[B4 ABT 2.0L bez gazu] Remoncik, Narzędzia.
- dzikx
- Forum Audi 80
- Posty: 1050
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:49
- Imię: Jurek
- Model: Audi 90 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.6 ADA+lpg
- Lokalizacja: pomorze
Strzelić może zawsze coś Biały dym na nierozgrzanym silniku i o tej porze roku to raczej normalne, do tego jak by miał gaz to już wogólę wynika to z spalania paliwa powstaje para. Dalej benzynę ciężko przegrzać ( co innego dizel ) czasami źle jest szukać dziur w całym takie moje zdanie. A auta eksploatuje ekstremalnie. Ważne dla mnie ma być sucho olej ma być i płyn wtedy but na gaz :mrgreen: pozdrawiam
-
- Forum Audi 80
- Posty: 216
- Rejestracja: 04 mar 2013, 23:19
Zaraz dojdziemy do tego że te wszystkie części wyrzucę i będę tak jeździł....
Mętlik mi się robi w głowie
[ Dodano: 2014-02-21, 22:26 ]
Biały dym latem leci. na rozgrzanym.
[ Dodano: 2014-02-26, 00:08 ]
Witam. Jestem właśnie po złożeniu wszystkiego do kupy i odpaleniu silnika. Silnik chodzi ładnie z tego co powiedział mechanik, bo tak owy był za ścianą i mogłem zawsze czegoś się poradzić.
Podymiło trochę, problem jak zwykle z odpowietrzeniem ale poszło.
Wszystko niby jest ok ale popychacze stukają strasznie. Tak jak chodził przez jakieś 5-10 min tak cały czas stukały i to głośno. Nie wiem czy tak powinno być, czy może źle złożyłem wałek rozrządu.
Mieliście może tak?? Wdzięczny byłbym za doradzenie co robić bo dziś to poty mnie oblewały cały czas i myśli destrukcyjne.
Popychacze INA nowe.
Co do głowicy, to splanowali mi na 0,17mm. Powiedzieli że była wybrzuszona albo wklęśnięta, nie pamiętam, w środku.
Mam zdięcia z remontu ale dziś tak na szybko bo wykończony jestem. Dodam kiedy indziej. Srodek nadal rozebrany. Do nagrzewnicy jeszcze nie doszedłem, ale wodę już musiałem wytrzeć wjęc trzeba ją wyciepać.
Mętlik mi się robi w głowie
[ Dodano: 2014-02-21, 22:26 ]
Biały dym latem leci. na rozgrzanym.
[ Dodano: 2014-02-26, 00:08 ]
Witam. Jestem właśnie po złożeniu wszystkiego do kupy i odpaleniu silnika. Silnik chodzi ładnie z tego co powiedział mechanik, bo tak owy był za ścianą i mogłem zawsze czegoś się poradzić.
Podymiło trochę, problem jak zwykle z odpowietrzeniem ale poszło.
Wszystko niby jest ok ale popychacze stukają strasznie. Tak jak chodził przez jakieś 5-10 min tak cały czas stukały i to głośno. Nie wiem czy tak powinno być, czy może źle złożyłem wałek rozrządu.
Mieliście może tak?? Wdzięczny byłbym za doradzenie co robić bo dziś to poty mnie oblewały cały czas i myśli destrukcyjne.
Popychacze INA nowe.
Co do głowicy, to splanowali mi na 0,17mm. Powiedzieli że była wybrzuszona albo wklęśnięta, nie pamiętam, w środku.
Mam zdięcia z remontu ale dziś tak na szybko bo wykończony jestem. Dodam kiedy indziej. Srodek nadal rozebrany. Do nagrzewnicy jeszcze nie doszedłem, ale wodę już musiałem wytrzeć wjęc trzeba ją wyciepać.
- Darecki3037
- Audi 80 Klub
- Posty: 975
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 17:46
- Lokalizacja: Krk
czasem szuka się dziury w całym a wystarczy zmienić olej na lepszy do danego typu silnika. Jeśli lejesz castrola lub był lany wcześniej to stukanie popychaczy będzie normą w takim silniku. Polecam Valvoline max life 10W40. Sytuacja na pewno się poprawi, natomiast osobną sprawą było by sprawdzenie manometrem realnego ciśnienia oleju w silniku bo jeśli jest za niskie to nic nie pomoże wymiana czego kolowiek w tym silniku.
