[2.0 6A 137KM] Nie che odpalić
[2.0 6A 137KM] Nie che odpalić
Witam Wszystkich. Moje dwulitrowe 6A weszło na maksymalne obroty, i z około 3 razy strzeliło na odcięciu zawiesiła się linka od gazu :-x . Usłyszałem pisk jakiegoś brzęczka bardzo wysoki dźwięk, gdzieś spod deski rodzielczej. Podobny jak przy utracie przyczepności przy ostrej jeździe na śniegu . Nie mam bladego pojęcia co się stało??? Nigdy nie spotkałem się z takim przypadkiem :?: Może jakiś błąd, sterowania czy coś??? Póki co odłączyłem akumulator i za kilka godzin spróbuję odpalić. Przy próbie odpalenia silnik kręci ale nic się nie dziej. Dodam że obrotomierz po pisku spał bezwładnie nie wprost proporcjonalnie do spadających obrotów. Teraz nawet przy próbie odpalenia nawet nie drgnie. Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł lub podejrzenia co się mogło zdarzyć proszę o pomoc.
Więc po kolei:
Pisk (brzęczyk) pod deską to przekaźnik. A takie zdarzenie wywołuje niskie ciśnienie oleju powyżej 2000 obr/min z tym że wtedy pali się jeszcze kontrolka oleju, albo padnięty regulator napięcia w alternatorze lub przerwa w obwodzie wzbudzenia w alternatorze.
Co do strzałów w dolot i braku obrotomierza - wskazuje to na uszkodzony generator halla w aparacie zapłonowym.
Sprawdź najpierw czy masz iskrę na rozruchu.
Było wiele razy na forum.
Powodzenia i napisz co wyszło.
Pisk (brzęczyk) pod deską to przekaźnik. A takie zdarzenie wywołuje niskie ciśnienie oleju powyżej 2000 obr/min z tym że wtedy pali się jeszcze kontrolka oleju, albo padnięty regulator napięcia w alternatorze lub przerwa w obwodzie wzbudzenia w alternatorze.
Co do strzałów w dolot i braku obrotomierza - wskazuje to na uszkodzony generator halla w aparacie zapłonowym.
Sprawdź najpierw czy masz iskrę na rozruchu.
Było wiele razy na forum.
Powodzenia i napisz co wyszło.
Wykręcając świece otworzyłem puszkę pandory. Dwie z nich kompletnie zalane olejem. Iskry brak. Po zdemontowaniu aparatu zapłonowego okazało się że rozdzielacz i aparat są zdewastowane. Kostka chyba od czujnik Halla jest urwana. Poza tym części aparatu zapłonowego są luźne i pracują góra dół i na boki.
Wcześniej miałem niepokojące objawy. Falowały mi obroty. Nie było to zależne od temperatury silnika. Wymieniłem sondę lambda, silniczek krokowy i czujnik położenia przepustnicy (taki węglowy, opornościowy suwak, potencjonometryczny) bez efektu. Jedyne co dawało jakąś reakcję byłą zmiana ustawień zapłonu.
Link do zdjęć:
http://www.fotosik.pl/u/andziom89/album/1579762
Wcześniej miałem niepokojące objawy. Falowały mi obroty. Nie było to zależne od temperatury silnika. Wymieniłem sondę lambda, silniczek krokowy i czujnik położenia przepustnicy (taki węglowy, opornościowy suwak, potencjonometryczny) bez efektu. Jedyne co dawało jakąś reakcję byłą zmiana ustawień zapłonu.
Link do zdjęć:
http://www.fotosik.pl/u/andziom89/album/1579762
No to lipa. Musiał sie przytrzec na panewce no i sie rozlecial.
Wykręcając świece otworzyłem puszkę pandory. Dwie z nich kompletnie zalane olejem. Iskry brak. Po zdemontowaniu aparatu zapłonowego okazało się że rozdzielacz i aparat są zdewastowane. Kostka chyba od czujnik Halla jest urwana. Poza tym części aparatu zapłonowego są luźne i pracują góra dół i na boki.
