Witam, mój problem polega na tym, że po kupieniu 80-tki ześwirował mi autoalarm jakiś noname, odało mi się go jakoś sensownie odpiąć, jednak okazało się, że spalił mi jakiś przekaźnik pod kierownicą, zmieniłem go i przestało mi podawac napięcie na zawór n109. Potrzebowałem samochodu na następny dzień, żeby do pracy dojeżdżać więc podpiąłem go na krótko przez stacyjke i aku.
Spadku mocy nie zauważyłem, ponieważ już wcześniej był muł, ecu pokazywało wtedy błąd przepływki. To było przed zimą. Wczoraj podłączyłem vaga, wyskoczył zamiast przepływki błąd n109, pewnie przez moje zabiegi.
Pytanie moje dotyczy tego, w jaki sposób podłączyć poprawnie ten przewód tak jak w oryginale, kiedys gdzies wyczytałem, że on nie tak jak w vw idzie przez przekaźnik tylko bezpośrednio z ecu, tak myślę, że może gdzieś się przepalił albo coś i może nowy z ecu zrobić? Co myślicie?
Dodam, ze kopci strasznie na czarno, ale po zakupie też kopcił, tym będe sie zajmował po tym problemie.
[B4 1.9 1Z] Brak napięcia na n109
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Się nie przepalił ,tylko ten "miszczu " od alarmu tak huj...o go podłączył :roll: Zasilanie n109 idzie bezpośrednio z kompa pin 53 ,do n109 ,i fabrycznie nie ma prawa być po drodze żadnych przekażników .Jakiekolwiek zasilanie n109 od tzw.du..y strony ,czyli nie przez komputer ,powoduje że auto jeżdzi ciągle w stanie awaryjnym,jedzie wtedy ,a raczej przetacza się ,praktycznie bez reakcji na gaz , gorzej niż jakiekolwiek inne sprawne autoOktawian pisze:Pytanie moje dotyczy tego, w jaki sposób podłączyć poprawnie ten przewód tak jak w oryginale, kiedys gdzies wyczytałem, że on nie tak jak w vw idzie przez przekaźnik tylko bezpośrednio z ecu, tak myślę, że może gdzieś się przepalił albo coś i może nowy z ecu zrobić? Co myślicie?
Ostatnio zmieniony 02 mar 2014, 13:40 przez MUNIOR, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Pin 53 ,raczej na pewno się nie spalił ,bo nawet zasilenie go ,od du..y strony ,go nie " spali " ,o czym miałem okazję niedawno się przekonać likwidując takie właśnie "odcięcie " zrobine przez jakiegoś "miszcza " ,które to spowodowało totalną i niekończącą się niemoc auta .Łatwo namierzyć nie było ,bo "miszczu " wysilił swoją mózgownicę i namieszał zdrowo,zasialając również z tego samego żródła co n109 ,główny przekaznik zasiający ECU po zapłonie ,więc zeszło mi ponad 2 godziny żeby to namierzyć ,bo puszczanie kabla bezpośrednio z 53 pina nic nie pomagało .Także puszczasz nowy kabel bezpośrednio z 53 pinu ,do n109 ...albo szukasz ,gdzie po drodze jest namieszane ...a zwykle nacudowane jest pod kierownicą i przy pedałach ,bo tam leci wiązka i kabel z 53 pinu kompa ,kabel ma kolor czarno filetowy 8-) .Błąd n109 ,musi dać się skasować i nie może powracać. A tak na marginesie ,robienie zabezpieczenia antykradzieżowego ,w postaci odcięcia n109 ,jest śmieszne ,bo wystarczy otwarcie maski i kawałek kabla ,i auto odjeżdza ...jeśli już coś takiego robić ,to lepiej odciąć masę "po zapłonie " dla kompa ...kto widział schemat ecu ,wie o co chodzi ...proste i trudne do ominięcia w 5 minut ,bo wymaga grzebania w instalacji pod kierownicą ,w odróżnieniu od śmiesznego odcięcia n109 ,którego ominiecie trwa tyle ,ile otwarcie maski i zapięcie kabelka z aku do n109 Pisze to bardziej jako ciekawostkę ,bo nasze B4 już dawno przestały zajmować czołowe miejsca, w rantingach najchętniej kradzionych aut Co nie znaczy że wlasciciele wypasionych laleczek b4 ,mogą spać spokojnie ,bo pewnie jeszcze nie jedna zginie ,z przeznaczeniem na dawcę organówOktawian pisze:Czyli albo gdzieś po drodze "przeszkadza" jakaś pozostałość po alarmie, albo spalił się ten pin 53 tak?
Wiem, czytaj ze zrozumieniem napisałem acu nie ecu.
[ Dodano: 2014-03-16, 09:31 ]
Wkońcu się zebrałem i rozebrałem co nieco. Nie mogłem znaleść przewodu pod kierownicą, więc dobrałem się do wiązki przy ecu i tutaj problem. Przewód, który idzie do kostki w pompie ma inny kolor niż ten do pinu 53, powinien to być przewód ten sam prawda?
Taki sam kolor jak przewodu przy pompie ma ten z nr pinu 7, czy możliwe jest, że mam jakiś inny ecu i piny mogą się różnić, a może ten przewód nie jest bezpośrednio do ecu poprowadzony.
[ Dodano: 2014-03-17, 13:41 ]
Przewód jednak nie idzie bezposrednio do kompa, tylko przez ten przekaźnik po lewej z nr 204
Nie mam pojęcia do czego od czego on jeszcze jest, jednak wydaje się być sprawny. Po odpięciu go samochód wgl nie chce zapalić. Po przekręceniu, stacyjki tak delikatnie świeci kontrolka od świec, tak inaczej nie jak podczas grzania tylko słabiej i nie chce nawet kręcić rozrusznikiem.
Dodam, że wtedy pin 53 w ecu nie daje napięcia.. Nie ma pojęcia co może być tego przyczyną, czyżby rzeczywiście 53 uszkodzony?
[ Dodano: 2014-03-16, 09:31 ]
Wkońcu się zebrałem i rozebrałem co nieco. Nie mogłem znaleść przewodu pod kierownicą, więc dobrałem się do wiązki przy ecu i tutaj problem. Przewód, który idzie do kostki w pompie ma inny kolor niż ten do pinu 53, powinien to być przewód ten sam prawda?
Taki sam kolor jak przewodu przy pompie ma ten z nr pinu 7, czy możliwe jest, że mam jakiś inny ecu i piny mogą się różnić, a może ten przewód nie jest bezpośrednio do ecu poprowadzony.
[ Dodano: 2014-03-17, 13:41 ]
Przewód jednak nie idzie bezposrednio do kompa, tylko przez ten przekaźnik po lewej z nr 204
Nie mam pojęcia do czego od czego on jeszcze jest, jednak wydaje się być sprawny. Po odpięciu go samochód wgl nie chce zapalić. Po przekręceniu, stacyjki tak delikatnie świeci kontrolka od świec, tak inaczej nie jak podczas grzania tylko słabiej i nie chce nawet kręcić rozrusznikiem.
Dodam, że wtedy pin 53 w ecu nie daje napięcia.. Nie ma pojęcia co może być tego przyczyną, czyżby rzeczywiście 53 uszkodzony?