- dzikx
- Forum Audi 80
- Posty: 1050
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:49
- Imię: Jurek
- Model: Audi 90 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.6 ADA+lpg
- Lokalizacja: pomorze
że tak się wypowiem jak coś stuka to się wyrzuca ( tyle lepszych jest na złomie na podmiankę za małe pieniądze, chyba że w waszych stronach nie ma ) a co do oleju proponowany fakt dobry ale nie tani, dalej mówiąc moje wszystkie silniki latały i latają na mineralnym ( i to nie oszczędzane nigdy ) a padł mi jeden w golfie ( znaczy zajeździłem z premedytacją ) z powodu zaciętego zaworu w pompie olejowej zaniedbałem zmianę oleju a raczej kilka :mrgreen:, ale usprawiedliwieniem jest że to był jakby służbowy i inni go tłukli. Obecna b3 ( mam ją od 2009 ) jeździ ma się dobrze nie stuka nie puka nie leci ani nie pije oleju, b4 ( od 2012 ) nie leci od zmiany do zmiany litr łykała więc zmieniłem teraz gumki i powinno być dobrze ( tak samo na początku w b3 )
Wałka nie da się źle jakoś założyć jak już to ustawić, mogłeś zalać lekko gniazda na szklanki przed montażem bo tak chwilę może potrwać zanim sobie napompują oleju, ale też nie powinno to trwać niesączenie długo.
Wałka nie da się źle jakoś założyć jak już to ustawić, mogłeś zalać lekko gniazda na szklanki przed montażem bo tak chwilę może potrwać zanim sobie napompują oleju, ale też nie powinno to trwać niesączenie długo.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 216
- Rejestracja: 04 mar 2013, 23:19
Wszystko było zalewane olejem podczas montarzu. Dziś zdiołem jeszcze raz wałek aby mechanik zobaczył i stwierdził że jest ok. Jutro składam wszystko jeszcze raz. Wyregulujemy razem z mechanikiem jeszcze zapłon, choć nie wiem jak bo chyba zrobi to tak jak ja na znaki, i odpalimy.
Nie wiem czy mam słuszne obawy co do za wczesnego zapłonu, chociaż jak pamiętam to znaczek na kole zamachowym był na kresce a palec 1-2mm za małym nacięciem na rozdzielaczu. Teraz mam palec lekko wcześniej czyli tak jak by zapłon był trochę później niż przed remotem. Obym nie miał tak wczesnego że strzeli mi w pionie i po sprawie.
Olej podawany jest wszędzie.
Nie wiem jak się sprawdza ciśnienie oleju. Kupiłbym może miernik ale gdzie się go podłącza aby sprawdzić to ciśnienie??
Pod korkiem oleju chlapie bardziej niż przed ale powietrza jest mniej niż przed. Z wydechu dmucha o wiele lepiej niż wcześniej czyli całe ciśnienie zostaje w cylindrze po zapłonie, czyli dotarłem dobrze.
Dziś jak ruszałem to prawie nie musiałem wciskać gazu i autko jechało, czyli jest moc ale nie chce nim jeszcze jeździć do puki nie naprawię stukania.
Zdiołem w końcu ten nawiew i wyjołem nagrzewnicę. Na spodzie sam gnój. Juz rdzewiało. Wziołem klapki do domu i trzeba będzie ponaklejać nowe gąbki albo coś innego.
Znalazłem komputerek i od razu myślałem o tuningu ale przypomniałem sobie o klepaniu i zapomniałem o tuningowaniu
Nie wiem panowie co jest z tym klekotem zalałem 10W40 wszystkie filtry nowe, moc wydaje mi się że czuć większą, jestem prawie z siebie zadowolony.......
Jak sprawdzić to ciśnienie oleju??
