[B4 1.9 1Z] Audi pływa po drodze na nowym zawieszeniu.
[B4 1.9 1Z] Audi pływa po drodze na nowym zawieszeniu.
Witam
Przeszukałem forum w poszukiwaniu rozwiązania mojego problemu, ale niestety nic nie znalazłem, pomimo iż tematów było całkiem sporo.
A teraz do rzeczy.
Mój problem jest taki jak w temacie moja Audiczka pomimo iż ma kompletnie nowe przednie zawieszenie mianowicie:
-wszystkie nowe tulejki w sankach
-nowe tulejki w wahaczach
-nowe stworznie
-nowe końcówki drążków kierowniczych
-zregenerowana przekładnia
-nowe łączniki
-nowe gumy drążka stabilizatora
Tylne zawieszenie też jest nowe, a mianowicie:
-nowa belka (na starą najechał mi tir, ale i tak przed tym audiczka strasznie pływała)
-nowe tuleje
No i geometria jest na tip top ustawiona.
Audiczka strasznie pływa po drodze. Wystarczy lekki podmuch wiatru a autko staje bokiem.
Chodź jestem mechanikiem to już jestem zielony i nie wiem co może jeszcze jej być.
Proszę was pomóżcie bo jeśli nie uda mi się rozwiązać tego problemu to ją sprzedam,ale bardzo mi jej szkoda bo pomimo iż ma lekko zatartą turbinę 1.9tdi 110 km nie może dać jej rady.
Przeszukałem forum w poszukiwaniu rozwiązania mojego problemu, ale niestety nic nie znalazłem, pomimo iż tematów było całkiem sporo.
A teraz do rzeczy.
Mój problem jest taki jak w temacie moja Audiczka pomimo iż ma kompletnie nowe przednie zawieszenie mianowicie:
-wszystkie nowe tulejki w sankach
-nowe tulejki w wahaczach
-nowe stworznie
-nowe końcówki drążków kierowniczych
-zregenerowana przekładnia
-nowe łączniki
-nowe gumy drążka stabilizatora
Tylne zawieszenie też jest nowe, a mianowicie:
-nowa belka (na starą najechał mi tir, ale i tak przed tym audiczka strasznie pływała)
-nowe tuleje
No i geometria jest na tip top ustawiona.
Audiczka strasznie pływa po drodze. Wystarczy lekki podmuch wiatru a autko staje bokiem.
Chodź jestem mechanikiem to już jestem zielony i nie wiem co może jeszcze jej być.
Proszę was pomóżcie bo jeśli nie uda mi się rozwiązać tego problemu to ją sprzedam,ale bardzo mi jej szkoda bo pomimo iż ma lekko zatartą turbinę 1.9tdi 110 km nie może dać jej rady.
Witam oponki mają po jednym sezonie, na zimówkach jest jeszcze gorzej, więc raczej to nie to dodam jeszcze że dzisiaj zbierając zakręt w lewo prawie zaliczyłem dachowanie przy prędkości 80 km/h w bardzo lekkim zakręcie gdzie można w niego wejść z bardzo dużą prędkością. Po tym zauważyłem że na prawym tylnym kole zafinęła się opona konkretnie bok opony jest przytarty.
W tym zakręcie asfalt jest równy.
W tym zakręcie asfalt jest równy.
Kolego tak to może wygląda, ale nie to tir o mnie lekko zahaczył.
To niebyła moja wina tylko tego co prowadził tira, ponieważ na chama chciał wyprzedzić rowerzystę. To było niezbyt mocne uderzenie. On tylko mnie przesunął i ugiął mi belkę z lewej tylnej strony i lekko zarysował błotnik. Cała buda jest idealnie prosta.
prędkość tira sięgała max 30km/h może nawet mnie bo to się stało na bardzo ostrym zakręcie. Niestety sprawca dał radę uciec ponieważ był dość spory ruch i nie miałem jak zawrócić.
[ Dodano: 2014-03-24, 22:35 ]
Jutro podskoczę na szarpaki i sprawdzę.
To niebyła moja wina tylko tego co prowadził tira, ponieważ na chama chciał wyprzedzić rowerzystę. To było niezbyt mocne uderzenie. On tylko mnie przesunął i ugiął mi belkę z lewej tylnej strony i lekko zarysował błotnik. Cała buda jest idealnie prosta.
prędkość tira sięgała max 30km/h może nawet mnie bo to się stało na bardzo ostrym zakręcie. Niestety sprawca dał radę uciec ponieważ był dość spory ruch i nie miałem jak zawrócić.
