[B4 1.9 1Z] Przepłukanie silnika a olej - potrzebuje podpowi

hudy · Post autor: **hudy** » 13 lut 2014, 18:44

Allegro sobie odpuść!!! Ja zalałem rok temu mobila i ku... do dziś mam problemy.Niestety przysłowie "mądry polak po szkodzie" ma tu prawo bycia <ok>

duke313 · Post autor: **duke313** » 13 lut 2014, 19:52

MarcinexB4 pisze:Goń do Międzyrzeca Podlaskiego <ok>

W sumie tam kupiłem swoją "be czwóreczkę"

hudy pisze:Allegro sobie odpuść!!! Ja zalałem rok temu mobila i ku... do dziś mam problemy.Niestety przysłowie "mądry polak po szkodzie" ma tu prawo bycia <ok>

Allegunwo zawsze omijam jeżeli tylko mogę

hudy · Post autor: **hudy** » 12 mar 2014, 17:47

Witam panowie.Parę postów wyżej pisałem że nie potrzebuje płukanki i chyba kolega sagem coś poczarował gdyż w piątek będę właśnie ją robił.Powód? Pewnie czytaliście inny mój temat ze stukającym popychaczem.No i okazało się że ciągle jeden popychacz jest miękki a mięknie na wolnych obrotach (tak jak by nie dostawał oleju) Ale do rzeczy.Kupiłem dziś płukankę Liqui moly Engine Fush pro line 500ml.Ta płukanka starcza na 5L oleju.Mam parę pytań:
- czy wlewacie ją całą do tych ok 4L które mamy w silniku?
- czy podgrzewacie ja by nie wlewać zimnej do gorącego silnika?
- czy jeśli mam na miarce 3/4 oleju to czy spuścić trochę czy dolać płukankę? (będzie wtedy ponad max)

Francis1982 · Post autor: **Francis1982** » 12 mar 2014, 18:11

hudy pisze:Witam panowie.Parę postów wyżej pisałem że nie potrzebuje płukanki i chyba kolega sagem coś poczarował gdyż w piątek będę właśnie ją robił.Powód? Pewnie czytaliście inny mój temat ze stukającym popychaczem.No i okazało się że ciągle jeden popychacz jest miękki a mięknie na wolnych obrotach (tak jak by nie dostawał oleju) Ale do rzeczy.Kupiłem dziś płukankę Liqui moly Engine Fush pro line 500ml.Ta płukanka starcza na 5L oleju.Mam parę pytań:
- czy wlewacie ją całą do tych ok 4L które mamy w silniku?
- czy podgrzewacie ja by nie wlewać zimnej do gorącego silnika?
- czy jeśli mam na miarce 3/4 oleju to czy spuścić trochę czy dolać płukankę? (będzie wtedy ponad max)

Zapewne jest instrukcja na opakowaniu ale kto ją czyta <ok>

Rozgrzewasz silnik do temperatury roboczej, wjeżdżasz na kanał. Gasisz ciepły silnik (bo pracujący dmucha nieco) i wlewasz całość. Odpalasz i ma pracować ok. 5 min. (lub tyle ile pisze na instrukcji).

Po tym czasie gasisz i zlewasz wszystko (ja jeszcze dawałem lewarek po stronie pasażera i podnosiłem by zleciało jeszcze te kilka ml. plus szmatka na palec w spust oleju by wybrać jak najwięcej).

Wymieniasz filtr, wkręcasz korek, zalewasz ok. 3.3 L oleju.

Uruchamiasz silniki i niech układ się napełni jak trzeba przez kilka minut.

Czekasz jakieś 5-10 minut i uzupełniasz do żądanego stanu (2/3 zakropkowanej miarki to optimum według mnie).

Jak masz krótszy filtr wlej 0.2 l mniej.

hudy · Post autor: **hudy** » 12 mar 2014, 18:34

Francis1982 pisze:Zapewne jest instrukcja na opakowaniu ale kto ją czyta <ok>

No właśnie na opakowaniu pisze zalać przed zmiana oleju ale nie pisze czy na gorący silnik czy może być zimny.Pisze tez że zawartość opakowania starcza na 5L oleju ale nie wiem czy zalewa się całość nawet do 4L czy zalac tylko 400ml.