[ Dodano: 2014-02-27, 01:59 ]
Jeszcze jedna myśl mi się nasuneła. Może to rozwiąże sprawę i wszystkie wątpliwości co do tych popychaczy. Jak czytałem na forum to wszyscy mówili że to wielka niewiadoma, wymieniali wszystko co tylko możliwe w silniku i nic.
Czy w takim razie nie ma tu coś do czynienia planowanie głowicy?? Jeśli splanuje się nią nie wiadomo ile razy to zawory przybliżają się do tłoków. Mimo że ABT są bezkolizyjne to i tak odległość otwartego zaworu wydechowego od zbliżającego się tłoka na wydechu, nie jest duża zanim się zawór zamknie.
Może mowa tu o dziesiątkach mm które zostały zabrane po planowaniu i teraz tłoki lekko stukają w zawory i przenosi się to na popychacze itp??
Co wy na to??
W dodatku jeśli teraz montowałem głowicę i nie jestem pewien czy dobrze, to zawory mogą skrobać bok tłoka. Mam na myśli tą sytuację
[ Dodano: 2014-02-27, 02:06 ]
Ja wejdę z kamerką w cylindry i zobaczę jak to wygląda.
Nie wiem czy mam słuszne obawy co do za wczesnego zapłonu, chociaż jak pamiętam to znaczek na kole zamachowym był na kresce a palec 1-2mm za małym nacięciem na rozdzielaczu. Teraz mam palec lekko wcześniej czyli tak jak by zapłon był trochę później niż przed remotem. Obym nie miał tak wczesnego że strzeli mi w pionie i po sprawie.
Olej podawany jest wszędzie.
Nie wiem jak się sprawdza ciśnienie oleju. Kupiłbym może miernik ale gdzie się go podłącza aby sprawdzić to ciśnienie??
Pod korkiem oleju chlapie bardziej niż przed ale powietrza jest mniej niż przed. Z wydechu dmucha o wiele lepiej niż wcześniej czyli całe ciśnienie zostaje w cylindrze po zapłonie, czyli dotarłem dobrze.
Dziś jak ruszałem to prawie nie musiałem wciskać gazu i autko jechało, czyli jest moc ale nie chce nim jeszcze jeździć do puki nie naprawię stukania.
Zdiołem w końcu ten nawiew i wyjołem nagrzewnicę. Na spodzie sam gnój. Juz rdzewiało. Wziołem klapki do domu i trzeba będzie ponaklejać nowe gąbki albo coś innego.
Znalazłem komputerek i od razu myślałem o tuningu ale przypomniałem sobie o klepaniu i zapomniałem o tuningowaniu
Nie wiem panowie co jest z tym klekotem zalałem 10W40 wszystkie filtry nowe, moc wydaje mi się że czuć większą, jestem prawie z siebie zadowolony.......
Jak sprawdzić to ciśnienie oleju??
[ Dodano: 2014-02-27, 01:59 ]
Jeszcze jedna myśl mi się nasuneła. Może to rozwiąże sprawę i wszystkie wątpliwości co do tych popychaczy. Jak czytałem na forum to wszyscy mówili że to wielka niewiadoma, wymieniali wszystko co tylko możliwe w silniku i nic.
Czy w takim razie nie ma tu coś do czynienia planowanie głowicy?? Jeśli splanuje się nią nie wiadomo ile razy to zawory przybliżają się do tłoków. Mimo że ABT są bezkolizyjne to i tak odległość otwartego zaworu wydechowego od zbliżającego się tłoka na wydechu, nie jest duża zanim się zawór zamknie.
Może mowa tu o dziesiątkach mm które zostały zabrane po planowaniu i teraz tłoki lekko stukają w zawory i przenosi się to na popychacze itp??
Co wy na to??
W dodatku jeśli teraz montowałem głowicę i nie jestem pewien czy dobrze, to zawory mogą skrobać bok tłoka. Mam na myśli tą sytuację
[ Dodano: 2014-02-27, 02:06 ]
Ja wejdę z kamerką w cylindry i zobaczę jak to wygląda.
