[B4 ABT 2.0L bez gazu] Remoncik, Narzędzia.
- Darecki3037
- Audi 80 Klub
- Posty: 975
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 17:46
- Lokalizacja: Krk
z położeniem wału silnika i wałka rozrządu daj sobie spokój. Mają być na swoje znaki i tyle. Natomiast ustawienie wałka aparatu to osobna sprawa. Wał silnika na 0 (widac 0 w okienku skrzyni biegów a zębatka na rozrządzie na kreske) a wałek aparatu tak żeby palec był na kreskę cyl 1. Jednocześnie obudowa musi byc w takiej pozycji żeby można było swobodnie nią regulować w prawo i w lewo. Reszta to już ustawienie zapłonu na 6* lampą stroboskopową.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 216
- Rejestracja: 04 mar 2013, 23:19
Teraz mam wał korbowy na kreskę i palec na kreskę cylindra pierwszego. Jeśli palec zostanie na kresce a ja ruszę wałem na zero to pierwszy tłok będzie na 0 stopni a nie na 6 przed górnym punktem, czyli opóźnię to jeszcze bardziej i jeszcze bardziej będę musiał kręcić aparatem.
Teraz do mnie dortarło że wałek rozrządu moge mieć o jeden ząbek za daleko. Skoro Kreska między OT to zero wałka rozrządu to wał korbowy też powinien być na 0 a ja ustawiłem na kreskę czyli 6 stopni.
Dobra, to ja zrobię tak. Do jutra muszę tak jeździć, nie daleko ale do pracy i z powrotem ok 5 km. Jutro ustawię jeszcze raz pasek rozrządu i wszystko na znaki jak trzeba. Koło od aparatu przestawie tak aby palec był jak kiedyś lekko za nacięciem kiedy wał korbowy jest na kresce. Po tym wszystkim ustawię zapłon z lampą i tyle. Dobry plan??
Co do lampy. Błyska się nią w tym otworze skrzyni?? Bo z przodu nie mogłem znaleźć żadnej podziałki czy znacznika, strzałki itp.
Na koniec odpowietrznik i nowy płyn zaraz po zamontowaniu nowej nagrzewnicy na miejsce.
Dzięki koledze za rozmowwę jak do tej pory
Teraz do mnie dortarło że wałek rozrządu moge mieć o jeden ząbek za daleko. Skoro Kreska między OT to zero wałka rozrządu to wał korbowy też powinien być na 0 a ja ustawiłem na kreskę czyli 6 stopni.
Dobra, to ja zrobię tak. Do jutra muszę tak jeździć, nie daleko ale do pracy i z powrotem ok 5 km. Jutro ustawię jeszcze raz pasek rozrządu i wszystko na znaki jak trzeba. Koło od aparatu przestawie tak aby palec był jak kiedyś lekko za nacięciem kiedy wał korbowy jest na kresce. Po tym wszystkim ustawię zapłon z lampą i tyle. Dobry plan??
Co do lampy. Błyska się nią w tym otworze skrzyni?? Bo z przodu nie mogłem znaleźć żadnej podziałki czy znacznika, strzałki itp.
Na koniec odpowietrznik i nowy płyn zaraz po zamontowaniu nowej nagrzewnicy na miejsce.
Dzięki koledze za rozmowwę jak do tej pory
Dokładnie.Jeśli strzelasz lampą z nastawą kąta to ustawiasz na 6stopni i musisz widzieć 0 w okienku,jeśli lampa bez nastawy kąta to w okienku musisz widzieć kreskę na krawędzi okienka.Bez lampy zapłonu dobrze nie ustawisz kręcąc kółkami ząbek w to czy w tamto.Jeśli cały rozrząd masz na znaki to nic nie ruszaj tylko lampa i reguluj aparatem.majkel1987 pisze:Co do lampy. Błyska się nią w tym otworze skrzyni??
-
- Forum Audi 80
- Posty: 216
- Rejestracja: 04 mar 2013, 23:19
Tylko wał rozrządu mam na kreskę czyli na 6 stopni, a pewnie powinien być na 0 tak jak na wale korbowym pomiędzy OT. Nie wiem jak tam jest, zapomniałem, a teraz nie będęz dejmował pokrywy zaworów, aby zobaczyć czy domykają się na czas zawory kiedy tłok jest na górze. może też ucieka powietrze przez mikro szparkę i dlatego kompresja tak mało mi wzrosła.
