Witam wszystkich
Problem polega na tym że audi nie chce jechać na benzynie.Jest to audi z 88roku[b3 1.8 pm],auto jest zagazowane i jezdzi i zapala na gazie.Po włączeniu zapłonu czy jest przełączone na benzyne czy na gaz słychać pstrykanie silniczka krokowego.
Po odpaleniu na benzynie wolne obroty są nierówne i nie daje się wkręcić na wyższe a zatem nie przełączy się na gaz.
Mam dwa silniczki krokowe na podmiankę ale nie daje to rezultatu.Przy próbie jazdy na benzynie po dodaniu gazu muli i szarpie.
Czujnik płynu chłodzącego i zasysanego powietrza sprawdziłem omomierzem jest dobry.
Na gazie jedzie bez zarzutu czyli kopułka,przewody, przerywacz ,czujnik Halla można wykluczyć . <buu> [/center][/i]
[B3 1.8 PM] pstrykający silniczek krokowy
Witam
Jeśli chodzi o przewody masowe to pod maską był tylko jedno miejsce na bloku silnika koło alternatora to przeczyściłem .
A jeśli chodzi o czujnik to ja mam wszystkie białe,jeden jest ale nadole chłodnicy ale chyba nie o tym mowa,są wszystkie trzy w jednym miejscu dwa u góry i ten do zapłonu od dołu.
Zapaliłem na benzynie i go odłączyłem i nic się nie zmieniło
to fotka z tym czujnikiem.
Jeśli chodzi o przewody masowe to pod maską był tylko jedno miejsce na bloku silnika koło alternatora to przeczyściłem .
A jeśli chodzi o czujnik to ja mam wszystkie białe,jeden jest ale nadole chłodnicy ale chyba nie o tym mowa,są wszystkie trzy w jednym miejscu dwa u góry i ten do zapłonu od dołu.
Zapaliłem na benzynie i go odłączyłem i nic się nie zmieniło
to fotka z tym czujnikiem.
Nie ,nie o ten czujnik chodzi,spróbuj raczej odpinać te czujniki z góry na tym zdjęciu czarny i brązowy chyba tam widzę.No ciężko stwierdzić jaka jest przyczyna.Gaz masz II gen.?U mnie jak krokowiec "pstrykał" i silnik nie trzymał wolnych obrotów na benie przyczyną był ułamany przewód od (chyba)emulatora sondy lambda podłączony do minusa aku.Był złamany przy samej klemie i takie cyrki były,że głowa mała.
Witam ADAM
My chyba nie mówimy o tym samym nie chodzi mi o krokowca od gazu
lecz[nastawnik przepustnicy i wyłącznik biegu jałowego] to na zdjęciu potocznie nazywane silnikiem krokowym.
Wczoraj jeszcze stwierdziłem taką rzecz że przyczyną tego pstrykania jest falujące napięcie na dwóch górnych stykach na wtyczce,dwa górne są od silnika a dwa dolne od wyłącznika.Napiecie się tak szybko zmienia że miernik nie daje rady ustalić liczby po przecinku.
Gaz mam zwykły do jedno punkta parownik,krokowiec,mikser czy mieszalnik.
Ale na gazie wszystko pięknie hula.
pozdrawiam[/i]
My chyba nie mówimy o tym samym nie chodzi mi o krokowca od gazu
lecz[nastawnik przepustnicy i wyłącznik biegu jałowego] to na zdjęciu potocznie nazywane silnikiem krokowym.
Wczoraj jeszcze stwierdziłem taką rzecz że przyczyną tego pstrykania jest falujące napięcie na dwóch górnych stykach na wtyczce,dwa górne są od silnika a dwa dolne od wyłącznika.Napiecie się tak szybko zmienia że miernik nie daje rady ustalić liczby po przecinku.
Gaz mam zwykły do jedno punkta parownik,krokowiec,mikser czy mieszalnik.
Ale na gazie wszystko pięknie hula.
pozdrawiam[/i]
Rozumiem,że chodzi o krokowca przy wtrysku.Wiem,że nie chodzi ten od gazu ale tak jak pisałem przez ułamany przewód (de facto)od gazu to właśnie ten krokowiec od benzyny mi wariował,pstrykał w ogóle gasł na wolnych obrotach itp.zulu pisze:My chyba nie mówimy o tym samym nie chodzi mi o krokowca od gazu
lecz[nastawnik przepustnicy i wyłącznik biegu jałowego] to na zdjęciu potocznie nazywane silnikiem krokowym.
Witam szanownych kolegów
To co kolega JAREWA mówi to morze być strzał w dziesiątke bo wczoraj zaczołem podmieniać inne bo są jeszcze dwa i w pewnym momencie przestało pstrykać.
Bo faktycznie przy mierzeniu to opór w pewnych momentach skacze a nie płynnie się zwiększa lub zmniejsza.
Rozkręciłem jeden z nich a tam czyściutko jakby dopiero z fabryki,i teraz czy te ścieżki można czyścić np. [benzyna ekstrakcyjna] czy nowe.Na allegro około 80 do 400 złotych i jeszcze kwestia drugiej strony tych pazurków.
Bardzo dziękuje i pozdrawiam.[/b]
To co kolega JAREWA mówi to morze być strzał w dziesiątke bo wczoraj zaczołem podmieniać inne bo są jeszcze dwa i w pewnym momencie przestało pstrykać.
Bo faktycznie przy mierzeniu to opór w pewnych momentach skacze a nie płynnie się zwiększa lub zmniejsza.
Rozkręciłem jeden z nich a tam czyściutko jakby dopiero z fabryki,i teraz czy te ścieżki można czyścić np. [benzyna ekstrakcyjna] czy nowe.Na allegro około 80 do 400 złotych i jeszcze kwestia drugiej strony tych pazurków.
Bardzo dziękuje i pozdrawiam.[/b]