- Darecki3037
- Audi 80 Klub
- Posty: 975
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 17:46
- Lokalizacja: Krk
podjechać do warsztatu gdzie wkręcą manometr w miejsce czujnika oleju i sprawdzą na wolnych obr i średnich oraz ciśnienie odbicia zaworu nadciśnieniowego. Koszt nie powinien być większy jak 30-40zł za usługę a dużo by się wyjaśniło.Jak sprawdzić to ciśnienie oleju??
ja reanimowałem to .... podkładkami pod mysz komputerową. Są w sprzedaży takie z twardej pianki, pasują idealnie wystarczy nożyczkami wyciąć kształt i wkleić na dobrym kleju (ja chyba distal użyłem)Zdiołem w końcu ten nawiew i wyjołem nagrzewnicę. Na spodzie sam gnój. Juz rdzewiało. Wziołem klapki do domu i trzeba będzie ponaklejać nowe gąbki albo coś innego.
wątpię bo zawory podczas normalnej pracy się rozmijają z tłokiem tzn jak tłok jest w GMP to akurat zawory są zamknięte. Nawet jak jest suw wydechu gdzie tłok zmierza do GMP i otwarty jest wydechowy to i tak przed końcem tego suwu zamyka się już wydechowy i lekko otwiera do przedmuchu ssący tzw mijanka zaworów ale nigdy wtedy nie są max otwarte.montowałem głowicę i nie jestem pewien czy dobrze, to zawory mogą skrobać bok tłoka
-
- Forum Audi 80
- Posty: 216
- Rejestracja: 04 mar 2013, 23:19
To wszystko ma sens co kolega pisze ale przy prawidłowo ustawionym wałku rozrządu z wałem.Darecki3037 pisze:wątpię bo zawory podczas normalnej pracy się rozmijają z tłokiem tzn jak tłok jest w GMP to akurat zawory są zamknięte. Nawet jak jest suw wydechu gdzie tłok zmierza do GMP i otwarty jest wydechowy to i tak przed końcem tego suwu zamyka się już wydechowy i lekko otwiera do przedmuchu ssący tzw mijanka zaworów ale nigdy wtedy nie są max otwarte.
Jeśli coś się pokićkało to może być inaczej.
Bezkolizyjność tego silnika, tak mi się wydaje, stanowi wgłębienie w tłokach, gdzie w jego zakresie pracują zawory. jeśli rozstaw zaworów, skrajne ich punkty, będą przestawione (mówię tu o przesunięciu głowicy w przód lub w tył, wzdłuż silnika) to będzie chaczyło o krawędź wgłębienia, zależy jak daleko wysuwają się zawory
Aby nie mieszać spalin z kolejną zassaną mieszanką paliwową, tłok musi wyrzucić ich jak najwięcej, wjęc musi dojść jak najwyżej zanim się zamknie zawór. Nie chcę się kłucić, ale są to chyba ułamki mm.
A z drugiej strony to chyba podczas obracania wałem ręcznie kiedy doszło by do kolizji to nie dałbym rady dalej kręcić, czyż nie??
Co do zapłonu. Jeśli mam ustawienia:
wał korbowy na kreskę
palec rozdzielacza na małe wycięcie na pierwszym cylindrze
wałek rozrządu na kresce pomiędzy OT
To mam zapłon 6 stopni, tak?? Teoretycznie, bo nie wiadomo czy palec i iskra jest jak trzeba.
- Darecki3037
- Audi 80 Klub
- Posty: 975
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 17:46
- Lokalizacja: Krk
kolego, żeby nastąpiło przestawienie faz rozrządu w stopniu takim że zawór o 1mm otwiera lub zamyka się wcześniej lub później (kolizyjnie z tłokiem) to wałek musiałby być przestawiony o dobre ćwierć obrotu.To wszystko ma sens co kolega pisze ale przy prawidłowo ustawionym wałku rozrządu z wałem.