Przestawić wał korbowy na 0??
[ Dodano: 2014-03-01, 01:02 ]
Przestawić wał korbowy na 0??
[ Dodano: 2014-03-01, 01:02 ]
Kolego darecki3037, miałem namyśli że dzięki za pomoc co do tej pory nie że w ogóle. Można to było odebrać dwuznacznie jak teraz sam to przeczytałem, ale chodziło mi o tę milszą wersjęmajkel1987 pisze:Dzięki koledze za rozmowwę jak do tej pory
- Darecki3037
- Audi 80 Klub
- Posty: 975
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 17:46
- Lokalizacja: Krk
-
- Forum Audi 80
- Posty: 216
- Rejestracja: 04 mar 2013, 23:19
- Darecki3037
- Audi 80 Klub
- Posty: 975
- Rejestracja: 09 kwie 2007, 17:46
- Lokalizacja: Krk
-
- Forum Audi 80
- Posty: 216
- Rejestracja: 04 mar 2013, 23:19
Dzięki. Właśnie tak zrobiłem i już jestem po zakończonym remoncie silnika. Ustawiłem wszystko na znaki i wał korbowy sam ustawił się na 0 na kole w skrzyni a wałek korbowy dokładnie na kreskę pomiędzy OT. Jedno co się pokićkało to zapłon. Był za wczesny tym razem i obroty wskoczyły jej na 2200, ale mała korekta aparatem zapłonowym i się unormowało i trzyma równiutkie 850.
Z wydechu nie wydobywa się żaden widoczny dym tak jak przed remontem cały czas biały.
Mocy nabrał po ustawieniu zapłonu, ale nie robiłem jeszcze na lampę. muszę kupić, na razie na słuch ustawiony.
Temperaturę łapie około 87 stopni i włącza się wentylator, wszystko pracuje bez problemu.
Nie dmucha już tak powietrzem z pod korka oleju jak przedtem.
Stara nagrzewnica była cała zapchana. Pełno rdzy i syfu. Nie miało prawa przez nią nic przelecieć.
Kompresję sprawdziłem jak koledzy mi radzili. Podchodziło pod 10 bar z ośmiu przed remontem. Nie za dużo ale zawsze. Nie robiłem testu na mokro niestety.
Silnik ładnie mruczy i nic nie stuka :mrgreen:
Układ chłodzenia zalany nie przez korek w zbiorniku ale całkowicie inaczej.
Najpierw napełniłem nagrzewnicę przez wąż z prawej jej strony.
Następnie zalałem przez wąż z wywietrznikiem głowicę i zamontowałem go na nagrzewnicę
Później przez wąż od krućca, górny najgrubszy, zalałem resztę tak aby przez otwarty wywietrznik wyleciała woda. Nie zakładałem go na chłodnicę.
Zalałem później chłodnicę przez zbiornik do momentu jak wyleci woda górą. Założyłem wąż od krućca na chłodnicę i dopełniłem zbiornik.
Kilka razy zcisnąłem ten wąż, wycisnołem trochę powietrza i zalałem zbiornik tak aby wyleciała woda przez wywietrznik.
Odpaliłem silnik, troszeczkę pobulgotało w zbiorniku jak się zagrzał, podeszła woda pod samą górę, zakręciłem wszystko, pojeździłem chwilkę dolałem jakieś 0,5L i koniec. Bez żadnych zagotowań, wywalania wody pod sufit itp. Układ pełny wentylator zapalił się zaraz po pierwszym zalaniu. Woda wlewana ciurkiem.
Może to komuś pomoże jak ma uszkodzony wywietrznik, może nie, ja powinienem tak zrobić na samym początku ale mechanik miał inny system niestety.
Tak więc została mi tylko do założenia z powrotem deske.
Następne roboty to wycięcie katalizatora, wybicie i wspawanie z powrotem.
Myślałem aby przeciąć tłumik bo mam pusty i wyłożyć go czymś ognioodpornym i wygłuszającym, ale jeszcze nie wiem czym. Ktoś tak robił może??
