Ufff. Auto jeździ i odpala. Prace przeżyły zawieszenie spowodowane brakiem czasu. Do rzeczy.
Aparat nowy-używany aparat był wcześniej rozbierany, zabierak był obrócony o 180* co powodowało że zapłon nie był w odpowiednim momencie, kolejny problem leżał w czujniku Halla który nie był przykręcony do obudowy rozdzielacza co miało wpływ na pobierania masy auta-akumulatora (tak mi się wydaje). Hall został wymieniony na nówkę BOSCH'a. Auto odpaliło na tyk po podpięciu kabli według książki i tego co napisał kolega ZIEMOR wielkie propsy.
Jedyne co mnie teraz martwi to zestrojenie obrotów o czasami falują ale się tym zajmę z czasem. I fakt że mam miękkie hamulce. Hm...?
Koniec końców Audi hula :mrgreen:
Wszystkim którzy czytali i pomogli BARDZO DZIĘKUJĘ
Postaram się zrobić jakieś małe fotostory.
[2.0 6A 137KM] Nie che odpalić
Nic tak nie cieszy jak naprawić auto samemu lub z koleżanką w garażu he heJedyne co mnie teraz martwi to zestrojenie obrotów o czasami falują ale się tym zajmę z czasem. I fakt że mam miękkie hamulce. Hm...?
Miękki hamulec - odpowietrzyć całość i przy okazji nowy płyn zalać i przelać go dużo przez odpowietrzniki
Po wymianie klocków też miałem miękki hamulec przez jakiś czas - coś okropnego
Falowanie - tu będzie trochę pracy
Falowanie - słynny krokowiec do czyszczenia - można to zrobić sprejem do czyszczenie gaźników lub zwykłą benzyną - etylina super czyści - potem siknąć lekko WD40
Potem do sprawdzenia potencjometr - jak kupisz nowy to trzeba go ustawić a to już trochę pracy jest - w moim temacie na końcu są linki
Falowanie - przenigdy nie kręć śrubką od przepustnicy - to jest ustawione fabrycznie i kręcenie tylko pogorszy sprawę
Falowanie kiedyś było nie do zniesienia. Dopiero korekta na przepustnicy bardzo znacząco poprawiła sytuację. Co do silniczka krokowego to mam 2 szt. tzn stary oryginalny i nówkę na obydwu silnik pracuje tak samo.
Kiedyś też wymieniłem potencjometr czujnik węglowy położenia przepustnicy chyba o to Ci chodzi, stary był strasznie wytarty. Brak dostępności sprawił że znalazłem na szrocie taki sam o tych samych numerach w stanie na 5+. Dawcą była chyba 90 ale wszytko było w strasznie rozebrane więc się nie wypowiem. Właściciel sprzedał mi go z rozdzielaczem zapłonu za 50 ZŁ!!! facet nie wiedział co to jest hehe
Kiedyś też wymieniłem potencjometr czujnik węglowy położenia przepustnicy chyba o to Ci chodzi, stary był strasznie wytarty. Brak dostępności sprawił że znalazłem na szrocie taki sam o tych samych numerach w stanie na 5+. Dawcą była chyba 90 ale wszytko było w strasznie rozebrane więc się nie wypowiem. Właściciel sprzedał mi go z rozdzielaczem zapłonu za 50 ZŁ!!! facet nie wiedział co to jest hehe