Jeśli coś się pokićkało to może być inaczej.
nie ma takiej opcji, głowica siada na bloku w stałych punktach ustawczo na 2 tulejkach. Nie ma opcji przestawienia głowicy względem bloku silnika nawet o 0,5mm.(mówię tu o przesunięciu głowicy w przód lub w tył, wzdłuż silnika) to będzie chaczyło o krawędź wgłębienia, zależy jak daleko wysuwają się zawory
mylisz się, jest to tzw mijanka zaworów. Jest to przedmuchanie komory spalania przed końcem suwu wydechu. W starszych typach silników np w polonezie i maluchu mijanka zaworów na 4 cyl była wyznacznikiem osiągnięcia GMP tłoka cyl 1.Aby nie mieszać spalin z kolejną zassaną mieszanką paliwową, tłok musi wyrzucić ich jak najwięcej, wjęc musi dojść jak najwyżej zanim się zamknie zawór. Nie chcę się kłucić, ale są to chyba ułamki mm.
nie wiem co Ty tam masz ale u mnie w B4 była nabita kreska dla ustawienia zapłonu dla cyl 1.palec rozdzielacza na małe wycięcie na pierwszym cylindrze
Natomiast jest to tylko ustawienie podstawowe, regulacji zapłonu należy dokonać lampą stroboskopową na znaki koła zamachowego.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 216
- Rejestracja: 04 mar 2013, 23:19
Juz pisałem że nie mam i nie ustawiałem tego na tulejach ani bolcach. Jedyna dwa bolce z lewej strony bloku ustawiły mi uszczelką a głowica latała lewo prawo góra dół. Ustawiłem ją na oko. Wycentrowałem otwory na olej i szpilki z otworami w bloku.Darecki3037 pisze:nie ma takiej opcji, głowica siada na bloku w stałych punktach ustawczo na 2 tulejkach. Nie ma opcji przestawienia głowicy względem bloku silnika nawet o 0,5mm.
Z drugiej strony jak by była przesunięta do przodu to pasek rozrządu źle ustawiony byłby na kołach od wału i zapłonu.
Dokładnie o tym piszę, o tej krescę. A lampę chyba sobie kupię niedługo i ustawimy jak trzeba.Darecki3037 pisze:nie wiem co Ty tam masz ale u mnie w B4 była nabita kreska dla ustawienia zapłonu dla cyl 1.
Natomiast jest to tylko ustawienie podstawowe, regulacji zapłonu należy dokonać lampą stroboskopową na znaki koła zamachowego.
Czyli kolega jest pewny że nie mam kolizji tłok zawór??
- Darecki3037
- Audi 80 Klub
- Posty: 975
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 17:46
- Lokalizacja: Krk
no to już zrobiłeś błąd bo trzeba było się tym zainteresować, zarówno w bloku jak i w głowicy na 2 skrajnych szpilkach są szersze frezy właśnie pod tulejki ustalające głowice względem bloku silnika.Juz pisałem że nie mam i nie ustawiałem tego na tulejach ani bolcach.
Ale teraz to już po ptokach jak głowica zakręcona.
jeśli jest kolizyjność to ręcznie kluczem kręcąc wałem nie zrobisz pełnych 2 obrotów wału silnika.Czyli kolega jest pewny że nie mam kolizji tłok zawór??
co do cykania to przeczytaj to
https://audi80.pl/b4-19-1z-90km-stuk ... 839,45.htm
-
- Forum Audi 80
- Posty: 216
- Rejestracja: 04 mar 2013, 23:19
Ok panowie. Aż wstyd się przyznać, tyle rabanu o nic, ale musicie mi wybaczyć bo pierwszy raz wymieniałem wszystko. Stukanie znikneło i silnik chodzi pięknie. Mruczy sobie i tyle. Problem był taki że zalałem olejem pod max na bagnecie ale nie doliczyłem pewnie objętości nowego filtru oleju i dziś sprawdziłem a tam pod minimum. Wjęc dolałem jeszcze i tyle. Popukały trochę i przestały. :oops:
Natomiast mam problem z chłodziwem. Cały układ zapowietrzony i nie mogę się pozbyć tego powietrza. Cały kupiony kulant poszedł do ziemi i zalewane było wodą. Odpowietrzaliśmy z mechanikiem przez korek, wytryski były prawię pod maskę, ale w końcu wentylator ruszył i jako tako się unormowało, ale cały czas coś tam w środku bombelkuje.
