Gwarantuję Ci że nic się nie popsuje ,nawet przy 20 paru % zwiększonej mocy ,jak zachowasz zdrowy rozsądek i będziesz umiejętnie korzystał z dodatkowych niutonometrów .Warunek oczywiście oczywisty <ok> zdrowe sprzegło , silnik i osprzęt 8-) Przykład ,choćby moje auto ...od kilku lat na "chipie" i wtryskach z AFN-a ,fakt że z dawką paliwa ,nigdy nie przesadzam i zawsze ustawiam w okolicy 4 mg ,ale lubię jeżdzić żwawo i dynamicznie ,i tak też jeżdzę ,ale podczas codziennej jazdy ,zwykle nie przekraczam 2,5 tys obr ,najcześciej 2,2 tys i bieg w górę ...nie widzę potrzeby kręcić wyżej ,bo przy 2,5 tys obrotów ,a nawet wcześniej ,mamy już do dyspozycji praktycznie max moment obrotowy i kręcenie wyżej,nie ma najmniejszego sensu ,bo tylko niepotrzebnie piłujemy silnik ,nie osiagając nic ,prucz zwiększonego spalania .Spalnie przy tej dynamiczniej jeżdzie ,gdzie proporcje trasa 60%-miasto 40 % ,osculuje w okolicy 6-6,5 litra ,sprzęgło i cała reszta jak było zdrowe ,tak są i mam nadzieję że pozostaną jeszcze długo_Dave pisze: ja uwazam ze jesli dlubiemy w celu uzyskania wiekrzej mocy niz fabryka (+ ew 10%) to musimy zakladac i zdawac sobie sprawe ze cos sie moze popsuc.