No i zostaje mi ta zatyczka od kolektora ssącego.
https://audi80.pl/b4-a...zka-vt87319.htm
Niestety jej nie znalazłem.
Obiecane zdięcia
Wjem powinienem wyczyścić ten nagar na głowicy w komoże spalania ale nie miałem narzędzi odpowiednich.
A tutaj nowe popychacze i stara nagrzewnica.
[ Dodano: 2014-03-06, 14:45 ]
dalej
[ Dodano: 2014-03-06, 14:46 ]
dalej
[ Dodano: 2014-03-06, 14:47 ]
dalej
[ Dodano: 2014-03-06, 15:04 ]
Dalej
[ Dodano: 2014-03-06, 15:05 ]
Tu widać jak gąbki wyglądają na klapkach nawiewu. We wnnętrzu na klapkach ich wogóle nie było.
Z wydechu nie wydobywa się żaden widoczny dym tak jak przed remontem cały czas biały.
Mocy nabrał po ustawieniu zapłonu, ale nie robiłem jeszcze na lampę. muszę kupić, na razie na słuch ustawiony.
Temperaturę łapie około 87 stopni i włącza się wentylator, wszystko pracuje bez problemu.
Nie dmucha już tak powietrzem z pod korka oleju jak przedtem.
Stara nagrzewnica była cała zapchana. Pełno rdzy i syfu. Nie miało prawa przez nią nic przelecieć.
Kompresję sprawdziłem jak koledzy mi radzili. Podchodziło pod 10 bar z ośmiu przed remontem. Nie za dużo ale zawsze. Nie robiłem testu na mokro niestety.
Silnik ładnie mruczy i nic nie stuka :mrgreen:
Układ chłodzenia zalany nie przez korek w zbiorniku ale całkowicie inaczej.
Najpierw napełniłem nagrzewnicę przez wąż z prawej jej strony.
Następnie zalałem przez wąż z wywietrznikiem głowicę i zamontowałem go na nagrzewnicę
Później przez wąż od krućca, górny najgrubszy, zalałem resztę tak aby przez otwarty wywietrznik wyleciała woda. Nie zakładałem go na chłodnicę.
Zalałem później chłodnicę przez zbiornik do momentu jak wyleci woda górą. Założyłem wąż od krućca na chłodnicę i dopełniłem zbiornik.
Kilka razy zcisnąłem ten wąż, wycisnołem trochę powietrza i zalałem zbiornik tak aby wyleciała woda przez wywietrznik.
Odpaliłem silnik, troszeczkę pobulgotało w zbiorniku jak się zagrzał, podeszła woda pod samą górę, zakręciłem wszystko, pojeździłem chwilkę dolałem jakieś 0,5L i koniec. Bez żadnych zagotowań, wywalania wody pod sufit itp. Układ pełny wentylator zapalił się zaraz po pierwszym zalaniu. Woda wlewana ciurkiem.
Może to komuś pomoże jak ma uszkodzony wywietrznik, może nie, ja powinienem tak zrobić na samym początku ale mechanik miał inny system niestety.
Tak więc została mi tylko do założenia z powrotem deske.
Następne roboty to wycięcie katalizatora, wybicie i wspawanie z powrotem.
Myślałem aby przeciąć tłumik bo mam pusty i wyłożyć go czymś ognioodpornym i wygłuszającym, ale jeszcze nie wiem czym. Ktoś tak robił może??
No i zostaje mi ta zatyczka od kolektora ssącego.
https://audi80.pl/b4-a...zka-vt87319.htm
Niestety jej nie znalazłem.
Obiecane zdięcia
Wjem powinienem wyczyścić ten nagar na głowicy w komoże spalania ale nie miałem narzędzi odpowiednich.
A tutaj nowe popychacze i stara nagrzewnica.
[ Dodano: 2014-03-06, 14:45 ]
dalej
[ Dodano: 2014-03-06, 14:46 ]
dalej
[ Dodano: 2014-03-06, 14:47 ]
dalej
[ Dodano: 2014-03-06, 15:04 ]
Dalej
[ Dodano: 2014-03-06, 15:05 ]
Tu widać jak gąbki wyglądają na klapkach nawiewu. We wnnętrzu na klapkach ich wogóle nie było.