Kolejny problem to brak mocy. Sprężanie wzrosło mi do 9 Bar równo na każdym cylindrze, może nawet będzie więcej bo za mało kręciłem, opieszałość i pośpiech, nie ważne....
Podejżewam źle ustawiony zapłon. Tak jak wcześniej pisałem ten palec przed remontem był lekko za nacienciem, teraz mam go przed bądź na równi. Podejżewam opóźnienie. Strzela w wydech momentami.
Teraz pytanie do kolegów. Czy opóźniony zapłon powoduje brak mocy??
Czy ustawienie dystrybutora to sprawa milimetrów??
Jeśli tak jest to jutro muszę go przyspieszyć bo jak się dowiedziałem grzeje się bardziej silnik. Mam rację??
Jakie poprawy na chwilę obecną zauważyłem:
Brak widocznego dymu z rury wydechowej. Po tak długim postoju i dużej wilgotności biały dym zniknoł.
Zmieniłem czujki temp ale wskazywały 110 stopni, założyłem z powrotem stare i wentylator włącza się na 90 stopni spada o 5 i tak w kółko (na jałowym), Podczas jazdy temp spadła do 70-80. Nagrzewnica cały czas ciepła, na razie włożona prowizorycznie aby obieg zrobić prawidłowy.
Brak stuków.
Ciśnienie powietrza spod korka oleju minimalne
Jak poustawiam wszystko jak trzeba to napiszę coś więcej. Narazie to co koledzy myślą o tym zapłonie??
[ Dodano: 2014-02-28, 01:04 ]
Zapomniałem dodać. Wał korbowy i wałek rozrządu mam idealnie ustawione.
Rozrząd na kreskę pomiędzy OT, środeczek, a korbowy idealnie na kresce, wjęc 6 stopni wyprzedzenia.
Pobawić się tym aparatem?? Mechanik chciał dziś go odkręcić i nie dało rady. Można też koło z przodu o jeden ząbek przestawić ale tu trochę znów odkręcania.
[ Dodano: 2014-02-28, 01:09 ]
i jak by szybciej się nagrzewał
Natomiast mam problem z chłodziwem. Cały układ zapowietrzony i nie mogę się pozbyć tego powietrza. Cały kupiony kulant poszedł do ziemi i zalewane było wodą. Odpowietrzaliśmy z mechanikiem przez korek, wytryski były prawię pod maskę, ale w końcu wentylator ruszył i jako tako się unormowało, ale cały czas coś tam w środku bombelkuje.
Kolejny problem to brak mocy. Sprężanie wzrosło mi do 9 Bar równo na każdym cylindrze, może nawet będzie więcej bo za mało kręciłem, opieszałość i pośpiech, nie ważne....
Podejżewam źle ustawiony zapłon. Tak jak wcześniej pisałem ten palec przed remontem był lekko za nacienciem, teraz mam go przed bądź na równi. Podejżewam opóźnienie. Strzela w wydech momentami.
Teraz pytanie do kolegów. Czy opóźniony zapłon powoduje brak mocy??
Czy ustawienie dystrybutora to sprawa milimetrów??
Jeśli tak jest to jutro muszę go przyspieszyć bo jak się dowiedziałem grzeje się bardziej silnik. Mam rację??
Jakie poprawy na chwilę obecną zauważyłem:
Brak widocznego dymu z rury wydechowej. Po tak długim postoju i dużej wilgotności biały dym zniknoł.
Zmieniłem czujki temp ale wskazywały 110 stopni, założyłem z powrotem stare i wentylator włącza się na 90 stopni spada o 5 i tak w kółko (na jałowym), Podczas jazdy temp spadła do 70-80. Nagrzewnica cały czas ciepła, na razie włożona prowizorycznie aby obieg zrobić prawidłowy.
Brak stuków.
Ciśnienie powietrza spod korka oleju minimalne
Jak poustawiam wszystko jak trzeba to napiszę coś więcej. Narazie to co koledzy myślą o tym zapłonie??