Co do oleju na świecach to po takim rozpedzie na obrotach olej mógł sie dostać odmą do kolektora a potem zmyty benzynka z rozruchowego i zassany na cylindry. Wiec olejem bym sie nie przejmował na tlokach tylko prawdopodobnym spadkiem ciśnienia oliwy na obrotach
Znam 2 miejsca gdzie stoją 2 szt b3 6a ale to na PW.
Ewentualnie wymienić halla. Przerabialem temat w swojej 16'ce i ciezko kupic taki sam generator w rozsadnych pieniadzach. Spokojnie mozesz kupowac w ciemno na allegro po nr oryginału. Nawet jak przyjdzie co innego da sie na jedną srubke przykrecic i bedzie latać.
Ostrzegam ze nie łatwo jest rozebrac a jeszcze gorzej złożyć (mysle tu o waleczku przechodzacym przez oś rozdzielacza)
Ewentualnie wymienić halla. Przerabialem temat w swojej 16'ce i ciezko kupic taki sam generator w rozsadnych pieniadzach. Spokojnie mozesz kupowac w ciemno na allegro po nr oryginału. Nawet jak przyjdzie co innego da sie na jedną srubke przykrecic i bedzie latać.
Ostrzegam ze nie łatwo jest rozebrac a jeszcze gorzej złożyć (mysle tu o waleczku przechodzacym przez oś rozdzielacza)
Zauważyłem że jest z tym mega problem. Próbowałem go wybić ale efekt jest marny. Samo zdjęcie palce było mega problemem. Okazało się że palec się zapiekł i obrócił o kilka stopni na osi. W ruch poszły wiertła cały plastik został rozwiercony i dopiero wtedy palec puścił. Ten bolec na osi ma jedną średnicę czy trzeba go wybić z konkretnej strony??? Aha czujnik Halla też był pęknięty . Istnieją może jakieś zestawy naprawcze???
Palec to normalka! Ja swojego wymieniłem młotkiem po wyjęciu calego aparatu.andziom89 pisze:Zauważyłem że jest z tym mega problem. Próbowałem go wybić ale efekt jest marny. Samo zdjęcie palce było mega problemem. Okazało się że palec się zapiekł i obrócił o kilka stopni na osi. W ruch poszły wiertła cały plastik został rozwiercony i dopiero wtedy palec puścił. Ten bolec na osi ma jedną średnicę czy trzeba go wybić z konkretnej strony??? Aha czujnik Halla też był pęknięty . Istnieją może jakieś zestawy naprawcze???
Co do bolca... nie ważne w ktorą strone będziesz wybijał bo średnica jest taka sama z obu stron. Musisz sie zaopatrzyć w plastry opatrunkowe młotek imadlo klocek naprawde twardego drewna (polecam akacje) i dobre sa stalowe (nie żelazne tylko stalowe! ) gwoździe zakończone gwintem (do kupienia w budowlanych )
Wazna sprawa! Zauważmy ze pierścień nie jest symetryczny! Łopatki które wchodza w walek rozrządu sa przesuniete w jedna stronę wzgledem osi aparatu. Pamietaj jak jest założone a najlepiej zaznaczyć położenie względem osi.
Klocek wkrec w imadlo popros kogos o pomoc.
Ktoś trzyma aparat oparty pierscieniem o klocek (żeby nie zniszczyć lub zdeformowac czarnego pierscienia) a Ty bierzesz gwóźdź i ladujesz przez niego w wałek zabezpieczajacy.
Spokojnie zabezpieczenie siedzi w osce nie w pierscieniu i jest bardzo twarde wiec nie zrobisz mu krzywdy gwoździem.
Klocek ponadto pomoze kiedy wałek bedzie juz wychodził-tylko trzeba go nawiercic.
Jako takich to zestawów nie ma. Sam generator halla mozna kupić
jest trochę roboty i galante koszty - wiem bo przechodziłem:andziom89 pisze:Zastanawiam się nad generalką silnika...
cała głowica z wymianą i docieraniem zaworów, szklanki, śruby, uszczelniacze, siemeringi, koła pasowe, rozrząd z łańcuchem i klinowymi, panewka wałka pośredniego, świece, przewody, palec, kopułka, hall, no i oczywiście uszczelki, olej, chłodziwo.