[ Dodano: 2014-03-24, 22:35 ]
Jutro podskoczę na szarpaki i sprawdzę.
A auto jest podsterowne czy nadsterowne. Ja tu bym stawiał na zbieżność. Albo po tym zdarzeniu z tirem i skrzywieniu belki przestawilo ci się mocowanie belki. A jak tak jest to i zbieżności prawidłowo nie ustawisz. Zmierz sobie rozstaw kół z lewej i prawej strony. Powinny być takie same. Dopuszczalne są nie wielkie odchyly. Jeszcze na laserowej zbieżności mogą ci sprawdzić sladowosc. W ten sposób wyeliminujesz przesunięcie belki na bok. Same szarpaki za wiele nie dadzą. Skoro masz wszystko nowe to luzów też nie będzie. Ale warto sprawdzić amortyzatory. Bo przez nie też mogą występować takie anomalie.
- dzikx
- Forum Audi 80
- Posty: 1050
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:49
- Imię: Jurek
- Model: Audi 90 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.6 ADA+lpg
- Lokalizacja: pomorze
a geometria jak sprawdzona ? pełna z kątami czy tylko zbieżność ? zmierz długości przekątnych osi ( wjedź na kanał znajdź sobie miejsca bazowe, np mocowania belki i wózka i zmierz przekątną ) odległości kół przednich od tylnych, może po prostu jest krzywe jakoś czasem wystarczy z pozoru nie groźne puknięcie a zniszczenia są straszne.
- morris4life
- Forum Audi 80
- Posty: 86
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 10:19
- Lokalizacja: Gdańsk
Ja na to samo bym obstawiał. Masz kolegho dokładnie ten sam problem co ja. Wymieniłem u siebie w B3 też te elementy, które ty opisujesz - ale zostały mi jeszcze amorki i poduszki amorków - i auto mi też pływa na drodze i jestem na 99,99% pewien, że to wina amora albo poduszki.kris4 pisze:a ja obstawiam na poduszki amortyzatora wraz z łożyskiem
Jeśli to poduchy z łożyskami to powinny jeszcze być słyszalne metaliczne walnięcia przy skręcaniu i jeździe po dziurach, nawet powolnej-miałem tak ,z tym że łożyska były tak wy#ebane że po rozebraniu wszystkie kulki się posypały.Ale fakt faktem, tez wtedy autko pływało, choc nie aż tak jak autorowi tematu.
Walczę z tym od dłuższego czasu. Pływanie ma miejsce przy większych prędkościach przy 140 na autostradzie problem się nasila. Wymieniałem już amortyzatory, wszystkie tuleje wahaczy, końcówki drążków, sworznie wahaczy, łączniki stabilizatora, tuleje w tylnej belce łożyska z tyłu, poduchy z łożyskiem na macpersonah. Zbieżność i kąt pochylenia koła. Ostatni zabieg nie powiem trochę się zmieniło miałem zły kąt pochylenia przez co wjazd jedną stroną auta na coś mokrego powodowało coś w rodzaju przesunięcia na drodze. Na szczęście to już za mną a auto nadal pływa. Wczoraj w ten mróz postanowiłem jeszcze jedno zrobić. Sprawdziłem jak mocno są dokręcone wkłady amortyzatorów. Dorwałem wielki klucz hydrauliczny i powiem szczerze że sporo jeszcze dało się przekręcić tą nakrętkę. Dziś jechałem autem i powiem szczerze że wydaje się być stabilniejsze albo już ja zaczynam fiksować. Sprawdzcie też u siebie jak macie przykręcony amortyzator we wkładzie.
[ Dodano: 2016-01-10, 22:22 ]
niestety chyba zbyt wcześnie sie cieszyłem. Zastanawia mnie jeszcze dlaczego ciągnie stale na prawą stronę. Odnoszę wrażenie ze w momencie dodawania gazu bardziej ciągnie na prawo a jak puszcze gaz to jak by prostowało ja. Jakies pomysły?
[ Dodano: 2016-01-10, 22:22 ]
niestety chyba zbyt wcześnie sie cieszyłem. Zastanawia mnie jeszcze dlaczego ciągnie stale na prawą stronę. Odnoszę wrażenie ze w momencie dodawania gazu bardziej ciągnie na prawo a jak puszcze gaz to jak by prostowało ja. Jakies pomysły?