[ Dodano: 2014-02-28, 01:04 ]
Zapomniałem dodać. Wał korbowy i wałek rozrządu mam idealnie ustawione.
Rozrząd na kreskę pomiędzy OT, środeczek, a korbowy idealnie na kresce, wjęc 6 stopni wyprzedzenia.
Pobawić się tym aparatem?? Mechanik chciał dziś go odkręcić i nie dało rady. Można też koło z przodu o jeden ząbek przestawić ale tu trochę znów odkręcania.
[ Dodano: 2014-02-28, 01:09 ]
i jak by szybciej się nagrzewał
- Darecki3037
- Audi 80 Klub
- Posty: 975
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 17:46
- Lokalizacja: Krk
przez korek to se możesz ino nalać płynu... ten mechanik to chyba ma wiedze na Twoim poziomie...Odpowietrzaliśmy z mechanikiem przez korek,
odpowietrznik oryginalnie jest na wężu idącym do nagrzewnicy, przecież widać. Obieg musi być zamknięty czyli korek zakręcony żeby wytworzyło się ciśnienie w układzie. Najlepiej potrzymać przez chwilę obroty średnie do przepchnięcia płynu przez cały układ.
tak samo jak i za wczesny.Czy opóźniony zapłon powoduje brak mocy??
wg mnie dystrybutor stoi na stacji paliw w samochodzie nie spotkałem czegoś takiego.Czy ustawienie dystrybutora to sprawa milimetrów??
nie masz, silnik będzie się przegrzewał przy za wczesnym zapłonie. Po za tym żadna opcja po za poprawnym ustawieniem nie jest dobra dla silnika i spalania.Jeśli tak jest to jutro muszę go przyspieszyć bo jak się dowiedziałem grzeje się bardziej silnik. Mam rację??
zgranie wałka rozrządu z wałem nie ma nic wspólnego z ustawieniem poprawnym wałka pośredniego napędu aparatu zapłonowego.Rozrząd na kreskę pomiędzy OT, środeczek, a korbowy idealnie na kresce, wjęc 6 stopni wyprzedzenia.
a jak myślisz kiedy następuje przekazanie iskry gdy styki się spotkają na początku, w środku palca czy na końcu...Podejżewam źle ustawiony zapłon. Tak jak wcześniej pisałem ten palec przed remontem był lekko za nacienciem, teraz mam go przed bądź na równi.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 216
- Rejestracja: 04 mar 2013, 23:19
To chyba nie jest zależne od palca, a od młoteczka w aparacie, w którym momencie stuknie. Mogę się mylić.Darecki3037 pisze:a jak myślisz kiedy następuje przekazanie iskry gdy styki się spotkają na początku, w środku palca czy na końcu...
To w końcu mam ustawić aparatem czy rozebrać jeszcze raz pasek rozrządu i przekręcić koło.
Szczerze mówiąc to nie ustawiałem koła aparatu z kołem pasowym równo na znaki. sugerowałem się znakiem na aparacie.
Czy wałek rozrządu i wał korbowy dobrze mam ustawione względem siebie??
Co do odpowietrzenia, to odpowietrznik jest uszkodzony, nie ma. Wkręciłem tam śrubę bo były wycieki. muszę to jakoś załatać z czasem, albo nowy wąż.
- Darecki3037
- Audi 80 Klub
- Posty: 975
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 17:46
- Lokalizacja: Krk
młoteczkiem to stukało w maluchu i to nie tym ELTo chyba nie jest zależne od palca, a od młoteczka w aparacie, w którym momencie stuknie. Mogę się mylić.
w tym aparacie jest halotron
ściąg kopułkę zdejmij palec i podważ plastik osłonowy to zobaczysz co robi za młoteczek
a ustawienie palca jest tylko orientacyjne żeby nie wychodził po za zakres styku dla cyl 1 podczas ustawiania kąta zapłonu. Czasem jednak się zdarzy że żeby mieć poprawny kąt kąt zapłonu obudowa wykręcona jest na maxa w jedną stronę i należy wtedy wyjąć cały aparat z bloku silnika i przestawić z 2 zęby w odpowiednią stronę żeby uzyskać pole manewru obudową. Nie polecam jednak takich zabiegów komuś kto nie ma zielonego pojęcia o tym co robi.