Sam robiłem wszystko poza planowaniem głowicy ale zajęło koło 6 miesięcy po godzinach wieczorami.
Ogólnie jestem zadowolony bo poprawiło mu się :mrgreen:
Więc powodzenia życzę
Dziś otrzymałem aparat zapłonowy od użytkownika Maroonio za co mu serdecznie dziękuję. Co prawda aparat pochodzi od B4 ACE. Niestety moja niunia dalej nie chce zapalić... Nowy palec i kopułka iskra na świecach jest, czujnik Halla wydaje się być sprawny. Przy okazji wymieniłem uszczelkę pokrywy zaworów i uszczelniacz wałka rozrządu. Ustawialiśmy zapłon w różnych pozycjach niestety żadnej reakcji. Silnik kręci ale nie chce zagadać.
Jeżeli ktoś ma jakieś pomysły, to proszę o pomoc, będę zobowiązany.
Jeżeli ktoś ma jakieś pomysły, to proszę o pomoc, będę zobowiązany.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 216
- Rejestracja: 04 mar 2013, 23:19
:evil:andziom89 pisze:Na kablach zapłonowych jest taki czujnik chyba jest to czujnik spalania stukowego
Rozumiem... nie każdy jest mechanikiem...ale było już wiele razy Kolego
https://audi80.pl/b4-20-16v-ace-pomo ... t86983.htm
Podstawa to czy jest iskra, paliwo nieważne jakie może być nawet Plack) i jak wcześniej pisał majkel sprężanie (przyjmuję że rozrząd wraz z wyprzedzeniem zapłonu jest ok)
Witam
Z remontem motora to nie spiesz się - ten motor ciężko zajechać
Hall - kupiłem nówkę - nówka jest obrócona w stosunku do oryginału o 180 stopni ale to nie ma wpływu na pracę silnika - wirnik na 4 wycięcia symetryczne - piszesz że masz iskrę więc hall dobry
Czujnik na kablu nie wiem jaki ma wpływ na pracę motora - ale wiem że on ma być na 4 cylindrze czyli tym najbliżej szoferki - zrób go dla świętego spokoju
Nie pali - iskra jest - Myślę i kurcze jedyne co bym mógł zasugerować to szukać w aparacie zapłonowym bo to on był tylko rozbebeszony !!!
Pompę paliwa słychać ??? to to buczenie pod tylnym siedzeniem
Majsterku a czy czasem w tej całej zadymie nie zamieniłeś kabli WN ???
Kolejność jak patrzysz na aparat z góry - pierwszy gar to ten najbliżej chłodnicy
_____
l 4 3 l
l 2 1 l
-------
jak już zapali to potem zapłon ustaw wg tego posta z tego linku
https://audi80.pl/b3-20-16v-6a-ustaw ... t20713.htm
Z remontem motora to nie spiesz się - ten motor ciężko zajechać
Hall - kupiłem nówkę - nówka jest obrócona w stosunku do oryginału o 180 stopni ale to nie ma wpływu na pracę silnika - wirnik na 4 wycięcia symetryczne - piszesz że masz iskrę więc hall dobry
Czujnik na kablu nie wiem jaki ma wpływ na pracę motora - ale wiem że on ma być na 4 cylindrze czyli tym najbliżej szoferki - zrób go dla świętego spokoju
Nie pali - iskra jest - Myślę i kurcze jedyne co bym mógł zasugerować to szukać w aparacie zapłonowym bo to on był tylko rozbebeszony !!!
Pompę paliwa słychać ??? to to buczenie pod tylnym siedzeniem
Majsterku a czy czasem w tej całej zadymie nie zamieniłeś kabli WN ???
Kolejność jak patrzysz na aparat z góry - pierwszy gar to ten najbliżej chłodnicy
_____
l 4 3 l
l 2 1 l
-------
jak już zapali to potem zapłon ustaw wg tego posta z tego linku
https://audi80.pl/b3-20-16v-6a-ustaw ... t20713.htm