Francis1982 · Post autor: **Francis1982** » 12 mar 2014, 18:47

Odmierzać nie ma sensu. Poza tym można niby skrócić czas płukania... chociaż zdarzało mi się płukać i 7-8 minut i moja motorownia śmiga dalej...

Na stricte metal nie ma ona wpływu, gorzej z uszczelnieniem silnika. Jak każdy środek myjący trzeba najzwyczajniej zachować umiar. Jak nie będziesz gazował silnika i zrobisz płukanie chociażby 4 i pół minuty na 100% z mechaniką silnika nic się nie stanie. Uszczelka pod głowicą też wytrzyma bo jest metalowa i jej na pewno nie ruszy.

hudy · Post autor: **hudy** » 12 mar 2014, 20:21

Ja myślę zrobić płukankę na pełnym podanym czasie czyli 10 minut gdyż jeszcze tego nie robiłem a chce być pewny że ten syf z głowicy zleci.Myślę że jeśli się nie przekroczy tego czasu nic nie powinno się stać.Producent tego specyfiku chyba przewidział że różni ludzie to kupią i nawet jak przekroczą ten czas to nic się nie stanie.

MarcinexB4 · Post autor: **MarcinexB4** » 12 mar 2014, 21:41

Według mnie, takie płukanie to proszenie się o problemy, jak jest wporządku to się nie czepiać i tyle <ok>

trepek · Post autor: **trepek** » 12 mar 2014, 21:46

Płukać tyle ile producent zaleca.

sagem · Post autor: **sagem** » 12 mar 2014, 21:51

Wlewaj wszystko i płukaj tyle, ile masz napisane na etykiecie. A czy popłukasz minutę dłużej, czy minutę krócej, nic się nie stanie - to nie precyzja jak w zegarku. Oczywiście w temperaturze roboczej silnika.

Ja wlewam do V6 2x po 500ml mimo że oleju wchodzi nie całe 6L

hudy · Post autor: **hudy** » 12 mar 2014, 22:09

Jak jest w porządku to płukać nie trzeba ale u mnie w porządku nie jest bo znika olej z jednego popychacza.Musi być jakiś powód.

sagem · Post autor: **sagem** » 12 mar 2014, 22:50

hudy pisze:Jak jest w porządku to płukać nie trzeba ale u mnie w porządku nie jest bo znika olej z jednego popychacza.Musi być jakiś powód.

I myślisz że płukanie Ci coś pomoże ? Nie.

Nie płuka się po to, żeby cos w silniku "nareperować", tylko w celu utrzymania czystości, więc nie rozumiem ludzi którzy jak juz im coś zaczyna stukać, pukać i ubywa olej/ciśnienie to szukają rozwiązań w płukankach, motodoktorach itd. Nie tędy droga.

hudy · Post autor: **hudy** » 15 mar 2014, 12:50

sagem pisze:Nie płuka się po to, żeby cos w silniku "nareperować", tylko w celu utrzymania czystości,

No właśnie nie rozumiesz bo nie znasz sytuacji.Jeden popychacz nie dostaje odpowiedniej ilości oleju.Najprawdopodobniej jest przytkany kanalik.popychacz wymieniony ale nadal ten sam jest miękki.Wystarczy że dodam gazu kilka razy do ok 3-4 tys i cichnie po czym po kilku sekundach znów się odzywa..Dlatego spróbuje z płukanką.Może akurat pomóc.

[ Dodano: 2014-03-15, 12:49 ]
Witam.Dziś przelałem olej który stał od wczoraj.Myślałem że na dnie będzie jakiś syf który się osiadł przez noc.Nic takiego nie było.Zauważyłem jednak że jest sporo takich małych paprochów przypominających ziarenka piasku,dość twarde są.Nie mam pojęcia skąd to się wzięło gdyż pojemnik przed spuszczeniem oleju był idealnie czysty.Najwidoczniej wypłynęło to z silnika.Ale zastanawia mnie też jak działa ten środek do płukania.Wiem że rozpuszcza nagar i utrzymuje go w formie płynnej by można było je spuścić z olejem.Ale czy ten rozpuszczony syf osiada się w końcu czy pozostaje płynny cały czas?
Pytam gdyż trochę się naczytałem o płukankach i każdy pisał o strasznym syfie który się osiada na dnie zbiorniczka w którym stał zlany olej.