może czas najwyższy kupić nowy sprawny byle nie topranowe gó...no. Awaryjnie można popuścić opaskę na tym wężu i naginając wąż w dół spowodować wypchnięcie powietrza z układu ale tego tez nie polecam komuś kto nie będzie wiedzial jak sie do tego zabrać bo najprawdopodobniej sie tylko poparzy.Co do odpowietrzenia, to odpowietrznik jest uszkodzony, nie ma. Wkręciłem tam śrubę bo były wycieki.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 216
- Rejestracja: 04 mar 2013, 23:19
Dobra, ja rozumiem, że ktoś może mieć większe doświadczenie niż ja, ale nie jestem jakiś toporny w przyjmowaniu wiedzy na temat mechaniki itp aby cały czas mi pisać, że odradza się coś komuś kto ma małe pojęcie co do tego.
Jak narazie to wiedzę którą nabyłem wykożystałem do zdięcia całej głowicy, naprawienia zaworów i uszczelniaczy itp, co zwiększyło kompresję, wjęc nie pogorszyłem sprawy.
Co do innych rzeczy to całe życie się uczymy, jedni mają wiedzę na ten temat inni na inny. Doceniam kolegi wiedzę i zwracanie mi uwagi na poprawność nazewnictwa poszczególnych elementów, niech kolega nie myśli że się wściekam, ale nadal nie wiem co lepiej przekręcić. Koło z przodu czy sam aparat, który pewnie nigdy nie był ruszany bo śruba siedzi jak zaspawana??
Co do tego palca to już sam się domyśliłem że jego ustawienie jest orientacyjne. Jak pisałem też wcześniej przed remontem pamiętam że był dalej niż teraz, wjęc halotron jest opóźniony najprawdopodobniej, możliwe że tylko o jeden ząbek. A skoro koło od aparatu jest większe niż od wału wjęc jeden ząbek na aparacie to dużo stopni na wale. Czyż nie??
Kolejne co było inaczej to, jak wał korbowy był na kresce (czyli 6 stopni wyprzedzenia) to wał korbowy o jeden ząbek w prawo (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) za kreską pomiędzy OT. Teraz mam wał korbowy na kresce i wałek rozrządu na kresce.
Wjęc co mam poprawić co do zapłonu?? Koło czy aparat??
Czy Wał korbowy i rozrządu są dobrze ustawione według siebie??
Jak narazie to wiedzę którą nabyłem wykożystałem do zdięcia całej głowicy, naprawienia zaworów i uszczelniaczy itp, co zwiększyło kompresję, wjęc nie pogorszyłem sprawy.
Co do innych rzeczy to całe życie się uczymy, jedni mają wiedzę na ten temat inni na inny. Doceniam kolegi wiedzę i zwracanie mi uwagi na poprawność nazewnictwa poszczególnych elementów, niech kolega nie myśli że się wściekam, ale nadal nie wiem co lepiej przekręcić. Koło z przodu czy sam aparat, który pewnie nigdy nie był ruszany bo śruba siedzi jak zaspawana??
Co do tego palca to już sam się domyśliłem że jego ustawienie jest orientacyjne. Jak pisałem też wcześniej przed remontem pamiętam że był dalej niż teraz, wjęc halotron jest opóźniony najprawdopodobniej, możliwe że tylko o jeden ząbek. A skoro koło od aparatu jest większe niż od wału wjęc jeden ząbek na aparacie to dużo stopni na wale. Czyż nie??
Kolejne co było inaczej to, jak wał korbowy był na kresce (czyli 6 stopni wyprzedzenia) to wał korbowy o jeden ząbek w prawo (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) za kreską pomiędzy OT. Teraz mam wał korbowy na kresce i wałek rozrządu na kresce.
Wjęc co mam poprawić co do zapłonu?? Koło czy aparat??
Czy Wał korbowy i rozrządu są dobrze ustawione według siebie??