej wilgoci na ściankach zbiornika) + dodatek i nie mam problemów.
Zadbajcie o autko to i ono odwdzięczy się wam bezawaryjnością